Aniu, takie w B. sprzedawali? To ja znowu poczyniłam inwestycję życia, bo kupiłam na Alle...pewnie 3 razy drożej
Co do płotka, to naprawdę jest baaardzo koślawy: żeby było fachowo, trzeba wykopać rowek na te patyczki, a ja wpychałam prosto w ziemie, a że ślepawa jestem to wyszło niezbyt prosto. Na szczęście materiału do eksperymentów mam pod dostatkiem: apropos,
Misiu, wyslę Ci tych patyczków już wkrótce może uda się do końca tygodnia.
A teraz, hau hau, odszczekuję: to nie
Flo...się nie spisała, tylko ja do spółki z firmą kurierską

Firma kurierska wysłała informację, z której wynikało, że dostali paczkę i ją transportują,
Flo wysłała informację że paczka gotowa do wysyłki i z tego ja wyciągnęłam wniosek, że paczka już wysłana. Tymczasem dziś dostałam drugi zestaw takich maili, tym razem dokładnie informujacy, ze paczka fizycznie wysłana dziś, dojdzie jutro...zatem mea culpa, za nadinterpretację, ale firma kurierska mogłaby większymi literkami pisać, o czym dokładnie informuje
A w związku z powyższym jutro powinny przyjść cztery paczki z roslinami...przydałaby się piata z krasnoludkiem, co je posadzi
