Ogródkowy bloog

[ewa_rozalka]

Aniu ,Twój ogród jest ujmujący .Zaglądam do Ciebie i wciąż widzę jak coś nowego kwitnie .Szczególnie podglądam piwonie ,które bardzo lubię .Rabata Twoja nabiera koloru ,ciekawa jestem efektu końcowego .Pozdrawiam .

[kogra]

Hemeromania mnie dopadła już 4 lata temu.
Do dzisiaj się wyleczyłam i chyba też nie chcę.
Trochę na nie poczekamy w tym roku, ale przedtem festiwal różany nas czeka.

[Anna55]

Irenko!
Dziękuję za zaproszenie. Na pewwno skorzystam ale dopiero jak skończy się rok szkolny i akademicki.
Dokupiłam troszkę żurawek i może zrobimy jakieś "machniom".

Ewo!
Dziękuję za komplement. Jestem łasa na takie pochlebne opinie ponieważ widzę, jak dużo jeszcze mam do zrobienia zanim zacznie to wyglądać tak jak bym chciała. Wychodzą moje błędy początkującego ogrodnika.
Piwonie kwitną chyba gorzej niż w ubiegłym roku.Może przez to przesadzanie albo mają za mało słoneczka.
Za to dwa krzaczki drzewiastych mają więcej pąków niż w ubiegłym roku. Te kwitną troszkę później.

Grażynko!
Kogo czeka tego czeka...Mam trzy krzaczki różyczek i resztki pnącej przy furtce .To wszystko co przetrwało tę pamiętną zimę.
Również nie próbuję nawet się leczyć. Liliowców wciąż przybywa. Może dadzą w tym roku przynajmnie recital?
Jeden bardzo choruje. Musze mu zrobić zdjęcie i popytać jak go leczyć.

[kogra]

Niektóre liliowce tak mają, zwłaszcza te z in vitro.
Ja miałam kilka takich, które co rok to były marniejsze, aż w końcu wypadły.
Taką przypadłością cechuje się sporo ev czyli z liśćmi wiecznie zielonymi i tych, które powstały po 2000 roku.
Nadają się raczej do hodowli pod szkłem lub w pojemnikach sprzątanych na zimę.

[Anna55]

Dzisiejsze piwonie. Rozkwitły pomimo deszczu.



Drzewiaste jeszcze w pączkach



Zakwitła miniaturowa azjatka - kolejna pomarańczowa. Miał być mix kolorów.

[Anna55]

Liliowo-liliowcowa rabatka



Stary pomalowany impregnatem koszyczek zamieniony w doniczkę




Nowy nabytek. W zasadzie dwa w jednym dołku.Azalia NN.

[Anna55]

Różyczka NN. W tym roku ma dużo pączków. Jak już rozkwitnie to kwitnie do pierwszych przymrozków.
Niestey nie wiem co to za odmiana.

[slila1]

Aniu widzę u Ciebie las lilii, jak zakwitną, to dopiero będzie widok

[Anna55]

Lidziu!
Nie mogę się doczekać tego kwitnienia.

[ewa_rozalka]

Róża mogła by obdzielić pączkami kilka innych ,ciekawe kto ona .A lilie to naprawdę widok niezwykły .
Tyle na raz to ja nawet nie widziałam

[Anna55]

Ewo!
Zajrzyj tutaj. Moje lilie to nic takiego w porównaniu z tym co ma Ewa w swoim ogrodnie.
Kupiłam wiosną cebulki od Ewy i czekam na kwitnienie.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=59&t=58263

[kogra]

Ależ będzie zapachu jak lilie rozkwitną....
A i widok na kwitnące liliowce też będzie przedni.

[chatte]

Witaj Aniu!
Nie przejmuj się błędami, bo nawet najwytrawniejsi ogrodnicy je popełniają, a nie ma to wielkiego wpływu na wygląd ogólny ogrodu. Muszę powiedzieć, że Twój ogród wcale nie przypomina ogrodu początkującego ogrodnika, wręcz przeciwnie! A Twoje piwonie mogą powalić na kolana! Do tego wszystkie kwitną! Moje kwitną sobie co drugi rok
No a lilie z liliowcami też mogą przyprawić o mały szok
Miałam podobne poletko lilii (bez liliowców), niestety wszystko prawie wcięły nornice
Zoastały 2 czy 3 sztuki z prawie setki

[Anna55]

Witaj Izuniu!
Aż mi się ciśnie: Wszelki duch ..etc..
Gdzieś Ty była jak Cię nie było? Jak zdrówko? Kiedy otworzysz nowy wątek? Pewnie pilnie pracujesz w ogrodzie zapominając o Bożym świecie.Wracaj do nas Na FO.
Dziwne,że są nornice tam gdzie koty.Mam nadzieję,że nie zjadły tego łana lilii królewskiej.
Co u Twoich futrzaków? Moje ogródkowe bardzo chore i to wszystkie.Drapią się i tracą sierść płatami. Moja kicia w domu ma to samo. Jest leczona od grudnia. Dostaje sterydy i przeciwświądowe i pomaga tylko na czas działania zastrzyku.
Nie wiem jak pomóc ogródkowym. Weterynarz nie chce leczyć na odległość.

[Tosia1]

Ania, ja też przeczytałam cały Twój wątek. Nasza jesteś w całości!!! A koty? To też moja miłość!!! Ostatniej zimy opiekowałam się dwoma czarnuszkami. W zimę co 8-9 godz. dostawały gorący termofor. Znalazłam im domek i mają się świetnie!!
Na ogródku miałam też 2 czarnuszki, ale ktoś mi je ukradł. Nawet wiem kto!!!! Nienawidzi kocich odchodów!!! A były takie mądre.
Ogródek masz śliczny! Wpadłaś w liliowce, jak ja w róże!!! Powojniki, to moja druga miłość. Może poznamy się w realu.
Dziś wreszcie słoneczko Jadę na cały dzień na działkę