Truskawki - cz.3

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Iga51
200p
200p
Posty: 358
Od: 27 paź 2013, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Witaj Tereso. Bardzo dziękuję za radę. Będę w dalszym ciągu palić.
Pozdrawiam serdecznie. Iga
Pozdrawiam. Iga
Awatar użytkownika
OgrodnikSebek
200p
200p
Posty: 376
Od: 29 mar 2013, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Ja swoje truskawki przykryłem( między krzaczkami )liśćmi z lipy bo akurat blisko rośnie :wit Na wiosnę takiego chwastu nie ma a i cieplej mają na pewno ;)
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
cate72
200p
200p
Posty: 289
Od: 27 wrz 2009, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Italia

Re: Truskawki - cz.3

Post »

witam wszystkich,potrzebuje waszej pomocy ,bo nie wiem co robic :( Rok temu posadzilam mniej wiecej 40 krzaczkow truskawek.Doradzono mi posadzic na czarnej fogli.Na pocztaku bylo wszystko super,ale pozniej juz nie tak rozowo.Krzaki urosly ale moim zdaniem malo,daly tez owoce (przepyszne)Ale cos z nimi jest nie tak,maja chloroze (duzo bialych lisci) i widzac ze nie czuja sie dobrze.odkrylam ta folie i dostalam przerazenia,ziemia jest tak zbita ze wyglada jak beton,one sie dusza w tej ziemi.Nigdy wiecej doskonalosci tego typu,te folie sa wcale nie praktyczne,fakt nie rosna chwasty ale jest problem przy nawozeniu nie ma jak spulchic tej ziemi.Moje pytanie
przygotowalam dla nich inne miejsce i chce je przeniesc,maja dopiero 1 rok i szkoda mi ich.Przeczytalam caly watek i piszecie ze truskawek sie nie przenosi tylko sie rozmnaza przez staloni i nowe sie wsadza w nowe miejsce.Ale z drugiej strony maja dopiero 1 rok ,sa przepyszne i wolalbym je jeszcze uratowac.Dodam ze mieszkam we wloszech i tutaj nie ma wielkich mrozow,wiec nie ma obawy ze nie przetrwaja zimy.Teraz wsadzam i przesadzam krzewy bo sloneczko jeszcze swieci.Mam 2 odmainy FRAGOLA CHARLOTTE (bardzo slodka ma troche posmak poziomki i druga FRAGOLA REINE DES VALLEES tez bardzo dobra.Na pewno je rozmnoze bo warto,ale chce jeszcze uratowac te co mam.Myslalam jeszcze zeby zdjac ta folie i moze motyka sprobowac spulchnic glebe,ale to nie takie proste,ziemia naprawde bardzo twarda ,nie sadze ze to pomoze.Wedlug was jak je przesadze z cala bryla ziemi zaadoptuja sie?Amoze macie jakies inne pomysly
z gory dziekuje Kasia :wit
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
Awatar użytkownika
Iga51
200p
200p
Posty: 358
Od: 27 paź 2013, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Witaj Kasiu. Folia, to był bardzo zły pomysł. ;:222 Chwasty owszem nie rosną, ale ziemia pod folią jest sucha, nie ma powietrza, nie oddycha. Wiadomo, że będzie zbita. Trzeba było posadzić je na czarnej lub brązowej włókninie, która przepuszcza i wodę i powietrze. Ale cóż, stało się. Teraz masz dwa wyjścia. Albo zostawić je tam gdzie są i porządnie podlać. Nie lać wodę, tylko dłuższy czas ziemię "deszczować". W końcu wilgotną wzruszyć lub przekopać widłami "amerykanami". Dasz radę. Albo faktycznie przesadzić w inne miejsce, ale niekoniecznie z dużą bryłą ziemi. No i przesadzać też po podlaniu. Taka jest moja rada. Może kto inny doradzi Ci inaczej. Zobaczymy. :)
Pozdrawiam. Iga
Pozdrawiam. Iga
perla76
200p
200p
Posty: 229
Od: 18 lis 2011, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Dokładnie to samo było u mnie,tylko że ja miałam je na czarnej agrowłókninie nie na folii bo ta to już pewnie zupełnie nie przepuszcza przecież wody i zaparza rośliny jeszcze gorzej.Ziemia u mnie pod agro to było istne klepisko,że szpadla nie można było wbić.Po zerwaniu tego "wynalazku" namoczyłam ziemię i po dwóch dniach gdy częściowo obeschła,zaczęłam przy użyciu motyki stopniowo dochodzić ładu.Możesz zrobić podobnie lub przenieść z cała bryłą korzeniową na docelowe miejsce.Moja rada :nigdy więcej czarnej agro-oczywiście pod truskawki.
Pozdrawiam Bożena
Awatar użytkownika
Iga51
200p
200p
Posty: 358
Od: 27 paź 2013, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Ja od trzech lat mam truskawki wyłożone w międzyrzędach brązową włókniną. Zdejmuję ją jesienią i wiosną kładę z powrotem. Jesienią przekopuję międzyrzędy, wczesną wiosną zagrabiam i kładę ponownie włókninę. Truskawki mam smaczne, duże i piękne krzaczki. Nigdy ich nie pryskałam i nie chorują.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Iga
and777
200p
200p
Posty: 314
Od: 1 cze 2008, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Jaką odmianę truskawek masz?
Ja swoje zlikwidowałem w tym roku jesienią i myślę wiosną coś kupić, moje były z Brzeznej kupione kilka lat temu odm. Dukat i Polka.
Perzu dużo było i kupiłem czarną włókninę aby wyłożyć po sadzeniu na nowym miejscu.
Pozdrawiam
and777
Myśl stwarza doświadczenie i rzeczywistość
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Truskawki - cz.3

Post »

cate72
Na pierwszorocznych krzaczkach zawsze owoców nie będzie zbyt wiele, a ich ilość zmalała z powodu skarłowacenia krzaków spowodowanych chlorozą.
Na agro czy foli truskawki sadzi się tylko na 2 latka, powodem jest właśnie zbyt zbita ziemia w której system korzeniowy zaczyna zamierać dużo wcześniej.
Czym może być spowodowana chloroza, zakłóceniem pobierania żelaza na glebach zbyt kwaśnych.
cate72 pisze:przygotowalam dla nich inne miejsce i chce je przeniesc,maja dopiero 1 rok i szkoda mi ich.
Opisz jak przygotowałaś nowe miejsce, to będziemy myśleć jak i kiedy je przenieść.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
cate72
200p
200p
Posty: 289
Od: 27 wrz 2009, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Italia

Re: Truskawki - cz.3

Post »

ziemia pod ta folia nie jest calkowicie wysuszona,wrecz przeciwnie to taka zbita bryla ,mozna lepic pierogi ;:131 ,Nawet jak je nawozilam to ten nawoz nie dochodzil chyba do korzeni.Foglia czarna byla podziurkowana zeby wlasnie przepuszczala troche powietrza,ale nic to nie dalo.Niestety chcemy byc nowoczesni i dajemy sie poniesc reklamie i modzie ,ale nie zawsze na dobre to wychodzi.Plusem jest tylko to ze daje cieplo i truskawki jem jeszcze dzisiaj(mam odmiany co daja owoce az do zimy)Mialam tez agrowloknine pod iglakami i szybko ja zdjelam,obraz rozpaczy,na pewno to nie sluzy roslinom.
Co do nowego miejsca ,to porzadnie przekopane ,dalam 3 letni nawoz krowi ,mam jeszcze troche ziemi ze swojego kompostownika,i tak myslalm ,ze jak będę przenosis to podsypie każdy krzak ta ziemia.Nawozic teraz chyba nie ma sensu.Na wiosne planuje je oblozyc sloma.
Czytalam tez ze nawozicie samym fosforem czy potasem ,zeby bylo wiecej owocow,Nawozy sa tutaj zazwyczaj w mieszankach razem z azotem,ale widzialm ze mozna kupic butlki z samym potasem o foforem,ktore rozciencza sie w wodzie.Moge zastosowac takie?
co jeszcze stosujecie jako sciolkowanie? Czytalam ze ludzie trawe skoszona klada ,ale sa tacy co pisza ze gnije ,chorobstwa,sloma tez ma zwolennikow i przeciwnikow.Teraz wchodza w mode agrowlokniny biologiczne robione z juty ,ktore sie rozkladaja po 3 miesiacach.uzywa ktos? sa juz dostepne tez w polsce?Minus ze sa dosyc kosztowne :wink:
reasymujac ,powiem wam tak,nigdy wiecej szmat,w innym miejscu mam poziomki na golej ziemi pod drzewkiem iglakowym i sa w swietnej formie,liscie zieloniutkie,owocowaly jak na pierwszy rok bardzo dobrze ,i na dzien dzisiejszy sa to krzaki o wiele wieksze od krzakow truskawek co chyba nie jest normalne hehehehe ;:oj
Dodam jeszcze ze nie pryskalam je zadnym srodkami na grzyby,we wloszech duzo slonca i dosc rzadko atakuja je grzyby,pOWINNAM JE OPRYSKAC PROFILAKTYCZNIE?
Jestescie wszyscy super Dzięki za tak szybka odpowiedz i czekam na dalsze porady ;:162
W nastepnym tygodniu zapowiadaja ladna pogode i jak zadecydujecie ze moge je przeniesc to biore sie do roboty,jak nie to sprobuje przekopac tam gdzie sa,ale szpadel nie wchodzi
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Truskawki - cz.3

Post »

cate72
Jak okiem sięgnąć wszyscy plantatorzy na plantacjach towarowych truskawek w gruncie ściółkują je słomą, nawet te które rosną na folii czy agro.
Folia i agro ma swoje plusy, przyspiesza owocowanie, wygłusza chwasty, ale do takiej uprawy też potrzebna jest słoma i przede wszystkim fertygacja.
Truskawki jeszcze jesz bo to odmiana powtarzająca i agro tu nie ma nic do gadania.
Potas jest ważny to on odpowiada za ilość owoców, ale nie tylko tym żyją truskawki. Należy stosować nawozy wieloskładnikowe z mikroelementami. Wiosną i jesienią po zbiorze- truskawki owocujące raz w roku. Truskawki powtarzające powinno się dokarmić 3-4 razy od wiosny do jesieni.
Proponuję, żebyś zmierzyła pH gleby w tym miejscu w którym obecnie rosną truskawki. Jeżeli występuje chloroza to ziemia jest zbyt kwaśna i należy ją odkwasić nawozami wapniowo-magnezowymi lub naszym Dolomitem.
Ja zacząłbym od sprawdzenia pH gleby zarówno na starym jak i na nowym miejscu.
Bez sensu przenosić krzaki w miejsce gdzie nie będzie im lepiej.
Ziemię zawsze można rozruszać, nawet motyką.
Co do przesadzania to jest jeszcze czas jeżeli już trzeba je będzie przesadzić to bardzo wczesną wiosną, kiedy będą miały największą chęć do życia.
Sprawdź pH to teraz sprawa priorytetowa. Podaj wyniki sprawdzianu i będziemy myśleć o problemie dalej.
Jeszcze jedna sprawa, nigdy nic nie kładź prosto pod korzenie.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
cate72
200p
200p
Posty: 289
Od: 27 wrz 2009, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Italia

Re: Truskawki - cz.3

Post »

ja to sie obawiam ze gleba moze byc wapniowa,zmierze i podam dane :wit
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Zmierz i wrzuć na forum. Idzie zima, misie idą spać. Jakbym się długo nie odzywał to na 100% pomoże Tobie Juda.
Pozdrawiam.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 890
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Truskawki - cz.3

Post »

A czy naprawdę niezbędną czynnością przy uprawie truskawek na działce jest badanie pH gleby? Nie wystarczy obserwacja tego, co się dzieje wokół krzaków truskawek? Nie róbmy z naszej amatorskiej zabawy z truskawkami czegoś, co ma przypominać i naśladować zawodowców. No chyba, że zależy Wam na wydajności z krzaka, a nie na zabawie działkowej z truskawką w tle. A może walce?? :wink:
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1321
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Truskawki - cz.3

Post »

cate72 pisze:witam wszystkich,potrzebuje waszej pomocy ,bo nie wiem co robic :( Rok temu posadzilam mniej wiecej 40 krzaczkow truskawek.Doradzono mi posadzic na czarnej fogli.Na pocztaku bylo wszystko super,ale pozniej juz nie tak rozowo.Krzaki urosly ale moim zdaniem malo,daly tez owoce (przepyszne)Ale cos z nimi jest nie tak,maja chloroze (duzo bialych lisci) i
Sławku nie chodzi o wydajność. Wiem, że działkowcy kierują się smakiem a nie terminem dojrzewania, zachowania owoców w transporcie czy chłodni.
Tutaj doradziłem zmierzenie pH ponieważ
cate72 pisze:maja chloroze (duzo bialych lisci)

Chloroza występuje na ziemiach zbyt kwaśnych, nadmiar kwasu powoduje zmniejszenie przyswajania żelaza prze roślinkę- białe liście.
brak polskich znaków
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 890
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Truskawki - cz.3

Post »

Krzysiek - musiałbym być totalnym ignorantem (a przecież nie jestem :wink: ), by mieć do Ciebie pretensje za fachowe porady. Sam czerpię z Twoich porad garściami i jest mi z tym całkiem dobrze.
Chciałem tylko zwrócić uwagę niektórym, że uprawa truskawek na działce, to nie to samo, co uprawa przemysłowa na hektarach. A co ludziska zrobią z tą moją poradą/uwagą/wtrętem, to ich sprawa... A może na walcach zaczną swoją działkową uprawę truskawek? :)
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”