OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

glohal pisze:Również potwierdzam, że da się bez chemii. Uprawiam tak wiele lat. Mówię o uprawie w szklarni. Jestem alergiczką i po zjedzeniu sklepowego pomidora to co się dzieje nie należy do przyjemności. W szklarni staram się uprawiać pomidory, które są w miarę odporne na ZZ. Jeden raz miałam zarazę, gdy posadziłam bawole serce. Zachorował jako jedyny. Od tej pory wystrzegam się, niestety, tego pomidora.
Ja też potwierdzam, że pod folią da się wytrwać bez oprysków. Dwa lata w ten sposób sadziłam pomidory i wytrwały do jesieni bez oprysków. A ponad połowa moich to Bawole serca!!!. Na dodatek wcale nie podlewałam -system korzeniowy bardzo się rozwinął w stronę nie zakrytą folią. Pomiędzy pomidorami była sucha jak pieprz ziemia i nie musiałam plewić. Zdjęcie robiona o 15:44 pomidorki pospuszczały liście z upału, wieczorem dumnie je podnosiły.
Obrazek

I rosły tam takie pomidorki:
Obrazek
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
annika
50p
50p
Posty: 60
Od: 28 sty 2013, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

ostatnia szansa - ciekawe rozwiązanie z tą osłoną. Szukam podobnego rozwiązania dla pomidorów w gruncie, bo koktajlówki, karłowy malinowy i creme sausage idą do donic+kapturki z folii. Do gruntu mam 10 odmian, z założenia mają być prowadzone metodą forumowicz 2/1 i przy tych żadne kapturki nie wchodzą w grę, bo to by kapturzyska były :lol: Reszta do foliaka.
Moje pytanie: czy taką konstrukcję stawia się w jakiejś konkretnej lokalizacji, tzn. częścią odsłoniętą od południa np?

W tym roku spróbuję hodować ogródek trochę na zasadach permakultury i allelopatii, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

A pomidory piękne :D
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Ja mam rządki północ-południe i folia jest wkopana w ziemię od zachodu - tak u mnie wieją wiatry i zacina deszcz. Pomidory rosną w jednym rządku co 25 cm, uwiązane na sznurkach do konstrukcji.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
jaro52
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 23 lut 2012, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Każdy ma prawo próbować uprawiać bez oprysków . U mnie niestety się nie da tak wolę zrobić trzy lub cztery opryski i mieć pomidory do listopada ( a naprawdę w słoikach do nowych zbiorów ).
romekp
200p
200p
Posty: 244
Od: 22 lis 2009, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Drodzy forumowicze czy ktoś z Was ma doświadczenia z pomidorami; Betalux, Atol i Poranek?
Podobno są dosyć odporne na zarazę.
Pozdrawiam.
romekp
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Poranek miałam w ub.roku...na próbę.W tym roku też je będę miała.Owoce pojawiają się wcześnie i to ich plus.Sa średniej wielkości,okrągłe ,smaczne.
Atol będzie w tym roku pierwszy raz....generalnie poszukuje odmiany dobrej i plennej na przetwory/przecier,keczup,w całości/
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1564
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

To polecam San Marzano. Ja miałam SM Redorta. Rosły dwa sezony pod chmurką bez jakichkolwiek oprysków. W tunelu zdecydowanie słabiej plonowały.
Kasia
Awatar użytkownika
Dagmara
200p
200p
Posty: 221
Od: 24 mar 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Atola miałam parę lat temu w gruncie , był wczesny i zanim przyszła zaraza zdążyłam prawie wszystkie zerwać (niczym nie były pryskałam) . Mimo ,że liście szybko atakowała zaraza to owoce długo opierały się chorobie .
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

danutka66 pisze:Poranek miałam w ub.roku...na próbę.W tym roku też je będę miała.Owoce pojawiają się wcześnie i to ich plus.Sa średniej wielkości,okrągłe ,smaczne.
Atol będzie w tym roku pierwszy raz....generalnie poszukuje odmiany dobrej i plennej na przetwory/przecier,keczup,w całości/
Do przecierow i pomidorow w sloikach uzywam Roma, Romanella, Romagnola i wszelkie selekcje z San Marzano.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Znalazłam taką informację:

Stosowanie gnojówki ze skrzypu
Do sporządzenia gnojówki ze skrzypu zalewamy 500g zielonych liści 5 litrami wody i czekamy do zakończenia fermentacji. Gnojówka ze skrzypu zawiera sporo kwasu krzemowego, który zapobiega powstawaniu chorób grzybowych (maczniaków, rdzy lub zarazy ziemniaka) oraz ogranicza występowanie mszyc i przędziorków.
Jak stosować : Rośliny opryskujemy roztworem gnojówki rozcieńczonym w stosunku 1:5.


Czy taka gnojówka mogłaby zastąpić opryski mlekiem? :idea:
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1765
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Nie zastąpi, a radziłbym pryskać jednym i drugim i zamiast samego mleka ewt. stosować kwas mlekowy. Rozumiem, że tu chodzi o uprawę pomidorów bez oprysków chemicznych.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
Tournesol
200p
200p
Posty: 208
Od: 3 maja 2012, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja, pod Paryzem

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Witam
U nas prawie wszyscy nie uzywamy miedziane produkty bo zabijaja glizdy ktore sa skuteczne do najlepszej ziemi.

Mamy kilka pomyslow.

1 robimy systematycznie pokrzywowke
2 robimy fermentacje "consoude" = obornik zywokost = http://www.google.fr/search?um=1&biw=10 ... GxOdkXRz98

3 fermentacje "pr?le" opryskiwujemy = http://www.google.fr/search?um=1&hl=fr& ... 24&bih=672

Zaras poszukam przetlumaczenie
Tournesol
Moja pasja : pomidory, papryki i moje kury Marans
No i troche reszte ogrodu
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Jak często opryskiwujecie pomidory fermentacją z żywokostu i prele=skrzypu? :wit
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
Tournesol
200p
200p
Posty: 208
Od: 3 maja 2012, o 08:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja, pod Paryzem

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Czesc Xavier
Rozcieczam 10% i opryskuje kilka razy w sezonie, miedzy majem a lipcem, miedzy deszczami poprawiam.

Jak mam mszyce TO tez opryskuje tez 10% n'a tym miejscu gdzie jest mszyca.

Juz mi sie wszystko "kreci" Czyli fermentuje w konewkach bo beczka zastosowana do podlewania. Zaras wracam ide Ci zdjecie porobic.
Tournesol
Moja pasja : pomidory, papryki i moje kury Marans
No i troche reszte ogrodu
Awatar użytkownika
monika10
200p
200p
Posty: 204
Od: 18 sty 2013, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło podkarpackie

Re: Pomidory bez oprysków

Post »

Ja pryskałam roztworem ze skrzypu regularnie co 2 tygodnie,pomidory nie chorowały,miałam je w szklarni. Podlewam też gnojówką z pokrzyw w stosunku 1:10,można też stosować opryski z pokrzyw 1:20. :D
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”