W ogródku u Ewy
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogródku u Ewy
Aniu, ja uwielbiam takie roślinki jak kielisznik, nie chorują, na zimę nie trzeba się martwić, kwitną cały sezon i szybko rosną. Jak dla mnie same zalety!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W ogródku u Ewy
Ewo proszę nie powtarzaj znowu o jego zaletach, bo i ja zaraz dołączę do tabunu forumek.
Naprawdę piękny ogród stworzyłaś.

Naprawdę piękny ogród stworzyłaś.
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogródku u Ewy
Aniu, hihi kto ma kusić jak nie Ewa co???? Ja nakupiłam tyle roślin teraz przez zimę, że masakra naliczyłam 93 cebule lili, piwonii 24, liliowców 15, róży 15. Czeka mnie mnóstwo pracy na wiosnę, wszystko muszę elegancko uporządkować bo jak ja się Wam tu na FO zaprezentuję? Jedna strona działki do całkowitej przeróbki, poszerzenie chodnika, szpaler przy płocie z szmaragda i piękne hortensje. Taki plan tylko nie wiem jak ja tych brukarzy przeżyję.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W ogródku u Ewy
Ciort z brukarzami ale te zamówienia?!
No to jesteś zdecydowanym przodownikiem zakupów!
Ach ależ Ci zazdroszczę tych hektarów ( w porównaniu do moich
) I możliwości z tym idących.




Ach ależ Ci zazdroszczę tych hektarów ( w porównaniu do moich

- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogródku u Ewy
Aniu, w tym problem, że u mnie hektarów brak 8,6 ara będę sadzić piętrowo:) Zawsze na coś się skuszę, a to wyprzedaż po 1 zł, a to darmowa wysyłka, a to koleżanka kupuje to ja z nią więc wysyłka na pół, a to mnie Kasia na forum namówiła i przepadłam. A takie miałam mocne postanowienie, że przez zimę nic nie kupię 

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W ogródku u Ewy
Ha ha ha!!! To tak jak my wszyscy!garden11 pisze:A takie miałam mocne postanowienie, że przez zimę nic nie kupię
Ja właśnie dokonałam zakupów powojnikowych. Od razu zapłaciłam i zamknęłam temat, by mnie nie korciło z domawianiem, tak jak było z liliami.


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W ogródku u Ewy
Cuda to podejrzewam ty liliowe zamówiałaś. Będę piać z zachwytu za każdym razem jak je będę u Ciebie oglądać! Uwielbiam lilie! I pomyśleć , że 10 miesięcy temu dziewczyny mnie tu na forum do nich przekonywały.
Po raz kolejny widać jaka zaraza na tym forum panuje. 


- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogródku u Ewy
Oj nie jedną zarazę tu można złapać, ja myślałam już że u mnie powojniki skreślone są z listy roślin a tu popatrz zmiana i znów podejście będę robiła:)
- baudolino
- 50p
- Posty: 78
- Od: 11 mar 2009, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: W ogródku u Ewy
Ewciu i Ty mi kazałaś wątek zakładać a z czym ja mam do ludzi wyjść? Obejrzałam Twój ogród i teraz to pewnie długo żadne takie myśli nie przyjdą mi do głowy.
A Ty masz pięknie, cudnie i lubisz róże tak jak ja. Za rok jak wysadzisz te swoje 100 lilii to dopiero
. Wracam doczytywać.


Katarzyna
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogródku u Ewy
Kasiu zakładaj wątek i niczym się nie przejmuj:) Sezon dopiero się rozpocznie będziesz fotki roślinkom pstrykać i zamieszczać w wątku, a my będziemy podziwiać i komentować:)
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W ogródku u Ewy
Tak sobie czytam o tych liliach z łusek...ja też już mam swoje malutkie-ale już posadzone w 'szkółce''.Na wiosnę poobrywałam łuski z lilii,które kupiłam w lilypolu.W tym roku też pewnie troszkę oberwę
.Bardzo polubiłam lilie.Szczególnie azjatyckie,bo pięknie się same mnożą.Zwykle.
To zrobiłaś wielkie zakupy
.Ja też się przymierzam...ale z braku kasy-może dopiero na jesieni coś większego się uda 

To zrobiłaś wielkie zakupy


- baudolino
- 50p
- Posty: 78
- Od: 11 mar 2009, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: W ogródku u Ewy
Zobaczymy, ale właśnie doczytałam, że powojniki cię nie lubią?
Stanowczo powinnaś się zarazić tą chorobą. Moje najstarsze egzemplarze mają już po 11 lat. One są po prostu zniewalające. Zresztą na pewno to wiesz.
Stanowczo powinnaś się zarazić tą chorobą. Moje najstarsze egzemplarze mają już po 11 lat. One są po prostu zniewalające. Zresztą na pewno to wiesz.
Katarzyna
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogródku u Ewy
Jolu, ja poluję na okazje, hihi w grudniu lilie po 1 zł nakupiłam, teraz niestety drożej, jak tylko zamówienie do mnie dotrze to zaczynam rozmnażanie z łusek, żeby szybciutko kęp się dorobić:)
Kasiu, mam w ogródku z 5 szt powojników ale takie marnoty, że obciach. Ania tu na forum mnie oświeciła dlaczego nie rosną po prostu o nie nie zadbałam tak, jak należy. Na wiosnę planuję wymienić im podłoże, zrobić drenaż, zasilić i jak mi wybaczą to im sprawię towarzystwo bo cudne są:)
Kasiu, mam w ogródku z 5 szt powojników ale takie marnoty, że obciach. Ania tu na forum mnie oświeciła dlaczego nie rosną po prostu o nie nie zadbałam tak, jak należy. Na wiosnę planuję wymienić im podłoże, zrobić drenaż, zasilić i jak mi wybaczą to im sprawię towarzystwo bo cudne są:)
- baudolino
- 50p
- Posty: 78
- Od: 11 mar 2009, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: W ogródku u Ewy
No, dokładnie cudne są.Ja swoim za dużo czasu nie poświęcam i szaleją, przytnę wczesną wiosną , podrzucę obornika, bo moje kochają go szalenie, no i ewentualnie podleję w upał. Ziemię mam gliniastą jak prawie całe podlaskie więc szału nie ma.
Katarzyna