Blues w kaktusach :) onectica online

Zablokowany
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze: Zakupiłam parę różnych fajnych ostatnio od pana, który aktualnie oferuje nasionka na all, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mam nadzieję, ze w ogóle COŚ się uda
No to powiem Ci, że najprawdopodobniej zakupiliśmy nasiona u tego samego pana. :D
Ja wziąłem Santa Clara, v texensis, Cuatrocienegas i tylko jedną pozycję z numerkiem - RS1259 Nuevo Yucatan. Wierciłem mu trochę dziurę w brzuchu jak to u niego jest z tą "czystością form" i numerkami i kupiłem je tylko dlatego, że zapewnił mnie, że nie ma żadnej pewności. :lol: Tzn. jest bardzo staranny w zapylaniu, ale nie odpowiada za każdą muchę w okolicy. W sumie ciężko je nazwać stanowiskowymi, ale ok... :wink: Moje wylądują w słoju modo Fleisher. Po moich ostatnich przebojach z grzybami serdecznie polecam tą metodę. :)
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze:A tymczasem lofoforka zakwitła po raz drugi :D
No wiedziałem, Lucy zatrudniła szamana z plemienia bezkolczastych :wink:
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

turpis - prawdopodobnie masz rację z tym sprzedawcą :)
Ja mam od niego cardona, cuatrocienegas, est marte, MK51.163 Ent.huizache, MMR 177 El Oso, Nuevo Yucatan, Sierra de la Paila, v pluricostata, v texensis i ariaka, który pewnie się nie uda, ale już większej różnicy nie zrobił. Mam nadzieję, że chociaż kilka z tego mi dorośnie :roll:
A siałam pod szybkę. I tym razem postanowiłam używać previcuru.

Janku - to nie są żarty!! Lofofora to święty kaktus jest! ;:173 I ma wielką moc, podobniez jak hikuli mulato - po naszemu Epitelantha micromeris, które również posiadam, bo nie wyobrażam sobie inaczej, czy innego rodzaju hikuli - Ariocarpus fissuratus, którego jeszcze nie mam, bo nie wiem, czy sobie z nim poradzę. To są potężne rośliny, chociaż niepozorne, i ja już nie muszę nad nimi czarów odprawiać, one mogłyby się na mnie za to rozgniewać ;:218 Ja je muszę tylko szanować :D

Ale jak Ty się okażesz dobrym szamanem, to zaproszę Cię do moich adenium - może jak kiedyś Kaszpirowski przez tv - zadziałasz na nie przez światłowód :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze:i ariaka, który pewnie się nie uda, ale już większej różnicy nie zrobił. Mam nadzieję, że chociaż kilka z tego mi dorośnie :roll:
Zawsze można spróbować zaszczepić siewki :wink:
Lofofora to święty kaktus jest! ;:173 I ma wielką moc
Wystarczy zakręcić się po odpowiednich forach i widać, jaki święty. Choć ten hodowany w naszych warunkach jest podobno niemagiczny. To już lepiej siać San Pedro, szczepić na pereskiopsis, a potem w plasterki na herbatkę :;230 (jestem przerażony poziomem mojej wiedzy, no ale szukając rzeczy, które mnie interesują, trafiam czasem na strony o takiej tematyce - cóż zrobić).


Lofka ma ładny kwiatek, ale chyba przeszła mi ochota na posiadanie takiej - wolę pooglądać u innych :wink:.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze:... to zaproszę Cię do moich adenium - ... zadziałasz na nie przez światłowód :wink:
Lucy jak się zdecydujesz to daj znać, jedno co jest pewne to po żadnych kablach stąpał nie będę ;:170
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

moritius pisze:Zawsze można spróbować zaszczepić siewki :wink:
Nie mówię 'nie', ale jednak wolałabym tego uniknąć :)

moritius pisze:
Lofofora to święty kaktus jest! ;:173 I ma wielką moc
Wystarczy zakręcić się po odpowiednich forach i widać, jaki święty.
Oj tam! Zaraz po forach głupot szukać! Zamiast tego lepiej o kosmologii Indian poczytać ;)
A same rośliny traktować z poszanowaniem dla innej kultury, ale i z lekkim przymrużeniem oka - jak podkowę nad drzwiami, albo czarnego kota ;:173

moritius pisze:Choć ten hodowany w naszych warunkach jest podobno niemagiczny
I o tym juz wie mój nastolatek i wszyscy jego koledzy! Żeby im przypadkiem nie przyszło kiedyś do głowy wyżreć mi z doniczki! ;:306

moritius pisze:jestem przerażony poziomem mojej wiedzy
Wiedza nie zawsze szkodzi, a jej brak dość często :wink:

moritius pisze:Lofka ma ładny kwiatek, ale chyba przeszła mi ochota na posiadanie takiej - wolę pooglądać u innych :wink:.
A ja je lubię - i nie ze względu na kwiaty. One są tak różne i tak ciekawe, że warto je traktować, jak coś więcej niż tylko przereklamowany sposób na doznania.
No i są święte :D

jang pisze:jedno co jest pewne to po żadnych kablach stąpał nie będę
Nic się nie bój - światłowód nie parzy! - chyba ;:306
A arabicum sieję lada moment, więc już sie skupiaj i dobrą energie zaczynaj emitować :uszy


- - - - - - - - -

A! bo jeszcze zapomniałam obwieścić, że mikrusek z kieliszka (Ch.silvestrii) właśnie wypuścił korzonki!! Znaczy chce jednak żyć :)
Maleństwo, które się odłamało ma jakieś 1,5-2cm wielkości, korzonki już dobre 2mm. Trwało to leciutko ponad 3 tygodnie, ale wygląda na to, że się udało! :heja
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze:
moritius pisze:Zawsze można spróbować zaszczepić siewki :wink:
Nie mówię 'nie', ale jednak wolałabym tego uniknąć :)
Niby lepiej na własnym korzeniu, ale zawsze to bezpieczniej, jak się zaszczepi. Poza tym, zawsze można zaszczepić na pereskiopsis, a gdy już trochę podrosną (bo ja wiem, 1,5-2 cm) odciąć z kawałkiem podkładki i to ukorzenić, i zakopać cały 'pieniek'. Po pewnym czasie na pewno wypuści własne korzonki.
Oj tam! Zaraz po forach głupot szukać!
Ja nie szukam - same się znajdują. Najbardziej zakręconym pomysłem były rozważania, czy da się przełamać bariery i skrzyżować szałwię z konopiami indyjskimi :;230.
A same rośliny traktować z poszanowaniem dla innej kultury, ale i z lekkim przymrużeniem oka - jak podkowę nad drzwiami, albo czarnego kota ;:173
Czarnego kota to się zjada jak przebiegnie drogę, a podkową najlepiej rzucać w to licho, co nas próbuje nawiedzić - sukces gwarantowany :D.

I o tym już wie mój nastolatek i wszyscy jego koledzy! Żeby im przypadkiem nie przyszło kiedyś do głowy wyżreć mi z doniczki! ;:306
To by po prostu mieli problem z bebechami - i pewnie z tobą (rodzice kolegów najpewniej też by się o tym dowiedzieli, prawda? Obrazek
A ja je lubię - i nie ze względu na kwiaty.
Fakt, korpusy też mają ciekawe. Podobno istnieje hybryda lofki z astrofytum asterias 'Superkabuto' - ale to niepotwierdzona informacja, zdjęcie, które znalazłem wydaje się być fałszywe.
No i są święte :D
Ale nie będę przed nimi bił pokłonów :lol:
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

moritius pisze:Niby lepiej na własnym korzeniu, ale zawsze to bezpieczniej, jak się zaszczepi.

No tak, tak, zdaję sobie z tego sprawę. Myślisz, że powinnam się zaopatrzyć w ten pereskiopsis, póki czas? Tak, na wszelki wypadek? ;:218
I czy to na pewno humanitarne jest? ;)

Czarnego kota to się zjada jak przebiegnie drogę
Ale skórkę się wypluwa? 8-)

To by po prostu mieli problem z bebechami - i pewnie z tobą (rodzice kolegów najpewniej też by się o tym dowiedzieli, prawda?
No mogliby zobaczyć, jak wygląda furia żywiołów i nie byłaby to żadna wizja ;:300
A co do rozmowy z rodzicami kolegów, to już raczej niechętnie. To nie są moje metody działania, bo wiem, że często przynosi to więcej szkody, niż pożytku.

Podobno istnieje hybryda lofki z astrofytum asterias 'Superkabuto'
Tego nie wiem, jeżeli chodzi o astro natomiast, to miałam kiedyś smaka na ooibo.
Ale to tylko taki pobieżny smak był, nic głębokiego. Więc nie mam :)

No i są święte :D
Ale nie będę przed nimi bił pokłonów :lol:
No i pewnie! Świętość nie do końca na tym przeciez polega :D
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze: No tak, tak, zdaję sobie z tego sprawę. Myślisz, że powinnam się zaopatrzyć w ten pereskiopsis, póki czas? Tak, na wszelki wypadek? ;:218
I czy to na pewno humanitarne jest? ;)
Trzy razy tak :lol:.
Zresztą, popatrz na to - inaczej ta siewka w 75% pewnie by zginęła. Przypadkiem bym ją ugotował, wysuszył czy coś. A tak to dorobiła się już braciszka/siostrzyczki :wink:.
Chamaecereus hybrid AK-M001
Obrazek
Ale skórkę się wypluwa? 8-)
Albo się wcześniej skóruje na rękawiczki/skarpetki/cokolwiek. Ewentualnie robi się wypluwkę jak sowa.

A co do rozmowy z rodzicami kolegów, to już raczej niechętnie. To nie są moje metody działania, bo wiem, że często przynosi to więcej szkody, niż pożytku.
Tak, wiem, niestety zauważyłem, jak to działa. I potem chodzi taki terrorysta 'bo przecież mój synek to takie grzeczne dziecko, to świat się na niego uwziął'... ;:223
Tego nie wiem, jeżeli chodzi o astro natomiast, to miałam kiedyś smaka na ooibo.
Ja miałem szczepione Superkabuto z własnego wysiewu. Powiem tak - przędziorku uwielbiają SK. Może dlatego, ze jest miękkie. W każdym razie, już nie mam.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

moritius pisze:Trzy razy tak :lol:.
Masz rację chyba ;:131

Nie bardzo się na tym znam, ale to jest jakaś inna podkładka? Czyli na jednym pereskiopsisie (gatunku! nie sztuce) się nie skończy...
No nie miała baba kłopotu posiała sobie coś! :roll:

Powiem tak - przędziorku uwielbiają SK
Naprawdę?? ;:202
Takie napojone Bi też im smakują??

W takim razie tato nie jedzie do Kamili, tylko produkuje jakiś zakątek wyłącznie dla nich!
Nie pozbędę się, bo lubię, ale może niech się nie bawią razem z innymi, tym bardziej, że za chwilę i tak podrosną i miejsca będzie mało :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
moritius
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2628
Od: 30 sie 2010, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

U mnie Bi nie do końca pomogło w przypadku SK. Tzn pomogło, dopóki nie skończył się efekt działania. Później próbowałem utopić gadziska, ale nie wyszło :lol:.
Przynajmniej młode im smakowało - starsze może już mniej.

A podkładka pod tą siewką to Echinopsis eyriesii.
Pozdrawiam, Aleksander
Awatar użytkownika
pieczarah
500p
500p
Posty: 789
Od: 14 lis 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

onectica pisze: Obrazek
dopiero teraz odkryłam grillo-podobną konstrukcję stworzoną przez Tatę - bardzo oryginalne rozwiązanie (ale jak doczytałam nie jest to jedyny oryginał w dorobku Taty ;:306 ) kaktusom na pewno warunki odpowiadają, a niedługo trzeba będzie dorobić kolejną miejscówkę ;:173

brawo dla lofoforki z kwiatucha ;:138
pozdrawiam,ania
kłujące
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

moritius pisze:U mnie Bi nie do końca pomogło w przypadku SK. Tzn pomogło, dopóki nie skończył się efekt działania.
To ile takie Bi działa?


Ania - dzięki - od lofoforki i reszty :)

Pierwsze testy już za nami - w nocy padało i nie napadało ;:173
Żeby tylko jeszcze na wiatr była odporna, to będzie git.


A dzisiaj taki piękny dzień!!!! :D
Słoneczna pogoda, upał nie tak piekielny, jak ostatnio, kiedy to termometry pokazywały 36-38 stopni i bynajmniej nie w pełnym słońcu, lekki wiaterek powiewał, spodobało się niektórym kaktusom w taki dzień zakwitnąć :)

Astrophytum myriostigma v. quadricostatum

Obrazek Obrazek


Spodziewany od kilku dni Turbinicarpus klinkerianus, który obdarzył mnie swoim wdzięcznym kwiatuszkiem ze smużkami w kolorze ecru po raz drugi:

Obrazek


I jeszcze jeden turbinek - no ten to jest wariat!!
Wyskakuje z tymi kwiatkami jak Filip z konopi! To już piąty z kolei. Ani nawet nie zauważyłam pąka (pewnie przez to jego futro na czubku), a tu bums! I rozłożył sobie parasolkę nad głową!! :D


Turbinicarpus lophophoroides:

Obrazek Obrazek


Godzinę później już wyglądał przyzwoicie, nastroszony, jak to ma w swoim zwyczaju:

Obrazek


Ilość i jakość tych moich kwitnień może nie poraża, wiem, ale i tak strasznie cieszy :tan
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Turbinicarpus lophophoroides pięknie się otulił płatkami :lol:
Neoporterie cudne, pięknie ociernione! Lofka wygląda, jak zielona kajzerka :lol: Tylko ten kwiatek nie pasuje. Mnie te rośliny niespecjalnie pod gust podchodzą. Przypominają mi nieco G. horstii bez wełny, a tych nie lubię. Kwiatki są tak maluśkie, czy roślina taka duża?
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Turbinicarpus lophophoroides fajną czapeczkę przyodział ;:209
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”