Małgoś
Jest dokładnie tak, jak mówisz
Chociaż może gdybym zmuszona była trwać w podobnych warunkach cały czas , inaczej bym śpiewała
Marysiu kaszubska
No jestem ciekawa
Miasto

wynalazek

Wczoraj miałam kryzys i poczułam w pewnym momencie, że mam na prawdę strasznie dość przeklętej Al.Niepodległości. Mokra nawierzchnia potęguje hałas...
Jednak dwa dni w tygodniu na wsi to minimum mojego zdrowia psychicznego
Atawizm po przodkach na bank
Często jadąc przez całe Trójmiasto mówię do Z.,że sami sobie krzywdę robimy, że siedzimy tyle w mieście , jeszcze w bloku przy samej drodze przelotowej..
Mój Tato , gdy wraca po paru tygodniach pobytu non stop na wiosce do Wrzeszcza to jest chory dosłownie...
Moi Rodzice jadą jutro na swą wiochę, my w sobotę
Marysiu krakowska
Musiałaś mocno trzymać bo poszło bardzo dobrze
Wywijałam naokoło latarni, aż kierownicy nie nadążałam przekręcać z powrotem
Pan ani razu nie użył hamulca, raz czy dwa delikatnie ruszył mi kierownicą, okulary i telefon leżały na kokpicie i nie spadły, znaczy się nie było źle.

Nawet się nie spociłam.
Na dodatek powiedział ,że wyglądam 10 lat młodziej niż mam
W poniedziałek dwie godziny w tym wylot na miasto

A trasa na plac manewrowy fajna nie jest, przejeżdża się pod takim okropnym mostem, że dobry Jesuuu....
Marysiu ach jak będę kombinować...jeśli Z. pozwoli bo to kosztem mojego pomagania przy pszczołach.
Mamy napisać sobie samochwalską ocenę dla związku pszczel. chodzi o nominację do brązowych medali za osiągnięcia w pszczelarstwie.
Żartowałam , że ja wysmażę Z.taką opinię, że od razu złoty medal dostanie, bo zasługuje,a On mi napisze, że Agnieszka nie zasługuje bo zamiast pomagać przy miodobraniu zajmowała się kwiatami....