Podpowiedzcie mi, czy jak Rugosa rośnie w cieniu (tyko do południa zagląda tam słońce i to też nie cały czas), to czy ona będzie zawiązywać owoce?
Kwitnie obficie, choć nie powtarza kwitnienia, kwiaty ma pełne, ciemno różowe, pędy wzniesione do wys. ok. 1,5 m. Rozłazi się na boki od korzeni, więc ją sobie porozmnażam, tylko chciałabym mieć trochę owoców. Nie zawsze zbieram wszystkie płatki i część kwiatów sobie spokojnie przekwita, więc mogłaby owocować... gdyby chciała.
Nigdy nie widziałam konkretnych odmian na żywo, więc nie mam pojęcia, czy to Hansa, czy Moje Hammarberg (bo te mi najbardziej pasują z opisu i zdjęć), czy jeszcze inna.
Zakupiłam też sobie 7 kolejnych róż jadalnych owocowych i/lub pachnących. Rugosy pełnokwiatowe też, bo miały owoce na zdjęciach. Będą konfitury z płatków i dżemy z owoców
P.S.
Dla tych, co ciągle nie wiedzą, to
każda róża jest jadalna, tylko nie każda jest smaczna 