Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy (Schlumbergera) cz.2 - uprawa, pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2523
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Witajcie ja tak się trochu wtrącę co do nawożenia to tez bym nie przesadzała. U mnie podleję praktycznie czym mam od czasu do czasu i rośnie kwitnie nawet w lecie. własnie mi zakwitł nie ma duzo kwiatów bo zawsze najwięcej kwitnie w zimie listopad/grudzień
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Witajcie po małej przerwie... wakacje. Co do naparu z herbaty - tak wyczytałam i wolałam zapytać. Mój grudnik zbiera się do życia od marca i dlatego tak go miziam-kiziam, takie "pigularskie" nawyki. Ale... Idzie ku dobremu ;:138 Nie gubi liści i na dokładkę wypuszcza młode - całe 8 sztuk. Gałązki mu się podniosły. To nadal rekonwalescent, ale kryzys chyba minął.
Alicja 125, zazdroszczę kwitnienia. Wiem, że dla grudnika to nie ta pora, ale też bym tak chciała.
Norbert76, u Ciebie zawsze wszystko ładnie rośnie :D Dzięki za sprowadzenie mnie na ziemię z tą herbatą :oops:
Jeszcze potrzebowałabym rady co do kalanche, ale nie mogę znaleźć wątku.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19317
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
bkcejtke
100p
100p
Posty: 107
Od: 17 kwie 2016, o 22:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Zgłaszam się z prośbą o pomoc. Oto grudnik, który, w co trudno uwierzyć, ma 16-20 lat. Nigdy nie był b.okazały, ale co roku pięknie kwitnie.
Tej zimy również kwitnął, ale w międzyczasie zaczął tracić segmenty z jednej strony i jakby uciekać z doniczki. No i ogólnie nie najlepiej wygląda :(

Obrazek

Obrazek

Nie był przestawiany, rośnie od zawsze w jednym miejscu, dwa lata temu opuścił mocno przyciasną doniczkę przeskakując do rozmiar większej.
Teraz jest poddawany kąpielom słonecznym, ale obawiam się, że to nie wystarczy. Co robić?
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Ja podlewam moje od czasu do czasu wywarem z herbaty. Nie po to aby je odżywić, ale aby lekko zakwasić podłoże. Herbata właśnie tak działa - zakwasza. W naturze oczywiście rośliny nie są podlewane herbatą (ani nawozami:), ani nie rosną w kupowanych w sklepach podłożach:) My w domach tylko staramy się odtworzyć niektóre parametry, w których rosną w naturze - ilość docierającego do roślin światła, temperatura, pH podłoża, wilgotność podłoża itd. używając tego co dostępne i pod ręką. W szczególności przy podlewaniu wodą wodociągową podłoże może nie być wystarczająco kwaśne. A grudniki lubią lekko kwaśne podłoże. Podlewanie przegotowaną i odstaną wodą i od czasu do czasu herbatą pomaga utrzymać lekko kwaśne podłoże. Oczywiście można to robić innymi sposobami... I rzecz jasna bez tego też będą rosły - lepiej lub gorzej, co zależy również od wielu innych czynników, niektóre wymienione zostały powyżej.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 640
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

bkcejtke - wydaje mi się, że chyba jest przelany. Grube korzenie wyrastające z ziemi tak jakby gniły?
Z drugiej strony jak na dwudziestoletni grudnik jest trochę "zabiedzony". Grudnika o tej porze roku ja podlewam raczej oszczędnie. Nasz dwudziestoletni dostaje raz na dwa, trzy tygodnie dwa do trzech litrów wody.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
bkcejtke
100p
100p
Posty: 107
Od: 17 kwie 2016, o 22:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Wobec tego trudno, trza będzie wybić z donicy i obejrzeć korzenie.To ciemne na korzeniu to ślad po podlaniu tuż przed zrobieniem zdjęcia, ale kto go tam wie, wszystko jest możliwe. No wiem, że zabiedzony, nigdy nie był wielki, ale rok temu by dwa razy taki, jak teraz.

A wody dostawał około 0,5 litra co 2 tygodnie, przynajmniej tak twierdzi podlewacz...

Z tą herbatą, to ma sens - wyskakuje z doniczki, żeby dosięgnąć kubka z herbatą ;)

Serdecznie dziękuję za tak szybkie odpowiedzi!
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Agneska pisze:Ja podlewam moje od czasu do czasu wywarem z herbaty.
Herbata oczywiście nie słodzona? I jaka - czarna, czerwona, zielona, biała?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
bkcejtke
100p
100p
Posty: 107
Od: 17 kwie 2016, o 22:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

andrzej1050 - a czy możliwe jest, że jest przeschnięty?
Bryła korzeniowa w porządku, może ma trochę ciasno, ale nic nie gnije ani nie pachnie grzybem/pleśnią, widać też młode, nowe niteczki korzonków. Ziemia się osypuje, z pewnością nie ma mokro.

Obrazek

No i czemu tak jednostronnie mizernieje?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19317
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

bkcejtke

Co to jest, takie białe skupiska w dole bryły korzeniowej, tylko piasek?

Obrazek


Agneska pisze:Ja podlewam moje od czasu do czasu wywarem z herbaty...
Ja nigdy nie podlewałem żadnymi wynalazkami, mają zwykłą ziemię do sukulentów wymieszaną z agroperlitem, podlewam zwykłą odstaną wodą i... bardzo dobrze rosną oraz regularnie kwitną. Dlatego mam pytanie czy jakiekolwiek kombinowanie ma jakikolwiek sens? :wink:
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Trochę ma :)
Przyznasz, że jest inna 'ziemia do paproci', a inna do sukulentów. Że niektórym dobrze robi wmieszanie do ziemi skorupki od jajka, a inne lubią zraszanie. Nawet nawozy są inne dla innych roślin. W zasadzie to wszystko to jedno wielkie kombinowanie.
No może sensu nie ma podlewanie piwem fikusa, ale to już z innego powodu :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22031
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Mam w 3 identycznych doniczkach i w identycznym podłożu 3 różne grudniki.
Ustawiłam je we wspólnym korytku,mają więc identyczne warunki uprawy i zalewa mnie krew.
Dwa rosną prawie doskonale a ten trzeci... :evil:
Więdnie lub podgniwa nieustannie .
Co pewien czas odrywam mu dolną zniszczoną część i zdrową resztę ukorzeniam ponownie ale zostało go już niewiele.
Co ja mam z nim zrobić?
Chciałabym za wszelką cenę go zatrzymać ale jak?
Co może powodować nieustanne gnicie lub marszczenie się poszczególnych członów?
bkcejtke
100p
100p
Posty: 107
Od: 17 kwie 2016, o 22:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

norbert76 pisze: Co to jest, takie białe skupiska w dole bryły korzeniowej, tylko piasek?
piasek i odrobina osadu z wody, niestety zbiera się, choć rośliny są podlewane odstaną wodą. W każdym razie nic podejrzanego.


Czyli co? Przelany nie jest, ucieka jednostronnie, czy oprócz podsypania nową ziemią i wystawiania na słońce mogę zrobić coś jeszcze?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19317
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

bkcejtke po ziemi faktycznie nie widać przelania. Choć trochę dziwi, że na taki wiek, jest stosunkowo mały. Bardzo wolno Ci rośnie.
Kiedy był ostatnio przesadzany? Jakie ma stanowisko?
onectica pisze:Trochę ma :)
Przyznasz, że jest inna 'ziemia do paproci', a inna do sukulentów. Że niektórym dobrze robi wmieszanie do ziemi skorupki od jajka, a inne lubią zraszanie. Nawet nawozy są inne dla innych roślin. W zasadzie to wszystko to jedno wielkie kombinowanie.
No może sensu nie ma podlewanie piwem fikusa, ale to już z innego powodu :wink:

Ale mi chodziło o coś innego :wink: Oczywiście, że odpowiednia ziemia jest wymagana i normalne nawożenie też. Ale podlewanie herbatą to mi przypomina także podsypywanie fusami z kawy, czy popiołem z papierosów - takie domowe metody, które niby mają pomóc, a czy ich stosowanie ma jakichkolwiek sens, na ile one są faktycznie skuteczne. :wink:
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
bkcejtke
100p
100p
Posty: 107
Od: 17 kwie 2016, o 22:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera cz.2

Post »

Nigdy nie był wielki, to fakt. Przesadzany ciut ponad dwa lata temu, miał już naprawdę ciasno. Zachodnia ekspozycja, częściowo zacieniona, zimą na parapecie około 16 stopni, stoi w tym samym miejscu przeszło 10 lat. Kwitnie pod koniec listopada/ na początku grudnia a potem zwykle jeszcze raz w styczniu/na początku lutego.

A co do herbaty, ponawiam: czemu wobec tego nie sok z cytryny do wody?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”