Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
mw116
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 lis 2014, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy cz.2

Post »

Jak najbardziej można. Mało tego, angielscy ogrodnicy przesadzają kwitnące rośliny. Kluczem jest umiejętne wykopanie rośliny i błyskawiczne posadzenie - tak żeby nie uszkodzić delikatnych korzeni. Niemniej można przesadzać w fazie wzrostu.

Stanowisko jest ważne. Narcyz lubi w lecie w fazie spoczynku wilgotne podłoże, wówczas cebulka narasta i ładnie kwitnie wiosną. Jeśli więc latem panują susze warto od czasu do czasu obficie podlać miejsce w którym rosną cebulki.


Fragment programu Gardener's World z 2012 roku

Obrazek
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Narcyzy giną :(

Post »

Potrzebuje pomocy, sytuacja jest poważna:
Po pobycie na działce zaobserwowałam dziś, że prawie wszystkie moje narcyzy zginęły tej zimy. Podobna sytuacja pojawia się u mnie z nowo posadzonymi narcyzami od kilku lat, zawsze według tego samego scenariusza:
Sadzę jesienią, pierwszej wiosny zakwitają i rozwijają się, że aż miło, w następnym roku wyrasta zaledwie parę liści (na powiedzmy 20 cebulek...). Dodam, że zarówno w miejskim ogródku jak i na drugiej działce mam ten sam problem i nie wiem co jest przyczyną.
Wymarzanie wykluczam - narcyzy są zbyt odporne.
Gryzonie wykluczam - nie dość, że są trujące to posadziłam je w doniczkach, więc nawet mysz-samobójca nie dała by się skusić.

Co może być przyczyną? Jak temu zapobiec?
Ja też chce mieć u siebie narcyzy... :(

Pomóżcie ;:145
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Awatar użytkownika
bartosz les
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1922
Od: 24 sie 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Żonkile i narcyzy cz.2

Post »

Jak to są holenderskie cebulki to tak już jest :? Oglądałem kiedyś program w telewizji i eksperci mówili że oni tak zaprawiają cebulki żeby w pierwszym roku kwitł w drugim parę kwiatów i same liście a w trzecim same liście (jak się ma szczęście). Ale zdarzają się takie że kwitną co roku i rozrastają się. Ja zazwyczaj mam takie szczęście że jest rosną i kwitną co roku :wink: Ale ponoć tylko 20% firm holenderskich tak robi to mało :D
Pozdrawiam Bartek
Nowy sezon 2020
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy cz.2

Post »

Galadriela miałam kiedyś podobny przypadek: jesienią posadziłam ok 30 dorodnych cebul narcyzów żółtych pojedynczych i nic wiosną nie wyrosło. Tamtej zimy był akurat duży mróz bez śniegu i warunki atmosferyczne właśnie obwiniłam za niepowodzenie.
Tamtej zimy zmarzły mi również wszystkie Szafirki, które miałam w ogrodzie od lat.
Być może mróz zniszczył i Twoje cebulki? Tej zimy również był duży mróz bez śniegu.
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Żonkile i narcyzy cz.2

Post »

Ja też muszę ponarzekać na narcyzy i żonkile. Szybko znikają. W trzecim roku zazwyczaj wychodzą dwa liście, w czwarty już nic. Może trzeba je corocznie wykopywać do wysuszenia?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
SoniaR
50p
50p
Posty: 82
Od: 29 sty 2016, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodnia Polska / środkowy Ciepły Kraj

Re: Żonkile i narcyzy cz.2

Post »

Klimat u mnie cieplejszy, więc takie środwiośnie.

Mam drobniutkie, żółte narcyzy.
Cebulki przybyszowe zakwitły małymi kwiatkami po czym listki zaschły i zżółkły.
Listki ucięłam.
Cebulki wielkości pół kciuka odłączyłam. (Czy nie za szybko??)

Mam je teraz wykopać i po prostu przechować w chłodniejszym otoczeniu np. w papierowej torebce czy potrzebują jakichś konkretnych warunków? (Trociny?)

Czy nie trzeba wykopywać, przeżyją w ziemi w ciepełku?
Mrozu nie ma to się nie martwię, ale zastanawia mnie czy one muszą odpoczywać w jakichś konkretnych warunkach, bo inaczej np. powtórzą kwitnienie i cebule się wyczerpią?
Kraj migdałów i oliwek.
aloz
200p
200p
Posty: 294
Od: 25 kwie 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siemianowice

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Jeżeli nie odrywałaś siłą cebulek to znaczy, że mogą samodzielnie funkcjonować. Dbaj , zasilaj nawozem a powinny ładnie rosnąć.
Pozdrawiam Ola :) Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Awatar użytkownika
bartosz les
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1922
Od: 24 sie 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Witam :wit
Jesienią kupiłem narcyzy Actaea z firmy Junior. Dzisiaj przeglądając wychodzące narcyzy zauważyłem że ten jedyny ma lekko żółte liście ;:oj takie plamki,pręgi żółte ;:oj
Jak myślicie czy jak popryskałem Topsinem to "wyzdrowieją" :?:
Pozdrawiam Bartek
Nowy sezon 2020
Kacper90
200p
200p
Posty: 354
Od: 10 maja 2016, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Cebule wykopywać w maju/czerwcu i przechowywać do września i wtedy je wysadzać? Przechowywać w jakich warunkach? Przewiewne i suche miejsce czy wilgotny torf? Wybaczcie jeśli głupie pytania zadaje ale różne opinie słyszałem i chciałbym się dowiedzieć jak jest naprawdę.
Jo37
500p
500p
Posty: 605
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Przewiewne ,suche miejsce. Ja wsadzam koniec sierpnia do połowy września.
Pozdrawiam , Joanna
Kacper90
200p
200p
Posty: 354
Od: 10 maja 2016, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Więc nie trzymać ich w torfie? Suche miejsce i przewiewne wystarczy ?
Jo37
500p
500p
Posty: 605
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Ja po wysuszeniu trzymam w torbach papierowych lub w drewnianej skrzynce.
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
Asik1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 6 lut 2016, o 16:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Witajcie :wit Wiosną kupiłam małe żonkile w doniczce. Wczoraj zostały przygotowane do zimowania w piwnicy a w sierpniu chciałabym je posadzić w skrzyni na balkonie. Domyślam się, że muszę je podlewać aby mogły się ukorzenić. Tylko jak długo i jak obficie? Będę wdzięczna za podpowiedź - to moje pierwsze rośliny cebulowe i dzięki poradom z forum, dopiero uczę się jak się z nimi obchodzić.
Pozdrawiam,
Asia
"Wszystko jest możliwe, a co nie jest, zajmuje tylko trochę więcej czasu." (Arre Dahl)
Kacper90
200p
200p
Posty: 354
Od: 10 maja 2016, o 22:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Witam. Na jakiej głębokości sadzić cebule? Oraz czy przykrywać czymś na zimę ?
Jo37
500p
500p
Posty: 605
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Narcyzy,żonkile - problemy,porady

Post »

Asiu - cebule z doniczki powinny być sadzone do gruntu. One muszą się wzmocnić.
Nie będą Ci kwitły w skrzynce.
Kacper - cebule sadzi się na trzykrotną wysokość cebulki. W gliniastej ziemi można posadzić
trochę wyżej. Na zimę możesz przykryć gałązkami świerkowymi lub wyściółkować korą.
Ja tak robię jak późno sadzę.
Pozdrawiam , Joanna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”