Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Zablokowany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Alu naprawdę warto wygospodarować trochę miejsca dla niej,przynajmniej dla jednej.

Aniu Moje posadzona jesienią w tej chwili mają ok. 20 cm /dwie obok siebie/Z tą żywotnością to masz 100 % racji.Takie maleństwa a miały po kilka pączków kwiatowych.Zostawiłam każdej tylko jeden.Przecież musi pokazać swoją urodę.Martwię się Grahamka,szło mu dobrze,wytworzył sporo pędów kwiatowych a teraz z jednej strony zaczęły więdnąć.To się chyba w tym roku nigdy nie skończy ;:185 Więdnące pędy trzeba będzie wyciąć,tylko żeby na tym się skończyło.Pereire w ubiegłym roku miała mączniaka.W tym roku na razie spokój,zobaczymy co dalej .Te choroby pojawiają się w drugiej połowie lata.

Monisiu na to liczę,na razie maleństwa,ale za dwa trzy lata będą już krzaczory.W ogóle myślę że ten pokój różany to dopiero za trzy lata będzie taki jak myślę.Szałwie teraz większe od róż,połowa róż siedzi w doniczkach zamiast na rabacie.A zamiast trawy chwasty.Teraz jest najwięcej pracy.W pierwszej kolejności sadzenie,nawożenie,pielenie,podlewanie,ochrona ,ledwie się wyrabiam.Potem pomyślę o trawniku.Dzisiaj posadziłam wszystko co było do posadzenia,cały dzień prawie się zeszło.Moni myślałam że Stadt Rom odbił ,ale dzisiaj odkryłam że to dziczki z korzenia.Dwa do wyrzucenia.Chyba wszystkie te które nie wypuszczają wykopię i wyrzucę ,już nie mogę patrzeć na te suche badyle i tak nic z tego nie będzie,posadzę jednoroczne ,tak jak radziły dziewczyny. ;:222
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Jakie pękate pączusie ;:173 ;:3 Pięnky ten Fisherman's Friend!
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Ala ty masz cały dzień dla ogrodu i się nie wyrabiasz a co ja mam powiedzieć. Dziś właśnie uświadomiłam sobie, że im bardziej poszerzam rabaty to tym więcej robię sobie roboty. Dociera do mnie, że zaczynam się z lekka nie wyrabiać a szkodniki niestety nie czekają i atakują. Wczoraj zauważyłam na Pirouette jakieś małe glizdeczki , które pięknie podjadały listki. Na śliwie dziecięcej mszyc zatrzęsienie mimo, że robiłam oprysk (dziś powtórzyłam). Odniosłam wrażenie, że one jeszcze bardziej się rozmnożyły po tym psiukaniu.
Ala może jeszcze nie wykopuj róż. U mnie pęd wypuściła Pastella. Augusta Luise i Barcarolle Mam nadzieję że to nie dzikie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Dzisiaj Fisherman's chyba się rozwinął.Ma przepiękny kolor,na zdjęciu tego nie widać,no i cudnie pachnie.Nie wspomnę o uroczym oczku.

Fisherman's

Obrazek

Dowiedziałam się też że Hilling i Newada o zachodzie słońca zamykają kwiatki.Wyglądały pięknie,zupełnie jak nie one.

Hilling i Newada

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Monisiu rozbawiłaś mnie tym stwierdzeniem :;230 Więcej roślin,więcej pracy.Niestety.No właśnie nie wiem, czy ja już taka jestem niemrawa.Ale przecież jestem specjalistką w wyszukiwaniu sobie roboty ,więc trzeba trzymać fason.Moni to sprawdź,chyba że takie małe i nie chcesz uszkodzić.Ale delikatnie możesz odkopać i zobaczyć skąd wyrastają.Na Stadt Rom ,można było porównać bo ona ma małe, okrągłe błyszczące listeczki a dzika wąskie i długie.Więc od razu się odróżniają .
Awatar użytkownika
Simbi
500p
500p
Posty: 788
Od: 7 paź 2011, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Alicjo, a czy ten kwiatuszki na Hilling są odporne na trudne warunki pogodowe ? Chodzi mi o to czy kwiat jest trwały i po deszczach nadal tak ładnie wygląda, czy wszystko się rozsypuje ?
Zrób dwa kroki do drzwi marzeń..
I możesz być gdzie chcesz...

Moje pierwsze kroki - Alicja
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Alu w ubiegłym roku miały po kilka kwiatków ale nie pamiętam.Teraz jeszcze deszcz nie padał więc też nic nie powiem.Wiem że taki kwiatek żyje tylko kilka dni,więc i tak szybko opadnie ,dlatego jak jest ich dużo, to nie ma to takiego znaczenia.Zawsze coś kwitnie.
Awatar użytkownika
AquariusBlue
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Cześć Mamo,

Nieźle dajesz czadu w ogrodzie !Kumpel Rybaka -Super!
Odpocznij czasem!OK?! ;:180
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Ala Barcarolle na 100% wypuściła swój pęd bo jest bordowy. A co do Augusty i Pastelli nie jestem pewna ale nie bedę na razie ruszala.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Rafałku węzmę sobie do serca to co powiedziałeś. ;:170

Moni to może być jej pęd.Ale też może być tak, że wypuści pęd a potem i tak padnie .Gardenka miała już 10 cm przyrosty.Wszystko pożółkło i zwiędło.Trochę ją przycięłam ale i tak to nic nie pomogło.Padła.

Kwiat Fisherman's Friend zaczął teraz rosnąć do góry. ;:215

Fisherman's

Obrazek

Pąki otwierają też.

Pereire

Obrazek

L.Odier

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

U mnie też LO dzisiaj zakwitła i cały czas zachwycałam sie jej zapachem .Żadne perfumy nie oddadzą tego zapachu .Mogłabym tam stać i stać .Fishermans ma wielki kwiat
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Alu niestety wczoraj wykopałam Fishermana, z dnia na dzień był coraz mniejszy i bardziej żółty aż w końcu całkiem zasechł. W ten sposób zaschła mi już kolejna róża a szykuje się też Pastella. Na pewno nie są za głęboko posadzone a Pastella to nawet za płytko, chyba ją w zimie wycisło do góry bo miejsce szczepienia ma pod samym wierchem. ;:145
Będę podziwiać Fishermana u Ciebie, kwiat ma cudny a jak jeszcze tak cudnie pachnie to ;:167
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Jadziu Na moim Odier jest bardzo dużo pąków,ciekawa jestem jak będzie wyglądał taki ukwiecony.Pereire też nie gorsza tylko trochę mniejsza,no i są dwie.Do kompletu jeszcze rośnie Lang ten najmniejszy, ale pączyska ma wielgachne.No i wszystkie pachnące.No i te zapachy,pięknie pachnie też Fisherman's ale co bardzo ważne, cały dzień na słońcu i nic nie przypalony.Super.

Majeczko bardzo Ci współczuję bo wiem co to znaczy.Już pisałam że to nie jest koniec.Kolejne róże nawet te które odbiły,zaczynają marnieć.Dzisiaj wycięłam potężną gałąź Grahamkowi bo od trzech dni była zwiędnięta.A były już na tych gałązkach pąki kwiatowe.Pastella w ogóle mi nie odbiła po zimie bo była jesienią sadzona.Wycięłam też pęd Leonardo da Vinci,został mu tylko jeden,wiec nie wiem jak dalej z nim będzie.Bardzo słaby jest Winczester Cathedral /3 szt/ Na początku potraktowałam go jak inne róże ,tylko lekko przycięłam.Teraz okazało się że pędy ma bardzo słabe i cieniutkie a na czubkach mini pączusie.Cały blady i z małymi listeczkami.Widzę że bardzo się stara ale ciężko mu to idzie.Więc ciachnęłam go dużo niżej,pozbawiając go tych mini pąków kwiatowych.Dałam mu dolistnie magiczną siłę i czekam co z tego wyjdzie.Elmshorn,też straciła na wigorze i była dzisiaj cięta.Nie będę wymieniać wszystkich wątpliwych,bo mnie głowa rozboli.Podejrzewam że w tym roku nie dam rady wszystkich uzupełnić.U mnie z kolei po roku okazuje się że większość róż siedzi za głęboko,jakby je coś powciągało.Nie wiem co to jest.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Alu ja mam dwa Leonardo,w tym roku są bardzo słabe,jeden wypuścił długi pęd jesienią,aż wszedł na pergolę do Edena.Nie obcinałam go po zimie,a może powinnam,bo tam są pąki...może zrobię tak jak Ty i obetnę ;:131 Drugi przycięty do samej ziemi,cos tam odbija,ale w tamtym roku o tej porze było dużo listków,krzaczki zagęszczone nie to co teraz ;:224
Aż się boję kolejnych dni,bo te o które się trzęsę są w coraz gorszym stanie albo stoją jak zaczarowane ;:223
Pastellka moja marnie rosła ,a teraz wypuściła liście i ma nawet jeden pączek,udało się.
Patrząc na LO oraz Cardinala ciesze się,że chociaż one nacieszą moje oko ;:224
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże Georginii ( Alicji) cz.III

Post »

Alicjo - miałam kiedyś podobny problem z Artemisem - wypuścił mi mini kwiateczki i potem zaczął więdnąć - sprawdź czy pod Twoją różą nie ma mrówek. Jak wykopałam go, to okazało się że na korzeniu róży były mszyce, mrówki sobie tam założyły kolonie i blokowały róży wypuszczenie nowych korzeni włośnikowych.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”