Rabatka na gór stoku.

[dorcia7]

Niestety nie otwierają mi się zdjecia z ostatnich postów- a szkoda
pozdrawiam
Dorota

[majar]

Elizo, dziękuję - na 20 zdjęć jedno wychodzi znośnie.
Kasia, mam zwykły cyfrowy i robię z automatu. Nie nauczyłam się ustawiania parametrów, bo to mój pierwszy aparat od 64 lat.
Marzena, gości jest więcej, ale nie każdy da się złapać.
Lidka, faktycznie, dużo wklejam, ale muszę zdążyć przed wiosną - potem w Waszych ogrodach będę gościć. Koń przywiózł drewno na opał, a woźnica 'uzgadniał' z nami cenę.
Monika, okiennica prosi się o odnowienie, dopiero na zdjęciu to widzę.

Gosia, Bianka, witam na mojej górce.

Dorotko, Zdjęcia wkleiłam z innego hostingu i może tego nie otwierasz. Pozdrawiam.

Mam nadzieję, że nie pomieszałam wpisów i nie pomyliłam imion.

[survivor26]

Majko, czyli liczy się talent, a nie sprzęt Ja eksperymentowałam na męża profesjonalnym sprzęcie z makrami i innymi ustawieniami, ale nigdy mi takie cuda jak Tobie nie wychodziły

[Maska]

Majeczko,
przepiękne zdjęcia, aż się serce rwie dom wiosny, chociaż zima też ma swoje zalety - ptaszki w karmnikach

[JAKUCH]

MAJU już to chyba pisałam ,że jesteś mistrzem MAKRO . Te wszystkie fotki sliczne ,ale Furczaka [bo to chyba on ]wypijającego nektar ujęłaś super . Wszystkie zwierzątka te łaciate i te kudłate pięknie Ci pozują

[bebeluch]

Maja dziękuje chyba się udało

[majar]

Maska, Nata, jak pomogłam, to się cieszę.
Jadziu, to jakiś motylek, furczak jest bardzo szybki i nie dał się dorwać.

[basjak]

Oooo, pojawiła się srebrna karta, pojawił się też koń w srebrnej biżuterii
Mnie sie podoba to zwierzątko, wtulające się w męską sierść

[ewarb]

Witam Maju śliczna działka, czy mieszkasz tam czy dojeżdżasz, piękne miejsce na wymarzony domek. Zwierzatka też cudne szczególnie rudzielec pozdrawiam ewarb

[edulkot]

Maju połaziłam po Twoim ogródku, przysiadłam za stołem i popodziwiałam cudne widoki, nadziwiłam się dziwnym gościom.
Malwa śliczna w swojej inności.
Sójki to rozrabiaki uwielbiające żołędzie i właściwie cały rok rozrabiają i wrzeszczą na i pod dębami.
Gratuluję sreberka.

[majar]

Basiu, to ręka mojego syna. Jakie te moje dzieci już stare!
Ewo, mam 200 kilometrów z miasta pod chałupkę.
Majka Dziękuję, w sreberku mi do twarzy.

Chciałam hurtowo wkleić moje lwie paszcze i klops. Pewnie za dużo żądam.

[ewarb]

Maju to strasznie daleko, jak często tam bywasz. Nie myślałaś o domku w tym raju.

[majar]

Ewo, znajdziesz na 1 stronie domek też.

Moje lwie paszcze posadzone z nasionek.

[ewarb]

Maju, ale taki domek na stałe.

[majar]

Ewa, w takich domkach ludzie mieszkają na stałe. Ja mieszkam tam całe lato, na zimę zjeżdżam do malutkiego mieszkanka w mieście. W tej chatce mam więcej wygody niż w mieście. Gdyby nie ciężkie zimy - przeniosłabym się już dawno!
Gotuję na takim piecu i jestem szczęśliwa.