Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Wybiorę miejsce gdzie słońce pojawia się najwcześniej i wysieję resztę nasion których nie chcę na pergoli, nasturcję będę musiała posiać bliżej murku sąsiada (tak coby kury nie zdziobały siewek), ale zobaczymy może damy radę :).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14011
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Wysiej przy tym płocie Cucamelona. Ja miałem go na płocie od zachodniej strony, z południowej osłaniał je orzech, a i tak ładnie plonował. Płot niski jest i betonowy, a podwyższyć jej nie mogłem, bo malutkie dzieci mają sąsiedzi.
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Mam do dyspozycji kawałek 2x3 m. No, może 2,5. Mały kawałek ugoru porosnietego wszystkim,w najdalszym zakątku podwórka. Pomyślałam o takim mini warzywniaku. To byłby pierwszy raz z warzywami w gruncie. Poradzicie co nadaje się na taki mikro metraż?

Pomidory i zioła mam na balkonie:)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14011
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ja bym w pierwszym roku obsiał całość fasolą. Po brzegach tyczne np z jednej Fioletową Blauhilde, z drugiej na suche np Piękny jaś, a w środku karłową np Saxe. Chyba że fasoli nie lubią domownicy. Fasola wzbogaci ziemie w azot, a na jesieni da to kopa poplonowi, który ładnie zarośnie do wiosny przyszłego roku, tłumiąc chwasty.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

obita pisze:Mam do dyspozycji kawałek 2x3 m. ... Mały kawałek ugoru porośniętego wszystkim, w najdalszym zakątku podwórka.
Dzisiaj i jutro masz temperatury około zera z mikroskopijnymi opadami śniegu. Warto więc te dwa dni wykorzystać i przekopać ten ugór widłami amerykańskimi. Jak leży już śnieg to go odgarnij.
Wybierz wszystkie kamienie i kamyczki jakie uda się wziąć w palce.
Ja, jako dziadek, używam do kamyków pincety anatomicznej. Przedłuża mi rękę o 30 cm.
Pincetę kupisz za kilkanaście złotych w sklepie zaopatrzenia medycznego. Mogą nie mieć tej długości - wtedy zamów lub weź częściej spotykaną 25cm. Pinceta też idealnie się nadaje od zbierania nagich ślimaków.
Wygrab chwasty i ich korzenie. Szczególnie starannie wybierz perz i powój. Wyrównaj i wypoziomuj glebę. Splątane rozłogi perzu podrzucaj na widłach amerykański. Jak ich nie masz, a jest perz to je kup. Nie kop perzu szpadlem bo go rozmnożysz.
Chwasty daj na kompostownik zgodnie z zaleceniami Teściowej.
Perzu lepiej nie dawaj na kompostownik, a wsadź do grubego worka foliowego, a ten worek do czarnego też grubego co nie przepuszcza światła. Za pół roku będziesz miała w tych workach kompost.
Powodzenia! :)
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Błażej. Lubią domownicy fasolę. Dobry pomysł :D Tylko raczej poszłabym w same suche. Szparagowa jakoś u nas nie idzie. Znasz jeszcze jakieś smaczne odmiany suchych dla laika?

Dziadek. Perzu i powoju to u mnie nie ma :D my mamy CHRZAN w ilości hurtowej i pokrzywe- ilości podobne do hurtowych;)
Pomysł z pincetą na pewno wykorzystam - do ślimaków bo mamy ich...ilości hurtowe ;)


A ja mam głupie pytanie o ta fasolę. Te suche odmiany to trzeba jakoś suszyc spacjalnie czy one już w strąkach schną? :oops:
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Chrzan się korzeni głęboko i jest bardzo uparty. Jak mi wlazł z zagonu pod agrest to w nim rośnie i nie daje się usunąć. Z nim bez dobrego szpadla ani rusz.
Pokrzywy świadczą o tym że jest dobra ziemia.
Na ślimaki najlepsza jest deska 10x20 cm. Kładziesz na ziemi. Podlewasz i co godzinę masz pod nią ślimaka. Poza tym ślimaki zbiera się o zmierzchu i o świcie.
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Dziękuję za rady ;:167
Jutro idę kopać:)
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Dziadek22
Chrzan wytępić wcale nie tak trudno! Jak tylko wychyli listeczki nad ziemie to trzeba go podciąć kilka cm pod ziemię nożem lub zgrabną motyczką (wszak dziadek nie może się schylać). Wyrosną znowu - podciąć,.. . Po kilkakrotnym usunięciu części zielonych zgnije korzeń. Tylko systematycznie!
Tak samo wytępiłam perz tam, gdzie nie mogłam przekopać ziemi i wybrać.

Dla mnie najbardziej uparty jest podagrycznik w malinach wczesnych :( .
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ostatnia szansa. Takie tępienie chrzany jest ok na małych kawałkach. Na podwórku 16 arów i gdzie chrzan jest dosłownie wszędzie to nie wygląda tak różowo:(
Ta wredna łajza wyrosła nawet z przodu domu ( tam nie ma chrzanu. NIe było...) skąd się wziął?


Warzywkowo. Tesciowa ma truskawki i wcale nie chcą u nas rosnąć. Były już w 3 miejscach i dosłownie po kilka owoców z około 40 krzaczków ;:124
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

ostatnia szansa pisze:Dla mnie najbardziej uparty jest podagrycznik w malinach wczesnych :( .
Przesadź maliny w inne miejsce. Przez rok nie uprawiaj w tym miejscu niczego innego. Granice kwarantanny zrób metr od miejsca gdzie były maliny. I tak jak mi radziłeś z chrzanem - jak się pojawi listek to go ciach!
Powodzenia!
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Na chrzan może dać ten gruby czarny worek, który miał być na perz. Bez światła w końcu padnie.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Witajcie :wit

Jak wyglądała u Was w tym roku kwestia przekopania gleby na zimę? Czy ktoś z was stosował zielony nawóz? Czy używaliście jakiś innych nawozów? A może używaliście ziemi z kompostownika? :)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14011
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Warzywnik przekopany z obornikiem bydlęcym i wysiane żyto. :) Czas gonił niestety.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1574
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Do McMArchewka
Przekopałem niedawno część warzywną działki. Nie ukrywam że pod naciskiem i bez przekonania czy to konieczne. Przez ostatnie kilka lat nie przekopywałem tylko na wiosnę sypałem przesiany kompost na wierzch gleby, zgodnie z 6-cio letnim płodozmianem. Tuż przed sypaniem kompostu wbijałem widły amerykańskie w ziemię i kołysząc nimi rozluźniałem ziemię.

Jak mam wolne zagony to wysiewam nawóz zielony. Jak jest czas na sianie łubinu to z reguły nie mam dla niego wolnego zagonu.
Wysiewam za to żyto z wyką ozimą we wrześniu i październiku (Wrocław na to pozwala). Wczesną wiosną je przekopuję. Jak za bardzo żyto wyrośnie to trzeba je ściąć przed kopaniem.

Co kilka lat daję próbki ziemi do zbadania do Stacji Chemiczno Rolniczej i zgodnie z ich zaleceniami robię nawożenie korekcyjne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”