Alu, na zdjęciu jest rdest, ale nie wiem jaka odmiana.
Alanio, faktycznie w towarzystwie łąk trudno utrzymać trawnik.
Jajka to chyba taka bomba kaloryczna dla piwonii
Renatko, nie przesadzaj
Aniu, to masz szczęście. Ja mam piaski, więc musze je dokarmiać. Mam takie, które nie kwitną od 4 lat
Iza, przecież możesz ją mieć ode mnie. Nie wiem co to znaczy, że nie trzymają kolorów. Dostałam ją od sąsiadki i jest identyczna jak jej.
Jolu, no widzisz jaka ze mnie ignorantka.
Dla mnie burkwooda jest tylko jedna.
Nie pamiętam ile czasu kwitnie. Musze zaobserwować, ale faktycznie jakoś to szybko mija
Martuś, wiesz, że Twoje rabaty są dla mnie piękne. U mnie roślin jest masa, ale ich nie widać. Trzeba się namęczyć, żeby je zobaczyć. Chciałabym miec większe plamy
Małgosiu, witaj. 11 stron to nie tak dużo
Aniu Anym, niestety nie wiem co to za bodziszek. Wiele roslin mam podarowane. W dodatku jakoś nie zwracałam uwagi na nazwy
Ewuś, na pewno będziesz zadowolona ze swoich tulipanów. Wiosna każdy kwiat cieszy. Ty to zapewniłas nalezyte warunki piwoniom. Ja sadziłam w swojej ziemi, sypiąc skąpo ziemię do kwiatów. Jak zwykle nie wysiliłam sie, wię nie mogę narzekac na efekty.
Aniu, nie zazdroszczę tych nornic. Do tej pory nie miałam takiego kłopotu. Byłabym wściekła bo uwielbiam tulipany.
Ja też nie mogę doczekac się wiosny
Maryniu, może masz i rację, że teraz nie warto takich metod stosować, ale ja lubię czasem takie dziwne metody. Tak samo jak dawanie skórek bananowych pod róże.
Taro, czyli dobrze, że nie stosujemy tego w domu
Mój pies też chyba nie mógł znieśc zapachu tych jajek bo je wszystkie wygrzebał
Czy u Was też tak biało?
Ja wole zdecydowanie takie widoki, ale przynajmniej nastąpiła jakaś odmiana w krajobrazie po tych opadach
