Magdziu

.
Odwiedziłam Twój balkon z niewyobrażalną przyjemnością

.
Już będąc na pierwszej stronie miałam pewność, że spotkam cudne roślinki

.
Wszystko za sprawą frezji...tak je lubię i tak rzadko można je spotkać w doniczkach.
Kiedyś w czasie zakupów w markecie poczułam TEN zapach. Nie podejrzewałam że to frezje, bo nigdy wcześniej nie widziałam ich w sprzedaży w doniczkach. Tak długo łaziłam po całym dziale, aż znalazłam...ale były tak zmarnowane, że się nie skusiłam.
Za to w tym roku posadziłam kilka cebulek, a ich kiełki są już na powierzchni. Liczę więc na frezjowe armaty na balkonie.