Balkonowe Rosarium / 2.

[alexia]

Jadziu , nie martw sie..., bedzie nasptepne patyczkowe kwiatki i przezyja. Wiesz , nigdy nie obcinam paczkow , czy to patyczkowych czy mlodych szczepionych.

Kiedys czytalam w zbiorowej pracy angielskich hodowcow , ze kazda roslina , ktora buduje pak kwiatowy ma dostatecznie rozbudowany system korzeniowy. Obcinanie go powoduje budowe kolejnego , a nie wzmacnianie ukladu korzeniowego. Roze nie kwitna dla nas , tylko "dla przedluzenia gatunku".(wiem , to b. niepopularna opinia).

U mnie sporo wiosennych padlo , ale nie , bylo tego za duzo .

Allhambra , ciesze sie , trzymanie kciukow pomoglo .
Schultheis wysyla za granice , glownie do USA i Japoni , tylko cena... , mysle , ze 2x wiecej niz sadzonka. Zadzwonie do niego i zapytam. Jak musisz ja miec , to chetnie pomoge w zamowieniu.

[mati1999]

Pięknie zazieleniły się !
Mnie już martwią mszyce za chwile jak sobie z tym radzisz ?

[alexia]

mati,walcze z mszycami... . Byly tluste zielone , po 2 -ch dniach wypasione brazowe..., teraz czekam na czarne... .
Tak na serio , to pryskam ; "Busz Cu+piolun , mydlo Himal"(prezent od rozanej kolezanki) . Pomaga , ale po 2-3 dniach trzeba znowu pryskac.
Jak , tam u Ciebie , obciete chore pedy?

[mati1999]

Dzięki
Tak uciełem je , to chyba na tej czerwonej od mrozu ale nie sądze , na jesien złapała plamistość

[JAKUCH]

Kiedys czytalam w zbiorowej pracy angielskich hodowcow , ze kazda roslina , ktora buduje pak kwiatowy ma dostatecznie rozbudowany system korzeniowy. Obcinanie go powoduje budowe kolejnego , a nie wzmacnianie ukladu korzeniowego. Roze nie kwitna dla nas , tylko "dla przedluzenia gatunku".(wiem , to b. niepopularna opinia).

Alexio bardzo ciekawe stwierdzenie muszę to przemyśleć i może coś w tym jest .Jednak pozostańmy przy tym ,że one dla nas kwitną a nie dla przedłużenia gatunku

[Pedrowa]

kazda roslina , ktora buduje pak kwiatowy ma dostatecznie rozbudowany system korzeniowy. Obcinanie go powoduje budowe kolejnego , a nie wzmacnianie ukladu korzeniowego. Roze nie kwitna dla nas , tylko "dla przedluzenia gatunku"

To ja dodam do tego coś, co wiąże się właśnie z tym "przedłużaniem gatunku", co też wyczytałam w "mądrych księgach" .
Bywa czasem tak, że roślina, która jest bardzo słaba (rośnie w złych warunkach, jest mocno atakowana przez choroby czy szkodniki), ostatkiem sił zakwita, zdarza się, że bardzo obficie, po to, by zachować gatunek, po czym sama umiera. Własnym kosztem wydaje na świat kwiaty/owoce by jej "potomstwo" miało szansę rozwinąć się gdzieś w lepszych warunkach. Rośliny to niezwykle "mądre" stworzenia i jeszcze wielu rzeczy o nich nie wiemy.

[alexia]

,Pedrowa masz racje , witam w klubie "czytaczy ksiazek" !!!
Reasumujac , każdy robi , jak chce... .
Przypomnialo mi sie ,na poczatku at 90-tych mialam miot 6 uroczych bokserkow. Jedna sunia zostala odrzucona przez matke..., miala skrzywiony przelyk i wymiotowala.
Wystarczylo po jedzedzeniu "postawic do pionu" i bylo OK. Matka (natura) tego nie zaakceptowa i sunia byla skazana na dokarmianie przez "dziadka".
My , poswiecamy najwiecej uwagi , tym slabym , natura odwrotnie... , zachecam do przemyslen .

[JAKUCH]

Tak też jest z jednorocznymi które się wysiewają[choć nie zawsze zdążą] ,żeby przetrwał gatunek .

[dorotka350]

Alexio jak bliska memu sercu jest Twoja opinia o różach i mądrości natury. Podpisuję się pod tym obiema rękami
PS. U mnie też pokazały się już mszyce Bardzo wcześnie w tym roku...

[alexia]

JAKUCH , Dorotko , Allhambra , milo was goscic... , .

Kilka jeszcze cieplych fotek ;




Rosna dobrze , chociaz maja swoje fochy , powykrecane listki , paczki kwiatowa po 2-3 listkach , sporo slepych gniazd . Nie maja latwo , noce chlodne , a dni upalne . Z mszycami nadal walcze , na razie mydlem z piolunem .

weekendu ! (u mnie ma padac )

[Annes 77]

Alexia piękne,słoneczne fotki,a na nich Twoje cuda
Wczoraj posadziłam do donicy Lavender Flower Circus i już się cieszę,na razie ani jednego listka,będę czekała

Miłego weekendu

[alexia]

będę kbicowac Twojej . Moja w 1-szym roku zbudowala mocarny krzak... , teraz rosnie w luksusie (zach.-pom.).
Dla odmiany zafundowalam sobie Perfum F.C. Nie dla zapachu , tylko dla kolorku i tych bibulkowych platkow (na zdjeciu ?).
Tez milego weekendu .

[ewka36jj]

Inspirując się Twoim balkonem, posadziłam w donicy dwie róże, na razie te z miniaturek. Czekam na dalsze zdjęcia.

[justi177]

Dzień dobry
Piękny balkon, pięknie wypełniony. te niebieskie donice są odlotowe.
Róże wydają sie być w dobrej kondycji, czy już się skończyły problemy z plamami?
U mnie Chippendale chyba postanowił mnie nie opuszczać. Przy samej ziemi, ze zdrewnialych pędów wypuszcza noski. Na razie jeszcze się nie cieszę, poczekam i zobaczę.
Icebergi w donicach za to wyglądają najlepiej ze wszystkich. Pewnie wiedzą, że jest taka szansa, że na nie spojrzysz..... i nie podskakują, tylko się starają

[alexia]

. , Ewo, Takie miniturki kwiaciarniane... ? Nie mam z nimi dobrych doswiadczen , ale u kolezanek rosna super .

,Justi , jak sie ciesze , ze jestes .
Plamy piennej Aspirin juz zarosniete ! Rozmowa o smietniku pomogla .
C. de M. rosnie jak szalona , ale w takim samym tempie zamieraja galazki..., wycinam i czekam co z tego bedzie.

U mnie duzo pakow kwiatowych , ale na etapie "lupy" , robaki pod kontrola.
Nowe fotki beda , jak bedzie cos ciekawego do pokazywania .

ps. Jak Ci sie tak podobaja moje donice , to przepisze Ci je w spadku... ,