Migdałek trójklapowy (Prunus triloba) - cięcie,formowanie
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Słyszałem w zeszłym roku o oprysku migdałka jakimś samoróbnym preparatem z chrzanu..
Zna ktoś na to przepis?
Zna ktoś na to przepis?
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Nowy migdałek już posadzony. Kupiłam formę szczepioną. Teraz to już będzie wiadomo gdzie ciachnąć.

A ałyczę wywaliłam.


A ałyczę wywaliłam.
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 30 maja 2010, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
też kupiłam w tym roku migdałki - jeden krzaczasty, drugi szczepiony na pniu... już widac maleńkie pączki kwiatowe i liściowe... czekam na kwitnienie 
czyli jak - obie formy ciąć po kwitnieniu...

czyli jak - obie formy ciąć po kwitnieniu...
mój "dziki" ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42651
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Mój migdałek trójklapowy zaczyna rozkwitać:




-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 30 maja 2010, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Jaki piękny! I jak dużo ma kwiatów!!! na moich krzakach po kilka tylko :/ ale to ich pierwszy rok u mnie...
Czy ścinasz po przekwitnięciu każdy pęd o 2/3, tak jak się "powinno"? pięknie Ci kwitnie - chciałabym rady od Ciebie
Czy ścinasz po przekwitnięciu każdy pęd o 2/3, tak jak się "powinno"? pięknie Ci kwitnie - chciałabym rady od Ciebie

mój "dziki" ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42651
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Piękny, mój w zaawansowanych pączkach, ale czekam.
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Ja go ściąłem po kwitnieniu bardzo krótko, i ślicznie wybił.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Mój cudnie już kwitnie
Porobiłem mnóstwo fotek, tylko muszę zgrać

Porobiłem mnóstwo fotek, tylko muszę zgrać

-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Obiecana fotka mojego migdałka



-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Jak Wasze migdałki?
Oto mój:


Oto mój:


- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Mój już praktycznie przekwitł, ale jeszcze niedawno wyglądał tak:






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Mój migdałek na 1,5 m. pniu został dziś posadzony przeze mnie, ale mój pies uznał, że wybrałam mu złe miejsce!
Wykopał go z ziemi i w ferworze lalki z naturą przegryzł pień na pół
Nie mam pojęcia, na czym szczepi się migdałki, ale z rany kąsanej podkładki zrobiłam ranę ciętą, dolną połowę wywaliłam a górną z nierozwiniętymi kwiatami posypałam ukorzeniaczem i wetknęłam w cieniu w ziemię.
Jak myślicie, jak wielkie ma szanse na wypuszczenie korzeni???












Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Hm, przyglądam się coraz intensywniej migdałkowi i albo ma jeden pączek, albo ogrodnik ze mnie żaden. Coś tam ma, ale wygląda to na listki, a nie kwiatki... Tylko jeden pączek różowy...
- Giecikowa
- 200p
- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Migdałek - cięcie - formowanie
Santia u mnie też bieda
Szczepiony chyba przemarzł, bo na jednej gałązce pokazał sie chyba tylko jeden listek, o kwiatach to w ogóle można zapomnieć. Natomiast na formie krzaczastej pokazały się kwiatuszki sztuk dwie. Może dlatego, że posadziłam je w tamtym roku? Bardzo szkoda mi tego na pniu, bo ładnie się zapowiadał. Niestety nie okryłam go na zimę 


Pozdrawiam Dorota
