Koliberku, moje irysy rzeczywiście są już spore. Ja je uprawiam na słonecznej rabacie. Podsypuję wiosną potasem i fosforem. TRezba je sadzić płytko, tak żeby było widać na powierzchni ziemi kłącza. Twoje są jeszcze młodziutkie, daj im trochę czasu. Skoro kupowałaś w tym roku, to naprawdę nie ma się jeszcze czego po nich spodziewać. Minie kilka ciepłych dni i na pewno już wyjdą na dobre spod ziemi. Ale chyba w tym roku nie zakwitną. Bądź cierpliwa
April, tak, to te same bratki. Jak się okazuje, wszystko zależy, z którego miejsca robi się zdjęcia. Kolor kolorowi nie równy.
Kropelko, u mnie także przepadło kilka bylin. Rosły, potem o nich zapomniałam i jakoś zniknęły
Małgocha, ja jestem cierpliwa i czekam
JSZFRED, a powiedz, gdzież ona? Ta biała sasanka?
Tamaryszku, orliki z pewnością będą się rozsiewać, jeśli nie masz rabat grubo wyłożonych korą. Co do p. Marka Podstolca, to zaglądałam już kilka razy, ale nie mam jakoś do niego szcześcia. Za każdym razem otrzymuję komunikat, że akurat w tej chwili pan nic nie sprzedaje.
Sosenki4. Bardzo serdecznie zapraszam. Skoro masz u siebie dąb, to z pewnością wiesz, ile on sprawia kłopotów masą swoich liści. Trzeba je wydłubywać z roślin ręcznie. Poza tym co roku to żmudne grabienie liści do worków, no i tego typu problemy. Ale za to jaki wspaniały cień daje podczas upałów, prawda?
Majeczko, także uwielbiam radosne brateczki

I one baaardzo długo kwitną, co jest ich niewątpliwą ogromną zaletą
Beata T. ano kwitnie sobie ta moja czeresienka, sama się zdziwiłam, że w tym roku tak wcześnie.
Jolu1010, a zatem witam ponownie z wielką radością
Debra, no właśnie dokładnie chcę kupić te dwie odmiany. Mają jeszcze
petiolaris, ale muszę zerknąć do netu, jak ona wygląda. Piszą w katalogu, że bardzo wcześnie rozwija liście i ma szerokie biale kwiatostany.