Zeniu ja na swoje żurawki nie mogę narzekać, no, może tylko na Gotham (zeszłoroczny zakup) która przyrasta bardzo mizernie. W przyszłym roku przesadzę ją na inne miejsce. Na swojej działce mam bardzo mało miejsc pólcienistych czy cienistych dlatego kupując żurawki wybieram takie które mogą rosnąć na stanowiskach słonecznych. Pokazane na zdjęciach żurawki rosną w pełnym słoneczku.
Wyjątkiem są dwie które pokażę poniżej, te mają słoneczko tylko rano...
Lime Marmolade...rosnąc na słoneczku trochę przypalała się....
i NN...
Aniu sadząc swoje żurawki dałam im dosyć dużo miejsca wokół siebie i masz rację, pokazały na co je stać
Na wiosnę muszę porobić sadzonki ....
Bardzo długa, słoneczna pogoda tej jesieni pozwoliła naszym kwiatkom na dłuższe kwitnienie a my mogłyśmy dłużej cieszyć oczy tym widokiem..
Joluś 
witam Cię w moich skromnych progach i zapraszam do odwiedzin w miarę możliwości. Tak, wiem i pamiętam, Monia dużo mi o Tobie opowiadała

Cieszę się że mogłam obdarować Cię roślinkami, niech zdrowo rosną.
Jak jeszcze coś przypadnie Tobie do gustu pisz śmiało, będziemy wysyłać
Dziękuję za uznanie w imieniu kwiatków, trochę ich przez te 3 lata od powodzi uzbierałam. Moje chryzantemy są zimujące w gruncie, to będzie ich druga zima. Masz rację, mogłyby kwitnąć troszkę wcześniej, np Green u mnie dopiero w listopadzie zaczęła się rozwijać...
Iwonko w tym roku jesienna pogoda nas rozpieszczała
No to jeszcze kilka jesiennych obrazków z początku listopada.....
