Wełnowce

[Spy]

A ja znalazłem przedwczoraj konkretną inwazję tychże na dwóch gymnolach. Pokatrupiłem, co mogłem. Kupię nowy specyfik i zapomną o dalszym zimowaniu. Najbliższe w sąsiedztwie raczej też

[Calpurnia]

U mnie na razie nie ma żadnego wełnowca. Znaczy, ze ludwik zadziałał! hurra

U mnie kiedyś po miesiącu od kąpieli w gorącej wodzie ze spirytusem i płynem do naczyń pojawiły się ponownie, więc na Twoim miejscu zbytnio bym się nie cieszyła. To tylko tymczasowe rozwiązanie i nie pozbędziesz się w ten sposób szkodników na amen, jakieś jaja zawsze zostaną.

Na razie minęło już ponad miesiąc i nic nie widzę. Ale obserwuję uważnie, bo liczę, ze do wiosny uda mi się wytrzymać bez pryskania (pisałam juz czemu).

[theoria_]

Calpurnia dobrze, że trzymasz rękę na pulsie. Trzymam kciuki żeby do wiosny nic się nie wykluło!

[leszek2]

Ja zawsze sprawdzam po pryskaniu ale dzisiaj znowu się pojawiły na dwóch kaktusikach,ale tylko po jednym ognisku
zapalnym,są ugaszone,trzeba pilnować jak się raz pokazały,to teraz trzeba pilnować,myślę aby do wiosny,bo na wiosnę
to wszystkie zostaną po pryskane
poz.Leszek
---------------

[Calpurnia]

myślę aby do wiosny,bo na wiosnę
to wszystkie zostaną po pryskane
poz.Leszek
---------------

to tak samo jak u mnie będzie dobrze, przezyliśmy potop szwedzki, przezyjemy i wełnowce.

[mCm86]

Na kaktusach u mojej dziewczyny zaobserwowałem małe kępki białej wełny, które po usunięciu zapałką zostawiają za sobą ciągnący się ślad jakby ta wełna była lepka. Na jednym kaktusie po usunięci tej wełny, pod nią widoczny był ślad jakby blizna po infekcji (brązowa plamka). Ową wełnę zaobserwowałem na rodzajach Notocactus i Echinofossulocactus. Możliwe, że to wełnowiec? Usuwanie mechaniczne i spryskiwanie denaturatem coś da?

[blabla]

Opis pasuje do wełnowców. Usuwanie mechaniczne oraz używanie denaturatem daje tylko efekt tymczasowy. Aby pozbyć się szkodników na stałe trzeba użyć dedykowanej chemii.

[x-g-d]

Usuwanie mechaniczne oraz używanie denaturatem daje tylko efekt tymczasowy. Aby pozbyć się szkodników na stałe trzeba użyć dedykowanej chemii.

U mnie na razie nie ma żadnego wełnowca. Znaczy, ze ludwik zadziałał! hurra

U mnie kiedyś po miesiącu od kąpieli w gorącej wodzie ze spirytusem i płynem do naczyń pojawiły się ponownie, więc na Twoim miejscu zbytnio bym się nie cieszyła. To tylko tymczasowe rozwiązanie i nie pozbędziesz się w ten sposób szkodników na amen, jakieś jaja zawsze zostaną.

Na razie minęło już ponad miesiąc i nic nie widzę. Ale obserwuję uważnie, bo liczę, ze do wiosny uda mi się wytrzymać bez pryskania (pisałam już czemu).

Ponad rok temu dostałam w prezencie kaktusa z wełnowcami. Co się dało wyłapałam wykałaczką, resztę wykąpałam w gorącej wodzie z denaturatem i płynem do naczyń. Jak dotąd (odpukać) żadnego robala nie zauważyłam.

[onectica]

Ponad rok temu dostałam w prezencie kaktusa z wełnowcami. Co się dało wyłapałam wykałaczką, resztę wykąpałam w gorącej wodzie z denaturatem i płynem do naczyń. Jak dotąd (odpukać) żadnego robala nie zauważyłam.

"Gorąca" to znaczy ile? Ile denaturatu na ile wody? I jak długo trwała kąpiel?

I jak się planuje taka kąpiel, to trzeba konieczkie je tą wykałaczką usuwać? Nie zginą w gorącu?

[Aga2]

Czy wełnowiec młody porusza sie żwawo po roślinie czy to ospały zwierz ?

Rozdrapuje ten puch na kaktusach nie wiem jeszcze dokładnie czy rozróżnie robala .
Dużego widziałam 5 lat temu przyniosłam na storczyku.


Przeglądam rośliny przez lupe na razie zidentyfikowałam jesienią przedziorki trzeba kilka razy pryskać raz to szkodza roboty i tak powracą

[margolcia3]

Na wełnowce najlepszy był Provado Plus

[peter86]

stosował ktoś preparaty systemiczne na wełnowce m.in. ??

[Rejden]

Tak, Bi-58 Nowy 400 EC czy Kohinor 200SL.

[peter86]

Tak, Bi-58 Nowy 400 EC czy Kohinor 200SL.

i jak Twoje zdanie na temat tych preparatów ?? zdały egzamin ?

[Rejden]

Obydwa równie śmiercionośne, stosuje je przemiennie i nie mam problemów z robactwem.