Cześć Ela! Super, że tu jesteś Tak, banan serio mi tak wyrósł. Sama się nie mogę nadziwić. Będę się nim cieszyć jeszcze myślę do października, aż nie pojawi się pierwszy mróz Potem go okryję i mam nadzieję, że w maju przyszłego roku odbije znowu z korzenia Jednego większego wykopię i przezimuję w chłodnym pomieszczeniu. Możesz spokojnie pokusić się o uprawę - sadzonki można bez problemu kupić w internecie. Moja odmiana to musa basjoo
Wierzę, że masz bananowca , ale mówiłam o tym pełnym owoców. Myślisz, że w naszym klimacie będzie ci owocował? Super by było. A pomysł z fabryką garnków świetny, teraz moda na takie rzeczy, zbyt będziesz miała zapewniony
Gosiu w naszym klimacie nie ma szans na owoce Ale może jak wykopię jednego banana i przezimuje w chłodnym pomieszczeniu to się doczekam kwiatów To jest możliwe, bo widziałam że innym forumowiczom się udało, spróbuję i ja
Hej Martusia!
No ekstra widok z okna
Czy Twoja nowa aktinidia to ta odbarwiająca się wiosną na biało? Mam nadzieję, że pokażesz to zjawisko, bo robi wrażenie.
Cieszę się że papryczki nie zawiodły. Z moich zbiorę już ostatnie owoce i chyba pora przekopać, ale ja je z doniczek wysadziłam bardzo wcześnie. Chyba do końca życia nie będę musiała kupować proszkowanego chilli
Dużo zdrówka życzę
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Dorota widoki jak na wczasach, ale mi oczywiście wciąż mało - żeby był porządny egzotyczny klimat muszę pomyśleć jak ma wyglądać rabata bananowa w przyszłym roku. Brakuje mi tam kwiatów i myślałam nad kannami, bo mają dość podobne liście do bananowców Agunia tak, te aktinidie mają się odbarwiać na biało, choć teraz tego nie widać. Moje odmiany to: Aktinidia pstrolistna "Sentyabraskaya" i zapylacz "Adam".
Ja się zajadam Twoimi papryczkami na świeżo Te mniejsze mają moc! No ale zapewniam, że u mnie się nie zmarnują!
Asia banany mają się teraz jeszcze lepiej Upały sprzyjają
Nowe nabytki: bez południa Lagerstroemia Indica x 2
Nowe rabatki
Skromne plony:
Rokitnik w tym roku nie obdarował mnie owocami. Dopatrzyłam się tam może tylko 2 sztuki.
Pomimo rozmiaru, to bardzo smaczne te gronka
Skórka twarda, ale zapach i smak bez porównania ze sklepowymi.
Nawet aronia w tym roku urodziła słodziutkie owoce
Lwia Paszcza
Naturalistycznie ;]
Mój debiut z cebulowymi. Wsadzone 50 krokusów, 25 śnieżników, 10 pierwiosnków, 10 narcyzów. Na swoją kolej czekają jeszcze tulipany i hiacynty, ale upały trochę utrudniają kopanie dołków.
Martuś fajne nowe rabatki powstały, widzę że w sercu jednej z nich posadziłaś rododendrona i jestem go bardzo ciekawa, bo kocham kwitnące rodki. Jaka to odmiana?
Bez południa właśnie sobie pooglądałam, na pewno będzie pasował do Twojego południowego ogrodu. Ma piękny kolor kwiatów.
Cebulowe kwitnące wiosną też ogromnie lubię, zawsze to są pierwsze kwiaty, gotowe do startu jak tylko przez kilka dni poczują wiosnę i od razu puszczają zielone listki. Na pewno będzie pięknie
W oknie jadalni mogę od niedawna podziwiać taki jeden bananowy liść
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Aguś cieszę się, że widzisz już przez okno liście bananowca! Będziesz go zimować w gruncie? Ja właśnie wykopałam kilka bananowców i na zimę pójdą do domu.
Co do rodka - to nie wiem jaka to dokładnie odmiana, bo jak go kupowałam dwa lata temu nie zwróciłam uwagi. A przesadziłam go tam, bo w poprzednim miejscu było mu wyjątkowo źle. Teraz widzę, że na nowej rabatce jest mu lepiej i powoli odżywa Z tego co pamiętam kwitnie na różowo, ale w przyszłym roku jak będzie dobrze to będzie tylko jeden kwiat :/
Piękny powojnik, ja też przepadłam dla nich Jutro jedziemy do Wojsławic polować na kolejne
Planuję Beniego zimować w gruncie Przygotuję mu solidne okrycie na korzeń i myślę, że przy ostatnich łagodnych zimach i rosnąc przy samym domu (na pewno trochę cieplej) przezimuje tak ładnie jak jego "rodzic" u Ciebie na wszelki wypadek te dwa odrosty postaram się wkrótce ukorzenić i w donicy przechować w domu.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Dzięki MoniaK Bananowiec jest teraz o połowę mniejszy, jednak wciąż twardo stara się oprzeć mrozom. Wykorzystałam to i zimuję parę ciepłolubnych roślin w doniczkach między jego pędami i liśćmi A powojniki są uzależniające. Mam na razie trzy a już planuję gdzie by to jeszcze poupychać następne Super roślina, żeby ukryć te mniej ciekawe przedmioty w ogrodzie. Bardzo długo kwitnie. Cieszyłam się jego kwiatami jeszcze do połowy listopada.