Tak Basiu, zauważyłem na jednym kamieniu skamielinę. Jest fantastyczna! Wiele razy przerzucałem w Jurze kamienie w nadzieji, że znajdę COŚ TAKIEGO, ale nigdy mi się nie udało. A Ty mówisz, że wystarczy "poprzerzucać"apus pisze:Zapraszam, zapraszam. Kamieni mam naprawdę w nadmiarze. A jak dobrze je poprzerzucać to większość z nich ma odbitego "ślimaka" ;)
U mnie generalnie podłoże jest gliniaste, ale nawet portulaka sobie radzi, chociaż pewnie nie tak jak powinna.![]()
Tak samo maczek kalifornijski (eszolcja), który w tym roku wyjątko pięknie i długo kwitnie... Szkoda, że perz nie ma walorów ozdobnych... ;)![]()
Pozdrawiam.
Basia.

W tym roku taka wyprawa nie będzie już możliwa, ale w przyszłym.... kto wie? Może bym przy okazji zahaczył o ulubiony Ogrodzieniec, albo gniazdo rodowe - Pilicę....?
Dziękuję Basiu za zaproszenie. Na pewno skorzystam. Tym bardziej, że właśnie zacząłem budować skalniak i widzę, jak wiele kamieni mi trzeba.
A glina nie jest taka zła - dobrze trzyma wodę. I w moim starym ogródku podobnie - eszolcje w glinie rozsiewają się i kwitną jak szalone!
Trzymaj sie ciepło!