Ogród za borem - Danio
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Nalewko pampuchy można robić ze wszystkim. Ja robię z truskawkami, jagodami, jabłkami, śliwkami. Moja koleżanka wkłada do środka czekoladki z bombonierki. Te owocowe polewam masełkiem lub śmietaną zmiksowaną z jagodami lub truskawkami. Można również robić bez nadzienia i polewać jak wyżej lub w wersji wytrawnej polane gulaszem.
Życzę smacznego!
Bożenko witam Cię serdecznie. O kloniki się nie martw, jak przekwitną zrobię sadzonki i się podzielimy
Dorota
Życzę smacznego!
Bożenko witam Cię serdecznie. O kloniki się nie martw, jak przekwitną zrobię sadzonki i się podzielimy
Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Dziś kolejna porcja fotek. Walczę z chwastami i końca tej walki nie widać, ale nie będę narzekać, bo lepsze to niż susza. Obrodziły ogórki i pomidory, więc po powrocie z działki biorę się za przetwory. Właśnie w tej chwili "robią się" ogórki oraz dżemik z jeżyn wg przepisu Jadzi1
Teraz odgruzowuję skalniak, kiedyś był ładny, ale założyłam go na szybko, na niezbyt dobrze przygotowanym podłożu i po 2 latach skalniak zamienił się w busz


To fragment "odgruzowany"


Tegoroczne goździki

Tykwa na klonie, ciekawe, czy owoce zdążą dorosnąć?


Floksy i przegorzan

Warzywnik z daleka, żeby nie było widać jaki zarośnięty.

Moja nowa inwestycja - kącik z ławeczką - otoczenie do zagospodarowania

Dzwoneczki na drzewie - ten rok jest bardzo wietrzny, więc próbuję oswoić wiatr.

Moja psina po kąpieli błotnej
Teraz odgruzowuję skalniak, kiedyś był ładny, ale założyłam go na szybko, na niezbyt dobrze przygotowanym podłożu i po 2 latach skalniak zamienił się w busz


To fragment "odgruzowany"


Tegoroczne goździki

Tykwa na klonie, ciekawe, czy owoce zdążą dorosnąć?


Floksy i przegorzan

Warzywnik z daleka, żeby nie było widać jaki zarośnięty.

Moja nowa inwestycja - kącik z ławeczką - otoczenie do zagospodarowania

Dzwoneczki na drzewie - ten rok jest bardzo wietrzny, więc próbuję oswoić wiatr.

Moja psina po kąpieli błotnej
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Jollla witam Cię serdecznie, proszę uprzejmie częstuj się, smacznego. Dziś u mnie na obiad leniwe pierogi, zwane u nas kopytkami. Robię je w robocie i zanim woda się zagotuje już są gotowe do gotowania. Polecam dla zapracowanych.
Safiori witam w moim ogrodzie. Fajnie, że jesteśmy z różnych stron Polski i możemy wymieniać doświadczenia. Zapraszam jak najczęściej.
Jadziu, sama chyba wiesz, że poczucie humoru, pozwala zachować zdrowie i młodość. W mojej pracy na codzień spotykam się z takim ogromem ludzkiego nieszczęścia, że aby móc dalej działać i nie ulec tzw. zespołowi wypalenia, muszę odreagować. Stąd między innymi ten ogród na odludziu. Dużą ulgę przynosi obserwacja przyrody - widok, że mimo wszystko po zimie nastaje wiosna, a z cebulki w głębi ziemi co roku wyrasta nowa roślina. Myślę, że mnie rozumiesz?
Pozdrawiam Dorota
Safiori witam w moim ogrodzie. Fajnie, że jesteśmy z różnych stron Polski i możemy wymieniać doświadczenia. Zapraszam jak najczęściej.
Jadziu, sama chyba wiesz, że poczucie humoru, pozwala zachować zdrowie i młodość. W mojej pracy na codzień spotykam się z takim ogromem ludzkiego nieszczęścia, że aby móc dalej działać i nie ulec tzw. zespołowi wypalenia, muszę odreagować. Stąd między innymi ten ogród na odludziu. Dużą ulgę przynosi obserwacja przyrody - widok, że mimo wszystko po zimie nastaje wiosna, a z cebulki w głębi ziemi co roku wyrasta nowa roślina. Myślę, że mnie rozumiesz?
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Dorota wybacz , że dopiero dzisiaj do Ciebie trafiłam . Zawsze brakuje na wszystko czasu . Dzisiaj też robię ogóreczki Jadzi1 . Są wspaniałe - rewelacja .
Bardzo ładną masz działeczkę - odskocznię od trosk i miejsce " ciężkiej " pracy . My wszystkie tutaj jesteśmy porażone jakąś dziwną chorobą ,/ tylko chyba nie ma numeru / - ogrodnictwo , kwiaty i piękne krzewy .Podoba mi się u Ciebie - uprawa karczochów , smardzów - taka różnorodność .
Mam jeszcze pytanie odnośnie szczepienia rododendronów i borówek . Pierwsze słyszę i nie wiem co i jak . Borówki mam i owocują nie za bardzo . Rododendron mam w planie na wiosnę . Proszę jakbyś mogła coś na ten temat napisać byłabym bardzo wdzięczna . Trzeba się uczyć całe życie.
Bardzo ładną masz działeczkę - odskocznię od trosk i miejsce " ciężkiej " pracy . My wszystkie tutaj jesteśmy porażone jakąś dziwną chorobą ,/ tylko chyba nie ma numeru / - ogrodnictwo , kwiaty i piękne krzewy .Podoba mi się u Ciebie - uprawa karczochów , smardzów - taka różnorodność .
Mam jeszcze pytanie odnośnie szczepienia rododendronów i borówek . Pierwsze słyszę i nie wiem co i jak . Borówki mam i owocują nie za bardzo . Rododendron mam w planie na wiosnę . Proszę jakbyś mogła coś na ten temat napisać byłabym bardzo wdzięczna . Trzeba się uczyć całe życie.
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witaj Ewuniu w moim ogrodzie.
Rododendrony i azalie zaszczepiłam szczepionką mikoryzową. Są to zarodniki grzybów, które w naturalnym środowisku żyją w sybiozie z roślinami kwasolubnymi, pomagają im pobierać wodę i sole mineralne. Pewne ilości tych grzybów można dostarczyć roślinom, podsypując pod nie ziemię przyniesioną z lasu, ale szczepionka jest wygodniejsza i bardziej skuteczna.
Podawałam ją pod koniec lata w pobliżu korzeni. Kupiłam preparat firmy Zielony Dom i jestem zadowolona.
Pozdrawiam Dorota
Rododendrony i azalie zaszczepiłam szczepionką mikoryzową. Są to zarodniki grzybów, które w naturalnym środowisku żyją w sybiozie z roślinami kwasolubnymi, pomagają im pobierać wodę i sole mineralne. Pewne ilości tych grzybów można dostarczyć roślinom, podsypując pod nie ziemię przyniesioną z lasu, ale szczepionka jest wygodniejsza i bardziej skuteczna.
Podawałam ją pod koniec lata w pobliżu korzeni. Kupiłam preparat firmy Zielony Dom i jestem zadowolona.
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Mariolko moim największym błędem był pośpiech. Było to pierwsze zagospodarowane miejsce w moim ogrodzie, więc nie chciałam czekać z nasadzeniami. Przekopałam miejsce pod skalniak, powyciągałam trochę kłączy perzu i pokrzyw i od razu poukładałam kamienie i posadziłam rośliny. Bardzo szybko zaczęły się pojawiać pierwsze źdźbła perzu, kóre od razu wyrywałam, ale wróg rozrastał się w głębi - między korzeniami roślin i pod kamieniami. Do tego doszła inwazja z zewnątrz, czyli z trawnika i pobliskich zarośli, które w większości stanowi tarnina. W pewnym momencie już nie dało się pielić, trzeba wszystko przekopać na nowo i na nowo posadzić rośliny. Między ich korzeniami siedzą kłącza perzu, więc należy bardzo uważać.
Tak wygląda skalniakowy busz /nie mylić z prezydentem USA
/

Moja rada, trzeba bardzo starannie oczyścić miejsce pod skalniak. Dla bezpieczeństwa - przekopać, odczekać jakieś 4 tygodnie i znowu przekopać. Oddzielić skalniak od trawnika najlepiej grubą folią wywiniętą na zewnątrz, na której ułożymy kamienie / sposób ściągnięty od Mag/
Życzę wytrwałości.

Jesień tuż, tuż


Dalia i ostatnia lilia
A teraz zapraszam na zupę krem z cukinii

Tak wygląda skalniakowy busz /nie mylić z prezydentem USA


Moja rada, trzeba bardzo starannie oczyścić miejsce pod skalniak. Dla bezpieczeństwa - przekopać, odczekać jakieś 4 tygodnie i znowu przekopać. Oddzielić skalniak od trawnika najlepiej grubą folią wywiniętą na zewnątrz, na której ułożymy kamienie / sposób ściągnięty od Mag/
Życzę wytrwałości.

Jesień tuż, tuż


Dalia i ostatnia lilia
A teraz zapraszam na zupę krem z cukinii

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
No to z tym u mnie nie będzie kłopotu - odziedziczyłam zadbany ogród a skalniak ma powstać w miejscu dzisiejszej rabatki na której jest już kilka kamieni i roślin typowych dla skalniaków 
Muszę tylko nasypać ziemi, dołożyć kamieni i kilka nowych roślinek i gotowe
Nie mam żadnej dalii
ale na pewno sobie sprawię 

Muszę tylko nasypać ziemi, dołożyć kamieni i kilka nowych roślinek i gotowe

Nie mam żadnej dalii


- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Mariolko, nie ma sprawy, jeśli chcesz jesienią podeślę Ci karpy :P
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2