Kwiatuszki świeżaka :):)

[Karolina__]

Bella nie przeżyła?

[Takhisis]

Wszystkie na tej pracy stoją.. Żeby były mądrzejsze
Zielone całkiem ładnie się podniosły, jasno zielono fioletowy prawie też.. najgorzej mają się małe i ten karbowany bordowo zielony... Ale to jest prawie jak chwast, więc parę dni i będą jak nowe

[marta_lara]

Takhisis - dokładnie, będą jeszcze jak nowe, aż sama będziesz rozdawać szczepki

Karolinko tak, elegancko ją uśmierciłam, nie wiem jak... Była w tej szklance z wodą, tak jak Ci pokazywałam i po jakimś czasie zgnił jej pęd i odpadły wszystkie listki - tak się skończył jej żywot...

[Takhisis]

Uczcijmy to minutą ciszy...

[Karolina__]

Spróbuję Ci ją ukorzenić.

[marta_lara]

Poważnie?! Super

[Karolina__]

A Carnoska Ci się przyjęła?

[marta_lara]

Jeszcze nie, ale przynajmniej nie ma u niej jakichś niepokojących objawów typu odpadanie liści, nawet kwiatostany się jeszcze trzymają Powiedziałabym że się nawet powiększyły.
Mam pytanie czy ja tą wodę w której stoi mam często wymieniać, jest lekko żółta... Jeśli tak to na jaką, przegotowaną, odstałą czy może destylowaną - mam wszystkich pod dostatkiem, ale nie wiem która jest najlepsza...??

[tesia39]

Właśnie przejrzałam twój wątek i bardzo mi się u Ciebie podoba Kwiatuszki ładnie rosną i cieszą oko Trzymam kciuki za ukorzenienie hoi , ja na korzonki czekałam coś koło 3 tygodni
Z tego co u Ciebie wyczytałam to też masz niezły zwierzyniec , U mnie dwa psy, akwarium z rybkami i drugie z kreweciami

[Karolina__]

Ja raczej nie wymieniam wody w której stoją kwiaty, używam zwykłej, z kranu
A Carnosę zwykle ukorzeniam w ziemi

[marta_lara]

Dziękuję Tesiu

Uwielbiam mój zwierzyniec

Zdjęcia sprzed 5 minut

Karolinko, własnie każdy z tego co widzę ma swój sposób ukorzeniania, mój się chyba jednak sprawdza. Dziś sprawdzałam dokładnie i z jednego pędu (a są 3) wyrasta maleńki na 2 milimetry koronek
A kranówa potwierdzam, wyczytałam że lubią twardą wodę z kranu

-- 7 cze 2012, o 13:26 --

A co do nowości kwatuszkowych zapraszam tu:

viewtopic.php?f=62&t=54007

[Karolina__]

Martusia, powiem Ci że najlepiej bazować na doświadczeniu, ja jak raz się naczytałam książkowej wiedzy to mało wszystkich kwiatów nie pozabijałam

[tesia39]

Wyczochraj psiaka i kociaka ode mnie

[marta_lara]

Ja tam z kilku źródeł naraz czytam, wtedy mam pewność. Ale doświadczenie to podstawa, gorzej gdy go nie ma... Tak się właśnie traci rośliny... takie np hoye belle

Ok tesia, zrobione

[Karolina__]

Z Bellą to złośliwość losu Ciekawe czy mnie się uda ją ukorzenić