Mączlik ostroskrzydły i szklarniowy. Jak zwalczyć??
Re: Mączlik szklarniowy
Witam!!
Mam ogromny problem z tą " gadziną" w szklarni.
Już drugi rok walczę , a ona gdzieś zimuje z ziemi.
Wyczytałam, że można stosować jesienią odkażanie - gazowanie- siarką.
Czy ktoś z Was wie jak wykonuje się taki zabieg i jaka jest jego skuteczności.
Pozdrawiam, Beata .
Mam ogromny problem z tą " gadziną" w szklarni.
Już drugi rok walczę , a ona gdzieś zimuje z ziemi.
Wyczytałam, że można stosować jesienią odkażanie - gazowanie- siarką.
Czy ktoś z Was wie jak wykonuje się taki zabieg i jaka jest jego skuteczności.
Pozdrawiam, Beata .
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Mączlik szklarniowy
Też pewnie można doczytać, że także zimuje poza szklarnią i samo odkażenie szklarni nie zniszczy tych które nalecą latem z zewnątrz. Jeśli w szklarni nie będzie zielonych roślin, to wyższa temperatura, jaka panuje w szklarni pobudzi go do rozwoju i mróz ich zniszczy, a brak roślin (chwastów) uniemożliwi zniesienie jaj. Siarkę się spala i gaz który się ulatnia niszczy wszystko co zielone i żywe, też może korodować części metalowe, jeśli są wilgotne.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Pomocy!!!!
Mączlik szklarniowy zaatakował moje rośliny w oranżeri i żaden środek nie działa. Jeżeli ktoś zna jakiś skuteczny środek proszę o wiadomość. Mączlik przywędrował do mnie dwa lata temu i od tego czasu zaczął się problem. Dawniej wystarczyły 2-3 opryski Mospilanem i było po sprawie, obecnie albo tak zmutował u mnie że nic nie działa wystarczająco, lub przez unijne przepisy środki są bezpieczne ale słabo działają. Od lata nastąpił zmasowany atak mączlika i od tego czasu stosuję opryski takimi środkami; Mospilan, Bi 58 nowy, Apacz, Confidor, Konhinor, te dwa ostatnie ten sam środek aktywny. Obecnie oprysk co 7 dni dwa razy ten sam środek i dalej przemiennie. Jeżeli go nie zniszczę to on zniszczy moją kolekcję roślin a atakuje nie tylko to co lubi.
Mączlik szklarniowy zaatakował moje rośliny w oranżeri i żaden środek nie działa. Jeżeli ktoś zna jakiś skuteczny środek proszę o wiadomość. Mączlik przywędrował do mnie dwa lata temu i od tego czasu zaczął się problem. Dawniej wystarczyły 2-3 opryski Mospilanem i było po sprawie, obecnie albo tak zmutował u mnie że nic nie działa wystarczająco, lub przez unijne przepisy środki są bezpieczne ale słabo działają. Od lata nastąpił zmasowany atak mączlika i od tego czasu stosuję opryski takimi środkami; Mospilan, Bi 58 nowy, Apacz, Confidor, Konhinor, te dwa ostatnie ten sam środek aktywny. Obecnie oprysk co 7 dni dwa razy ten sam środek i dalej przemiennie. Jeżeli go nie zniszczę to on zniszczy moją kolekcję roślin a atakuje nie tylko to co lubi.
Pozdrawiam Piotr
- beata22
- 100p
- Posty: 120
- Od: 10 mar 2010, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Andrychów
Re: SOS Mączlik
A próbowałeś może to zastosować? Admiral 100 EC, Talstar 100 EC oraz Nomolt 150SC??
To są sprawdzone środki, dostępne w ogrodniczym.
To są sprawdzone środki, dostępne w ogrodniczym.
Pozdrawiam serdecznie Beata
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Re: SOS Mączlik
Serdeczne dziękuję.
Na Talstar bym nie liczył kiedyś go używałem a dwa pozostałe będę musiał wypróbować jeżeli ich nie wycofali z handlu.
Na Talstar bym nie liczył kiedyś go używałem a dwa pozostałe będę musiał wypróbować jeżeli ich nie wycofali z handlu.
Pozdrawiam Piotr
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: SOS Mączlik
Pierwsze co należy zrobić zarówno interwencyjnie jak i profilaktycznie to założyć i regularnie wymieniać tablice lepowe (żółte) poprawia to sytuacje i pomaga wyeliminować spory % populacji tego szkodnika. Dodatkowo opryski.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Re: SOS Mączlik
Stosuję również żółte tablice i jakiś procent się łapie ale stanowczo za mało. Z tego co się orientuję są one wykorzystywane w zasadzie jako wskaźnik występowania danego szkodnika a nie jako główny sposób zwalcznia.
Pozdrawiam Piotr
Re: SOS Mączlik
Piotrze oj wabi je ten żółty kolor wabi, pamiętam miałem żółty opryskiwacz to podczas oprysku lgnęły do niego strasznie. Tylko jak się rozwiesi tablice to trzeba i rośliny czasem ruszyć aby mączliki spłoszyć z miejsca żerowania.
Co do oprysków to jeśli post dotyczy okresu zimowego to w zależności od temperatury
już lepiej kupić środek którym można zagazować poprzez odparowanie.
Co do oprysków to jeśli post dotyczy okresu zimowego to w zależności od temperatury

-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Re: SOS Mączlik
Latem miałem powieszone w tunelu przy pomidorach, warzywa chemicznie nie chronię co urośnie to będzie , są to ilości tylko dla mnie. Wracając do mączlika był moment że było go bardzo dużo i przechodząc ruszałem krzakami , wtedy wzbijała się cała chmura ale do tablicy przyklejały się głównie te które miały ją na swej drodze. Na pewno ten kolor je przyciąga. Czytałem gdzieś że podświetlona taka tablica bardziej przyciąga, jeszcze nie próbowałem.
Jacku jeżeli wiesz które środki można użyć do odparowania to napisz. Ochrona dotyczy całego roku, ale obecnie oranżeri.
Co do środków Admiral 100 EC i Nomolt 150SC to trudno je dostać w internecie, można znaleźć tylko duże opakowania około 100zł i więcej.
Jacku jeżeli wiesz które środki można użyć do odparowania to napisz. Ochrona dotyczy całego roku, ale obecnie oranżeri.
Co do środków Admiral 100 EC i Nomolt 150SC to trudno je dostać w internecie, można znaleźć tylko duże opakowania około 100zł i więcej.
Pozdrawiam Piotr
Re: SOS Mączlik
Aktualnie niestety nie orientuję się
Dawniej był winylofos, nogos ale chyba już wycofane z produkcji.

W zeszłym roku pomidory , które hoduję na balkonie miałam całe w mączlikach.Kupiłam pałeczki Tarcznik ultra PR ale one nadają się chyba tylko do kwiatów.Pomidory w końcu się je,boję się zatrucia.W tym roku chyba też już jest bo coś małego białego lata, choć w małych ilościach.Chcę działać profilaktycznie. Czytałam, że należy pryskać Mospilanem. Na razie rośliny są małe i nie mają kwiatów.Czy jak będą miały owoce też magę to robić i gdzie kupić Mospilan w małych ilościach??????
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4785
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Mączniak szklarniowy
Witaj na forum!
I chyba popraw temat, bo mączniak nie lata, tylko mączlik.
Jeżeli masz bardzo mały 'areał' to najsensowniej będzie zaopatrzyć się coś w sprayu bądź aerozolu- n supermarketach budowlanych, lub pobliskim sklepie ogrodniczym. Np. takie coś(nie budzi zaufania, ale chodzi o rodzaj) http://axall.republika.pl/insektycydy.html (czwarty, niebieski)
I chyba popraw temat, bo mączniak nie lata, tylko mączlik.
Jeżeli masz bardzo mały 'areał' to najsensowniej będzie zaopatrzyć się coś w sprayu bądź aerozolu- n supermarketach budowlanych, lub pobliskim sklepie ogrodniczym. Np. takie coś(nie budzi zaufania, ale chodzi o rodzaj) http://axall.republika.pl/insektycydy.html (czwarty, niebieski)
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Mączniak szklarniowy
Dzięki. Faktycznie to mączlik, niezależnie jak się nazywa jest paskudny i denerwujący.Ten Black Jack jest do roślin balkonowych, ale rzadko rośliny z balkonu się je. Ciągle boję się czy po spryskaniu krzaczki pomidorów nie zaabsorbują trucizny i owoce nie będą nadawały się do spożycia.
Re: Mączlik Szklarniowy,zwalczanie
Sprawdzając ogórki pod włókniną zauważyłam że dopadł je mączlik szklarniowy.Do szczęścia brakuje żeby przeniósł się na pomidory w tunelu.Wyczytałam że można walczyć z nim przy pomocy lepów(ekologia)jak i używajac MOSPILAN.Co do efektów bywają różne.Wyczytałam także że jest środek o nazwie MOVENTO100SC,czy ktoś miał z nim styczność i jakie były efekty(100% na larwy). Dziękuje.