Elizabetka po śląsku nr 7

[Margo2]

Właśnie, mam nadzieję, że robiłaś zdjęcia swoim różyczkom?

[Elizabetka]

Grażko grudniki mi kwitną zawsze na Boże Narodzenie a szlumbergery październik/listopad a później luty/marzec. Wiesz ja też mam większość nowych róż, które mają góra 5-6 lat (niemniej Muscosa, Gertrude Jekyll i James Galway ładnie sobie urosły). Są takie, którym miejsce od razu spasuje a są takie, którym trzeba znaleźć bardziej dogodniejsze miejsce....no i zaś przesadzanie.... i nadzieja, że w końcu ruszą jak należy.
Aiss witaj ...ja też mocno ściskam co prawda poświątecznie Ten rok był ciężki dla róż...gorące powietrze i długo utrzymująca się susza bardzo dały się we znaki naszym różom. Mało zdjęć robiłam i samej mi ich brakuje ale na przyszły rok to już na pewno Dzięki za odwiedzinki.
Goś bardzo mało zdjęć robiłam ale w przyszłym roku ...znowu trochę podrosną.....już sobie przyrzekam porobić dużo zdjęć.

Ostatnie kolorki na zegrodce.
,
Mary Rose
,
Drzewka owocowe pomalowane(bielak +rozcieńczona gnojówka pokrzywowo-końska) :
,

Skoro zapowiadają przyszłe lato jeszcze bardziej gorące to już teraz szykuja miejsce gdzie będą rosły melony i arbuzy (na środku a co za to w najcieplejszym miejscu...słońce przez cały dzień)
,
A tu
, tu i w jeszcze dwóch miejscach będą sadzone pomidory.
,
Nie mam możliwości zmianowania nasadzeń dlatego po zbiorach posiałam poplon gorczycę a na wiosnę pójdzie cebula dymka i rzodkiewka no i po bokach aksamitka a ogórecznik sam się nasiewa. Żywokost by mi się przydał ale nie mogę dostać.

Miłego dnia życzę.

[kogra]

Eluśka a nie rośnie gdzie na łące ?
Kiedyś było go wszędzie pełno, nawet sobie przywlokłam a teraz żałuję, że nie wykopałam więcej.
Mam tylko w jednym miejscu ale jeśli da się podzielić to wiosną Ci poślę.
Arbuzy powiadasz.......no ciekawa jestem czy Ci się udają.
Kiedyś miałam melony w szklarni i nawet się udały, ale na wolnym powietrzu jeszcze nie sadziłam.
Do siego roku.

[Elizabetka]

Grażko szczerze to tutaj mało co na górkach rośnie...jedynie to podczas budowy elektrowni 'Rybnik' wysiewali niebieski łubin pod drutami wysokiego napięcia i nawet się rozsiewał. Wydaje mi się, że widziałam go w górach. Będę próbować z arbuzami i melonami....jak nie spróbuję to się nie dowiem...po prostu.

A takie rzeczy dzieją się w domu.
,
DO SIEGO ROKU!!!!!!!! DLA WSZYSTKICH ODWIEDZAJĄCYCH WĄTEK (jak byśmy się nie widzieli )

[Elizabetka]

Za niedługo rozpocznie się czas sadzonek.

Goldstern i parę kwiatków Flammentanz
,
i czas kolorów

,
Nad złocieniami właściwymi róża krzaczasta Prairie Joy XI/2012sprowadzona z Czech dzięki uprzejmości koleżanek -zamówienie grupowe i widać jeden kwiatek Souvenir de Pierre Vibert XI/2011 mchowa od Petrovica
,
Geoff Hamilton i Rhapsody in Blue
,
Tu Mme Hardy XI/2011 mchowa od Petrovica ...och te jej oczko zielone skradło moje
,

[Elizabetka]

Mme de Sevigne burbonka od Petrovica dołowana w XII/2012 a na miejscu stałym sadzona III/2013 grupowe zamówienie, śliczny duży gruby kwiat, głęboki ciepły róż i ten zapach.


Flammentanz


Najprawdopodobniej Himmelsauge kupiona jako General Stefanik....a Stefanika i tak sobie kiedyś kupię. W głębi Aspirin x2 i Nostalgie


W głębi za trzmieliną Gertrude Jekyll, po prawej Geoff Hamilton, Rosenstadt Freising i Astrid Grafin v Har.


Cardinal Hume, malwy, Balerina i hortensja


Muscoca w głębi druga Flammentanz


Astrid Grafin v. Hard. i Rosenstadt Freising

[Aiss]

Nareszcie, tylko błagam podpisz,... czy na pierwszym zdjęciu widzę Adrienne De Cordoville ? Ależ cudne krzaczory
Tak szczerze to ile masz historycznych i jak długo rosną u Ciebie, masz też od Petrovica, możesz podzielić się opinią jak Ci zimują ?

[Margo2]

Bardzo dziękuję za spełnienie życzenia
Podobno do czerwca ma być bardzo deszczowo
Może to i dobrze, bo po ubiegłorocznej suszy wody brak
Tylko, że nadmiar wody też nie najlepszy
Na razie jeszcze nie ma prognoz co do lipca i sierpnia

[Bogumilka]

Witam serdecznie.

Zauważyłam, że posiadasz Morwę Morus alba PENDULA czy mogła byś więcej napisać, w jakich warunkach u Ciebie rośnie, jak długo i ile czasu czekałaś na pierwsze owoce? Pamiętam z dzieciństwa te owocki i chciała bym posadzić u siebie w ogródku, a dlaczego ją zauważyłam, bo ja pamiętam ją jako duże drzewo, a u Ciebie rośnie takie małe jak Iwa.
Pozdrawiam i już zapisałam sobie w kajeciku nazwę, na pewno będę szukać

[Aiss]

Sprawdziłam, Sevigne jest na liście moich chciejstw od Petrovica, jedyny problem, że ta lista musi zostać skrócona tak o połowę, no i nie wiem kiedy zabiorę się za jej realizację, ta wiosna chyba odpada, może jak inni chętni na forum się pojawią to się podłączę. Himmelsluge mam, jak i parę innych róż Geschwinda, w tym roku spodziewam się pierwszych kwiatów na Eurydice i Gruss an Teplitz, Geschwind Schonte, u Sipa wypatrzyłam jakąś mało znaną jego hodowli, chyba się skuszę,jest jeszcze tam parę ciekawych historycznych ciekawe czy na wiosnę będą w ofercie, czy dopiero na jesieni.
Astrid masz śliczną, jak nie padną mi patyczki, co ukorzeniałam w lato, to też będę miała. Ona jest bardzo podobna do Empereur du Maroc. Masz może Sevigne z bliska ?

[any57]

Zawitałem w nowym roku
Życzę dobrego roku!

Widzę masz pomysły na susze - arbuzy, melony
Ja tam wolę róże
Trochę posadziłem jesienią ... w tym roku będę czekał na kwiatki

[Elizabetka]

ŚNIEG PADA JUŻ OD WCZORAJ WIECZORA

Aiss róże historyczne to temat rzeka ale jakże miły...nie wiem ile mam historycznych...musiałabym policzyć. Łącznie wszystkich róż przed zimą było 121. Próbowałam zrobić zestawienie ile mam burbonek, galijek, mieszańce powtarzające, mieszańce herbatnie, mieszańce wichurana, hybrydy Rugosa, hybrydy Kordesii, floribundy, climbery oczywiście mchowe , chińskie, perskie, angielskie, noisetki czy piżmowe ale już się pogubiłam I postanowiłam już nie liczyć. Od Petrovica dobrze sobie radzą bo może miałam szczęście do sadzonek....ale nawet te małe sadzonki (z opinii koleżanek z forum) dawały sobie radę. Różom zwykle robię małe kopczyki już w październiku z kompostu a później w zależności od pogody dosypuję. W tym roku nie dosypałam ...nie zdążyłam i musi wystarczyć to co mają. Miałam jedną pomyłkę ale na szczęście na lepsze....Boule de Naige...i już nie chcę Cramoisi Picote. Zobaczymy czy zeszłoroczna susza i upalne powietrze a teraz ten suchy mróz zaszkodzą. Już się cieszę na wiosnę

Goś deszcz w naszych przypadkach to zbawienie...te nasze piaski. Proponuję żeby w dzień było słonko a w nocy padało...no tak co drugą noc.

Witaj Bogumiłko. Wiesz jakbym siebie czytała ...też pamiętałam smak owoców z dzieciństwa a dokładnie z letnich kolonii...no i mi się zachciało. Nie dość, że taka szczepiona ładna to jeszcze owoce daje. Rośnie bezpropblemowo ...w tym wątku znajdziesz dużo ciekawych informacji. Też tam swoje trzy grosze dodałam.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a&start=98
Andrzeju już w ubiegłym roku miałam siać te arbuzy i melony ale jakoś tak wyszło a w tym roku to już na pewno...choć teraz lepiej się przygotowuję...ten kompost na środku ogrodu ...a co mi tam....


Dzięki za odwiedzinki kochani.

[ewa w]

Hej Eluś wspaniałe widoczki pokazujesz, może w tym roku uda spotkać się w sezonie kwiatowym u Ciebie oby tylko nie była taka masakrycznie afrykańska pogoda
Róże przecudowne

[juni]

Witaj Elu w nowym roku 2016.
Morwa szczepiona bardzo mi się podoba.

[eukomis]

Witaj Eluś piękne różyce pokazujesz