Sojusz starego z nowym cz.2
-
- 500p
- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
W tych beznadziejnych czasach nawet arystokratyczna przeszłość i uroda
nie gwarantują dobrego traktowania. Co ta biedna kicia musiała przeżyć
jak była kłębkiem filcu. Dobrze, że to już odległa przeszłość.
nie gwarantują dobrego traktowania. Co ta biedna kicia musiała przeżyć
jak była kłębkiem filcu. Dobrze, że to już odległa przeszłość.
Pozdrawiam , Joanna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Kocia arystokratka niech przyjmie życzenia od kocich dachowców
Zuziu czytam o tych stolarzach i aż mi się brzytwa otwiera w kieszeni
ja podobnie jak Pati rzucałabym w nich nie tylko sprzętem ale i mięsem. Nie znoszę takich 'fachmanów' i zdecydowanie przegnałabym na 4 wiatry. Jak to mawiają młodzi: Life is brutal i zdarzają się takie indywidua 

Zuziu czytam o tych stolarzach i aż mi się brzytwa otwiera w kieszeni


- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Ano, kicię trzeba było ostrzyc do gołego, ale od razu widać było, ze to kot domowy. Wszystkie kąty obeszła krocząc z godnością, po posłaniu łóżka od razu władowała się na poduszkę i sprawiała wrażenie, że mieszka u nas od zawsze. Nawet psu, wówczas poprzedniemu, kontrolnie dała po pysku 
Panowie stolarze - łaskawcy, wykonali już stolarkę w dużym pokoju: zamaskowali belkami dębowymi pozostałości po wyburzonej ścianie działowej i zrobili taką ażurową konstrukcję z półkami w tym miejscu. Ale tylko na części powierzchni po byłej ścianie. Jaki jest sens rozbierać mur, żeby go potem odtworzyć z drewna...
Jedna długa belka biegnie na suficie, maskując przewody elektryczne, druga maskuje przerwę w parkiecie, gdzie stała ściana. Dwie idą pionowo z góry na dół między nimi i wspierają kilka szerokich półek. No i trzecia pionowa okalająca były otwór drzwiowy. W ten sposób zaznaczony został podział pokoju na część jadalną i, powiedzmy, wypoczynkowo-telewizyjną. Nie wiem teraz, czy zostawić taki kolor jasnego dębu - konweniuje z kolorem klepki po cyklinowaniu, czy też wysmarować konstrukcję pod kolor mebli, czyli raczej na ciemny orzech. mam już futrynę w miejscu dawnych drzwi w korytarzu. Muszą jeszcze zabudować dziurę w ścianie byłej ( i mam nadzieje, że przyszłej garderoby). Poprzednio wstawiona była we wnękę taka stara garderoba z wieszakami, lustrem i szafeczką. Chyba odtworzymy ten stan, bo było to praktyczne i minimalizowało stan wiecznego braku wieszaków do kurtek.
A pogoda cudna, pranie rano wywiesiłam na tarasie

Panowie stolarze - łaskawcy, wykonali już stolarkę w dużym pokoju: zamaskowali belkami dębowymi pozostałości po wyburzonej ścianie działowej i zrobili taką ażurową konstrukcję z półkami w tym miejscu. Ale tylko na części powierzchni po byłej ścianie. Jaki jest sens rozbierać mur, żeby go potem odtworzyć z drewna...

A pogoda cudna, pranie rano wywiesiłam na tarasie

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Zuzanno bardzo się cieszę, że stolarz poszedł po rozum do głowy i wziął się do pracy...
A w Warszawie faktycznie pogoda cudowna, ja wyszłam dzisiaj z wnuczkami na spacer i zawędrowałyśmy....w pola prawdziwe
Jak to dobrze, że moja córcia wyprowadziła się z centrum. Tutaj można naprawdę odetchnąć...
A w Warszawie faktycznie pogoda cudowna, ja wyszłam dzisiaj z wnuczkami na spacer i zawędrowałyśmy....w pola prawdziwe

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Marysiu w pracy tęsknie patrzyłam przez okno... mam nadzieję, ze do weekendu pogoda wytrzyma.
Dziś pokażę (czytaj: pochwale się) zakupami nasiennymi. Warzywa są W. a kwiatki moje



Dziś pokażę (czytaj: pochwale się) zakupami nasiennymi. Warzywa są W. a kwiatki moje









Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Ło mamuniu...ile nasionków
Ale będzie się działo
Ja dzisiaj mam nadzieje wyjść sobie doładować akumulatorki do ogródka
Miłego dnia i słoneczka


Ja dzisiaj mam nadzieje wyjść sobie doładować akumulatorki do ogródka

Miłego dnia i słoneczka

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
W dużej części Twój koszyk nasion odpowiada mojemu
Ale jeszcze się nie wzięłam za sianie. Zrobię to w weekend 


- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
No to trochę pokupowałaś
Czy to na nową wersję kwietnej łaki przed domem (oprócz pietruszki i rzodkiewki, rzecz jasna;) ?

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Kurczę, wlazłam w te regały z nasionami i do paluchów poprzyklejało się samo
Posieję chyba kobeę teraz, jak już ten stolarzyna z Bożej łaski skończy robotę. Większość nasion rzeczywiście jedzie na wieś, po ocenie sytuacji pod kątem dalszych prac nad Albiczukowskim, wyznaczy się teren na kwietne łany. Mam jeszcze zebrane nasiona z cynii i aksamitek, ale były bardzo popleśniałe, więc nie wiem, jaką mają zdolność kiełkowania. Ponieważ rzodkiewki i marchew wyszły nam w ubiegłbym roku bardzo dobrze, spróbujemy i w tym. Posiadanie własnego warzywnika szalenie mi się spodobało!

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Od miłych forumek dostałam w sumie pół wiadra nasionek aksamitek różnych, mogę się podzielić....
Kobeę siej, bo czas najwyższy, moje zaczynają powolutku kiełkować.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
No, no, Albiczuk w niebie zaciera ręce
.
A mnie najbardziej ujęły krasulki i krasnooczki
.
Jagoda
PS. Stolarza (ogólnie) i pomysłu na ażurowy podział przestrzeni zazdroszczę.
Kot majestatyczny
.

A mnie najbardziej ujęły krasulki i krasnooczki


PS. Stolarza (ogólnie) i pomysłu na ażurowy podział przestrzeni zazdroszczę.
Kot majestatyczny

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Ale będzie siania, super zakupy poczyniliście. Mam tą samą kobeę z Edenu, miałam sześć nasionek. Jeszcze się moczą, ale dzisiaj już muszę je posadzić.
Pozdrawiam - Justyna
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
Pat O, super, chętnie przyjmę
Czytałam, że nie moczyłaś nasion kobei przed siewem a wyłażą. Spróbuję i tak i tak. Ja z kolei wyczytałam, że kobea powinna być zasilana nawozem fosforowo-potasowym a nie azotowym, bo azot powoduje "pójście w masę" a kwitnienie wtedy jest marne. Więc i ziemka nie powinna być nazbyt żyzna. A, i zapylają ja podobno także nietoperze 
Jagi Krasulki fajne są, prawda ?
To gatunek, który jest nazywany chyba setką różnych nazw, w samym polskim języku jest ich mnóstwo
Przez dwa i pół miesiąca przywykłam do szaleńczej przestrzeni 32 m2 pokoju a teraz mam znów coś na kształt podziału tejże przestrzeni ... Ale nie wygląda to źle, przy okazji regał przyda się na książki.
Justynko kobeę mieliśmy w ubiegłym roku na wsi, ale zanim rozkwitła, już zimne dni nastały, więc w tym roku ruszę wegetację wcześniej przez wysiew właśnie. Kupiłam dwa kolory, część namoczę a część wysieję "bez namaczania"


Jagi Krasulki fajne są, prawda ?


Przez dwa i pół miesiąca przywykłam do szaleńczej przestrzeni 32 m2 pokoju a teraz mam znów coś na kształt podziału tejże przestrzeni ... Ale nie wygląda to źle, przy okazji regał przyda się na książki.
Justynko kobeę mieliśmy w ubiegłym roku na wsi, ale zanim rozkwitła, już zimne dni nastały, więc w tym roku ruszę wegetację wcześniej przez wysiew właśnie. Kupiłam dwa kolory, część namoczę a część wysieję "bez namaczania"

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Sojusz starego z nowym cz.2
no to wyslę po weekendzie
Na jaki kolor się zdecydowaliście? Ja bym optowała za ciemniejszym, ale mam zakręt na ciemne drewno, więc moja opinia nie jest miarodajna.. zdjęcia będą?
