W doniczce nicdobrego się nie dzieje, upał i susza zniszczyła większość kwiatów, dobrze, że podstawę nasadzeń stanowią krzewy
nawet w oczku niewiele się dzieje
jedynie powojnik bylinowy jakoś jeszcze daje radę
Nie pamiętam roku w którym latem nie miałbym czego wstawić do wazonu.
Jedyną dobrą sprawą związaną z doniczką jest nowy domownik.
Przybłąkał się do doniczki płacząc żałośnie w ubiegłą niedzielę. Był tak wychudzony, że żeberka dosłownie mu sterczały.
