Moje ogródkowe zmagania cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Witaj Magda! Widzę ,że i Ty nie bardzo masz ostatnio czasu na forum ... Przyglądałam się Twojemu ładnemu tarasowi...W kącie na tarasie po rynnie (?) pnie się chyba powojnik - jaki to jest i jak sobie radzi w tym miejscu?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Witajcie kochani :wit Jak Wam minął weekend? Mnie się udało w końcu dosadzić ostatnie cebulki tulipanów, rozebrać huśtawkę z ubranka, no i skosiłam trawnik. Nie wiem, czy w listopadzie powinnam to robić, ale nie mogłam patrzeć na wysokie trawsko. Przy okazji rozmyślałam nad kamienną dróżką-inspiracja Ania Sweety ;:180. Mam część kamieni jeszcze z budowy tarasu, więc kto wie, może jeszcze w tym roku zacznę ;:224. Wstawiam kilka jesiennych fotek-poniekąd oglądając je stwierdzam, że mam zdecydowanie za mało iglaków ;:223

Aneczko dzielna dziewczyna z Ciebie :uszy. Dróżka wyszła profeska, a macierzanka sądzę będzie fajnie wyglądać między kamulcami. Nasionka wydaje mi się widziałam wiosną w LM, a na pewno znajdziesz na All.
Keetee dziękuję za komplement w skierowany do trawniczka. Staram się aby był ładny, ale przy takiej ilości zwierząt nie jest łatwo i miejscami wygląda tragicznie, ale nie załamuje mnie to. Dbam jak mogę ;:113. Kusi mnie zakup rozplenicy Little Boy, ale nie wiem do jakich rozmiarów faktycznie dorasta. Opisy czasem nie są zgodne ze stanem faktycznym ;:124
Januszu Ania, to zdolna bestia, prawda? Nasza Zosia Samosia :D
Iza jak fajnie, że jesteś ;:168. Z czasem nieco krucho było, a za chwilę znowu dni na pełnych obrotach będą. W kąciku są 2 powojniki: Dr.Ruppel, który wsadziłam w ubiegłym roku i mimo tego, że zima była długa i mroźna, a donica nie ocieplona - przetrwał, chociaż skreśliłam go wiosną z listy myśląc, że zmarzł. Postanowiłam jednak zaczekać, w między czasie dosadzając Krakowiaka, który też sobie nieźle radzi. Zobaczymy jak będzie zimował ;:173. Powojniki pną się po plastikowej kratce, którą owinęłam rynnę. Z daleka nie widać, bo kratka jest w kolorze rynny ;:113

A tu kilka jesiennych...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a po pracy w ogródku czekała cieplutka herbatka :tan
Obrazek

Miłego dzionka ;:170
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Madziu niby już za chwilę grudzień, a w ogródku wciąż pięknie..... różyczki jeszcze kwitną, trawy cudnie powiewają..... no i taras.... wciąż zaprasza pięknymi mebelkami i przytulną dekoracją :D Mój taras też wciąż w gotowości , oczekuje na posiadówki....ale mi ostatnio tak zimno..... że nawet nie w głowie mi tarasowanie.... gdyby chociaż słoneczko było, a to taka szarówka.....
Ależ masz cudny pęk tulipanów...... fotka niesamowicie nastrojowa i piękna....jeśli mogę, dosiadam się do herbatki z tego pięknego dzbanka ;:167
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Agnieszko, zapraszam na herbatkę ;:40. My już od dawna nie siedzimy na tarasie, a mebelki zostaną na zimę w tym miejscu. Jedynie przykryję je czymś. Na słonko chyba nie ma co liczyć w najbliższym czasie ;:145.Tulipanki dostałam w sobotę od eMa ;:167. Mają obłędny kolor czerwieni. Na stoliczku obok sofy stoją też różyczki w brzoskwiniowym kolorze ;:224
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Przytulnie; i w ogródku i w domku. Piszesz, że mebelki zostają na tarasie. Ja tez swoje zostawiam w altanie. Zdjęłam tylko poduchy i musze pomyśleć o nakryciu. Masz jakiś pokrowiec czy inny patent?
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Iwonko zastanawiam się nad pokrowcem na meble, ale czy nie wystarczy gruba folia malarska :roll: ? Sama nie wiem ;:223

Kupiłam kolejną ceramiczną donicę. Właśnie zdałam sobie sprawę, że powojniki, o które pytała Iza potrzebują izolacji i więcej miejsca. Zapewne obecną donicę trzeba będzie rozbić, bo korzenie są mocno zbite. Mam nadzieję, że zdążę przesadzić przed mrozami :roll: :?:
Awatar użytkownika
edi13
1000p
1000p
Posty: 1187
Od: 14 maja 2007, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Madziu ja za grosze zamawiałam pokrowce na all.. babeczka uszyła mi na wymiar z tkaniny nieprzemakalnej . Niedokładnie pod sofę ale np. 5x5 ze sznurkiem zarzucam na meble ściągam na dole i do wiosny. Coś na styl pokrowca np na motor. Jak znajdę linka to Ci podeślę PW

:wit
Pozdrawiam Serdecznie i zapraszam do mnie
Edyta
No to jestem ogrodnikiem
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Edytko, to ja też poproszę :D
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Madziu, ogród wcale nie wygląda, jakby była połowa listopada. Ale posiedzieć w nim dłużej, z przyjemnością - to chyba tylko Twoja kochana Czekoladka jest w stanie :D Mój funt kłaków jak dłużej posiedzi, to dupka mu marznie, ale on biedak w ogóle podszerstka nie ma. Ja schowałam stół do altany, ławka zostaje na tarasie i chyba też ją czymś owinę - chociażby grubszą folią malarską. Choć i tak przydałoby się ją odnowić, jest w brzydkim zielonym kolorze ;:222 W ubiegłym roku dziwiłam się, po co sąsiedzi owijają pianką drewnianą poręcz na schodach.. Ich domek jest praktycznie identyczny jak nasz. Z mojej poręczy po zimie pozłaziła miejscami farba i już nie śmieję się z sąsiadów :wink: Tylko, że oni nie mieszkają na stałe, a ich rozwiązanie nie jest zbyt urodziwe, choć na pewno praktyczne.. Tak więc poręczy chyba odpuszczę, najwyżej przeszlifuję wiosną i pomaluję. W końcu nic nie jest wieczne :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Wpraszam się na kawę w twojej cudnej atmosferze...w domu i w ogrodzie ;:333
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Edytko a gdzie ty się podziewałaś, co? ;:124 Dziękuję za pw. Zamówiłam jednak pokrowiec. Z folią troszkę by się zeszło przy owijaniu. Przy podwiewaniu mogłaby się porwać.
Iwonko skusiłaś się?
Milenko ooo-ho, moja czekoladka, to i przy-20 potrafi się na śniegu wylegiwać podgryzając kolejny patyk wyciągnięty z drewutni ;:124. Poręcz możesz czymś owinąć, a z wierzchu np.dodatkowo owinąć czerwoną czy zieloną jutą do roślin, dodać ze 2 ;:113 bombki i przy okazji chałupa na święta przystrojona będzie :D
Aguś zapraszam kolejny raz. Liczę, że w końcu przyjedziesz :lol:. Zawijam się już po dziecię do szkoły i jedziemy do domku. Dzisiaj muszę kominek oczyścić, bo już mam problem z rozpaleniem.

Wertuję wirtualnie, zaplanowaną, lecz przeciągającą się inwestycję związaną z zadaszeniem tarasu. Może w końcu się uda :!:
Miłego wieczorku, ja zmykam do domku :heja
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Na razie nie mam czym się skusić, bo nie dostałam linku od Edytki, pewnie nie zauważyła wpisu.
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Dzisiaj w końcu troszkę słonka, oby jak najdłużej :heja. Zeby jednak nie było tak cudownie, to wiaterek chłodny powiewa. Zapomniałam napisać, że mam już nowych sąsiadów tzn.urządzają się na razie. Zrobili drewutnie, którą przykryli folią i dla jej utrzymania położyli grube dechy na daszku :evil:. Wiatr, który podwiewa folię przerzucił dechy na naszą stronę. Szczęście, że upadły na tyle fartownie, że nie połamały roślinek. Chyba bym się zapłakała, bo cały czas czekam aż pięknie się rozrosną :uszy Na początku myślałam, że mi dechy od płotu odpadły ;:202

W domku _aeschynantus_ kwitnie i prawie wszystkie storczyki ;:167
Obrazek
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Slicznie, aeschynantus ma cieply kolor ktory pasuje do obecnej pogody.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: moje ogródkowe zmagania cz.4

Post »

Cześć Madziu, widzę że wróciłaś na całego :wit Szkoda że ja teraz nie mam czasu na Forum i sporadycznie zerkam. O pisaniu to już często nawet nie wspomnę...
Spokojnych przygotowań do zimy :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”