Halu,
Kasiu wróciłam do domu. Rozejrzę się co z nasionkami. Przecież nie mogę nie mieć pierwiosnków.

Chodzą mi po głowie od zeszłego lata
Siberio zadziwiasz mnie. Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak pozłotka

a Ty wiesz jaki ma korzeń

Dzięki, poszukam jej miejsca w miarę suchego
Różo 
Zamelduję się w Twoim jak znajdę chwilkę spokoju
Alano niestety mam chyba jeden kolor pozłotki, ale nic to. Pierwiosnka ogrodowego wysiewałam w zeszłym roku i też nic. Moje niecierpki już się niecierpliwią, kwitną - mało tych kwiatków, ale jak taki mróz za oknem dobre i to.
Drogi generalnie dobre, miejscami trochę ślisko, no i między tymi pustymi polami musiał przejechać pług, żebyśmy mogli wyjechać

Ale widoki rzeczywiście niesamowite, a teraz ta Warszawa
