P.S. Podpowiedzcie co można już robić o tej porze... bo z tym mam największy problem - co kiedy robić...
Nasze Najlepsze Przepisy - PRZETWORY Z DZIAŁKI
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Super wąteczek. Na pewno mi się przyda. Nie mam doświadczenia w robieniu przetworów, bo dopiero w ubiegłym roku podjęłam pierwsze próby. Jedne udane, inne nie. Najgorszą porazką były ogórki kiszone. Wszystkie zostały wyrzucone, bo nie nadawały się do jedzenia
Buraczki wyszły zbyt rzadkie. Ale to nic w tym roku zaczynam od nowa. Nie będę robiła w dużych ilościach, a jedynie po kilka słoiczków na próbę. Na pewno zrobię drugie podejście do ogórków, buraczki z papryką i wypróbuję tą słynną nutellę śliwkową
A za sobą mam już dżemik truskawkowy.
P.S. Podpowiedzcie co można już robić o tej porze... bo z tym mam największy problem - co kiedy robić...
P.S. Podpowiedzcie co można już robić o tej porze... bo z tym mam największy problem - co kiedy robić...
-
Smolkus1993
- 200p

- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
-
Anaka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Goni@k, jeżeli lubisz , to podam Ci niezawodny przepis
60. Słodka zalewa do grzybów
0,75 l octu - 10% lub słabszy
1,5 l wody
12 dużych kopiastych łyżek cukru
pieprz,ziele ang., liście laurowe
Składniki zagotować, dodać cebule i gotować 3 minuty.
Grzyby wrzucić na wrzątek - 1 litr wody i łyżeczka soli - gotować w tym 15 min.Przecedzić na sicie i wrzucić do zalewy octowej- gotować w niej grzyby 5 min., aby przeszły zalewą.Zamykać w słoikach.
SMACZNEGO
60. Słodka zalewa do grzybów
0,75 l octu - 10% lub słabszy
1,5 l wody
12 dużych kopiastych łyżek cukru
pieprz,ziele ang., liście laurowe
Składniki zagotować, dodać cebule i gotować 3 minuty.
Grzyby wrzucić na wrzątek - 1 litr wody i łyżeczka soli - gotować w tym 15 min.Przecedzić na sicie i wrzucić do zalewy octowej- gotować w niej grzyby 5 min., aby przeszły zalewą.Zamykać w słoikach.
SMACZNEGO
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Robiłam według tego przepisu na paprykę z miodem.
Jak dla mnie ciutkę za mało ostre, więc w tym roku zrobię mocniejszą zalewę.
Nie rób całej papryki jednym tylko sposobem bo może się okazać że coś ci bardziej smakuje a coś mniej.
Ja robię na 2-3 sposoby, przepisy zapisuję a na słoikach flamastrem zaznaczam jaki to sposób.
Za rok już wiem czego mam zrobić więcej a z jakich przepisów zrezygnować bo słabo schodzą.
Jak dla mnie ciutkę za mało ostre, więc w tym roku zrobię mocniejszą zalewę.
Nie rób całej papryki jednym tylko sposobem bo może się okazać że coś ci bardziej smakuje a coś mniej.
Ja robię na 2-3 sposoby, przepisy zapisuję a na słoikach flamastrem zaznaczam jaki to sposób.
Za rok już wiem czego mam zrobić więcej a z jakich przepisów zrezygnować bo słabo schodzą.
-
cx
Witam.
Dla mnie synonimem słowa 'ostry'(w przypadku potraw)to pikantny a nie kwaśny czy octowy.
Od czterech lat żona robi wg przepisu.
61. Papryka słodka na ostro
.Paprykę,najlepiej czerwoną bo zwykle jest najtwardzsza,kładzie w łagodnej zalewie i do każdego słoiczka(dżemowego)dodaje od 1/4 do 1/2 strąka(zależy od jej 'mocy')papryki ostrej.Po kilkunastu dniach zawartość słoików "nabiera mocy".W podobny sposób traktowane są ogórki konserwowe również robione w mało octowej zalewie.Ww przetwory degustowało kilkadziesiąt osób i poza nielicznymi wyjątkami(za ostre!?)-wszystkim bardzo smakowało.
Z papryką zieloną,lepiej poczekać aż dojrzeje,będzie smaczniejsza.Najlepiej dojrzewać paprykę ,trzymając ją razem np z jabłkami.
W Polsce zagłębie paprykowe to radomskie.Region ten mieści się w czołówce europejskiej,pod względem wielkości uprawy papryki pod osłonami.Zwykle szczyt uprawy przypada w końcu sierpnia- początku września,wtedy cena hurtowa spada do 1-1,5 zł czyli w sklepach powinno być 2-3 zł.To bardzo tanio i polecam wtedy robić przetwory.
Polecam,smacznego.
Dla mnie synonimem słowa 'ostry'(w przypadku potraw)to pikantny a nie kwaśny czy octowy.
Od czterech lat żona robi wg przepisu.
61. Papryka słodka na ostro
.Paprykę,najlepiej czerwoną bo zwykle jest najtwardzsza,kładzie w łagodnej zalewie i do każdego słoiczka(dżemowego)dodaje od 1/4 do 1/2 strąka(zależy od jej 'mocy')papryki ostrej.Po kilkunastu dniach zawartość słoików "nabiera mocy".W podobny sposób traktowane są ogórki konserwowe również robione w mało octowej zalewie.Ww przetwory degustowało kilkadziesiąt osób i poza nielicznymi wyjątkami(za ostre!?)-wszystkim bardzo smakowało.
Z papryką zieloną,lepiej poczekać aż dojrzeje,będzie smaczniejsza.Najlepiej dojrzewać paprykę ,trzymając ją razem np z jabłkami.
W Polsce zagłębie paprykowe to radomskie.Region ten mieści się w czołówce europejskiej,pod względem wielkości uprawy papryki pod osłonami.Zwykle szczyt uprawy przypada w końcu sierpnia- początku września,wtedy cena hurtowa spada do 1-1,5 zł czyli w sklepach powinno być 2-3 zł.To bardzo tanio i polecam wtedy robić przetwory.
Polecam,smacznego.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
A pomidory na domowe przeciery to kiedy i skąd polecałbyś? Jest jakieś zagłębie pomidorowe? Chodzi mi o odmianę podłużnych, czerwonych pomidorów z dużą ilością "mięsa w mięsie", a z małą ilością wody i pestek.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
cx
Witam.
Nalewko co do pomidora gruntowego,to nie jestem pewien gdzie go sie dziś uprawia najwięcej,tradycyjnie to były Kujawy.Dziś na Broniszach najtaniej i właśnie taki o jaki Ci chodzi będzie we wrześniu,patrząc na dzisiejsze ceny pomidora deserowego w hurcie~2zł to można się spodziewać ceny za "grunt" rzędu ,75-1 zł/kg.Jeśliś z Mazur to proponuję pogadać właścicielem dobrego sklepu warzywnego lub konkretnym handlarzem na bazarku i umówić się na dostawę skrzynki takiego towaru.Na Broniszach zapłaci za to hurt 10 zł,sklepikarz,handlarz kupi za 20 zł to dla Ciebie powinna być cena 30 zł za 20 kg.
Ja na szczęście nie mam takich problemów albo kupuję od znajomych,albo jeśli go nie uprawiają ,na Broniszach,przy okazji sprzedaży owoców.
Moja A przerabia "straszne "ilości popmidora-przecier pasteryzowany-później zimą tylko wlać do wywaru,przyprawić,zabielić(najlepsza "różowa"śmietana z Łowicza) i już.Pomidorowa to ulubiona zupa naszych urwisów a i my lubimy,to jest co najmniej przez 3 dni na 10-12.
Raz na dwa lata A robi też ketchup i do tego pomidory podłużne szczególnie są dobre.
Smnacznego,życzy Krzyś.
Nalewko co do pomidora gruntowego,to nie jestem pewien gdzie go sie dziś uprawia najwięcej,tradycyjnie to były Kujawy.Dziś na Broniszach najtaniej i właśnie taki o jaki Ci chodzi będzie we wrześniu,patrząc na dzisiejsze ceny pomidora deserowego w hurcie~2zł to można się spodziewać ceny za "grunt" rzędu ,75-1 zł/kg.Jeśliś z Mazur to proponuję pogadać właścicielem dobrego sklepu warzywnego lub konkretnym handlarzem na bazarku i umówić się na dostawę skrzynki takiego towaru.Na Broniszach zapłaci za to hurt 10 zł,sklepikarz,handlarz kupi za 20 zł to dla Ciebie powinna być cena 30 zł za 20 kg.
Ja na szczęście nie mam takich problemów albo kupuję od znajomych,albo jeśli go nie uprawiają ,na Broniszach,przy okazji sprzedaży owoców.
Moja A przerabia "straszne "ilości popmidora-przecier pasteryzowany-później zimą tylko wlać do wywaru,przyprawić,zabielić(najlepsza "różowa"śmietana z Łowicza) i już.Pomidorowa to ulubiona zupa naszych urwisów a i my lubimy,to jest co najmniej przez 3 dni na 10-12.
Raz na dwa lata A robi też ketchup i do tego pomidory podłużne szczególnie są dobre.
Smnacznego,życzy Krzyś.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Dzięki za podpowiedzi 
Ja ze swojej strony podpowiem "Twojej A", że ciekawy jest taki przecier zupny z dodatkiem papryki czerwonej (dowolnej odmiany, może być okrągła łagodna, może być nieco ostra, byle kolor trzymała). Dusi się to razem, przeciera i już. Proporcje dowolne, robiłam już 50/50, ale i 90/10
Pycha!!!
(w tym roku od września zjeżdżam już do domu, czyli Bronisze będą ok. Tylko, czy tam może kupować detalista też? Tzn. na skrzynki, ale jednak detalista "z ulicy"?)
Ja ze swojej strony podpowiem "Twojej A", że ciekawy jest taki przecier zupny z dodatkiem papryki czerwonej (dowolnej odmiany, może być okrągła łagodna, może być nieco ostra, byle kolor trzymała). Dusi się to razem, przeciera i już. Proporcje dowolne, robiłam już 50/50, ale i 90/10
(w tym roku od września zjeżdżam już do domu, czyli Bronisze będą ok. Tylko, czy tam może kupować detalista też? Tzn. na skrzynki, ale jednak detalista "z ulicy"?)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
czy przy takich składnikach istnieje ryzyko rozwinięcia jadu kiełbasianego ??saaga pisze:Bardzo tu smakowicie ;:13
Ja dziś od rana szaleje w kuchni, więc dorzucę kilka przepisów na to, co właśnie robię.
56. LECZO
1 kg cebuli
2 kg pomidorów
2 kg papryki
1 duża cukinia
3 łyżki cukru
sól
1/4 szklanki oleju
Dusimy cebulę, gdy się zeszkli dodajemy paprykę (pokrojoną w paski), później obrane z skórki pomidory i cukinię pokrojoną w kostkę. Dusimy wszystko do miękkości, przyprawiamy, można na koniec dodać czosnek ( jeśli ktoś lubi).
Przekładamy do słoików i pasteryzujemy 40 minut.
Czy same pomidory są w stanie odpowiednią kwaśność nadać ??
poza tym to pasteryzowanie - 40 minut to bardzo długo, to się nei rozgotuje ??. Robię takie leczo na co dzień w domu, ale nigdy w słoiki nei próbowałam, stąd moje pytania
-
cx
Witam.
Magdo...jad kiełbasiany....oj oj oj.Aby był musi być mięsko,aby się przed nim zabezpieczyć trza by trzy razy po godzinie....Ale zejdźmy na ziemię,wystarczy Ci pasteryzacji koło 20 minut i się raczej nie rozgotuje-kwas z pomidorów temu zapobiegnie.
Nalewko,skoroś nie była na naszych brudnych(do WC nie radzę)ale ponoć łełuropejskich Broniszach to Ci przybliżę ,cobyś nie błądziła.
1.Oczywiście ,że możesez jechać i kupować -wjazd dla osobówki ,po towar -5zł.
2.Osoby takie jak Ty nazywamy "piechotą",na obecnej giełdzie to piechota zmotoryzowana
3.Giełda czynna jest non -stop z przerwą od soboty rano do wieczora.
4.Na wprost wjazdu i w prawo są alejki z owocami-ostatnia po prawej ,ziemniak.
5.W lewo od wjazdu są warzywka,na placu za halami cd warzyw:kapustne i fasola.
6.Produkty krajowe sprzedaje się w deklarowanych objętościach wagowych,opakowań jednostkowych:
czereśnie,jabłka-15 kg
śliwki,morele,gruszki-20 kg
wisnie -3-5 kg
malina,borówa 250-500 gr,ale nie każdy sprzedaje na sztuki
brzoskwinia -różnie
pomidor-5 kg lub 20 kg
cebula 5kg lub 15 kg
ziemniak 15kg
papryka 5kg
fasola 5kg
kapustne -na sztuki
7.Czasem można trafić na mniejsze opakowania.
W halach w większości są produkty z importu.
Ja niestety z powodu mrozów mam b.mało śliwek ale ze dwa razy będę na giełdzie i to we wrześniu,to mogę Ci dać znać "czy już czas"
Przepis z papryką,żona wypróbuje.A czy kisisz zieloną paprykę?Zupa z niej,na wzór ogórkowej,jest super.
Pozdrawiam ,Krzyś.
Magdo...jad kiełbasiany....oj oj oj.Aby był musi być mięsko,aby się przed nim zabezpieczyć trza by trzy razy po godzinie....Ale zejdźmy na ziemię,wystarczy Ci pasteryzacji koło 20 minut i się raczej nie rozgotuje-kwas z pomidorów temu zapobiegnie.
Nalewko,skoroś nie była na naszych brudnych(do WC nie radzę)ale ponoć łełuropejskich Broniszach to Ci przybliżę ,cobyś nie błądziła.
1.Oczywiście ,że możesez jechać i kupować -wjazd dla osobówki ,po towar -5zł.
2.Osoby takie jak Ty nazywamy "piechotą",na obecnej giełdzie to piechota zmotoryzowana
3.Giełda czynna jest non -stop z przerwą od soboty rano do wieczora.
4.Na wprost wjazdu i w prawo są alejki z owocami-ostatnia po prawej ,ziemniak.
5.W lewo od wjazdu są warzywka,na placu za halami cd warzyw:kapustne i fasola.
6.Produkty krajowe sprzedaje się w deklarowanych objętościach wagowych,opakowań jednostkowych:
czereśnie,jabłka-15 kg
śliwki,morele,gruszki-20 kg
wisnie -3-5 kg
malina,borówa 250-500 gr,ale nie każdy sprzedaje na sztuki
brzoskwinia -różnie
pomidor-5 kg lub 20 kg
cebula 5kg lub 15 kg
ziemniak 15kg
papryka 5kg
fasola 5kg
kapustne -na sztuki
7.Czasem można trafić na mniejsze opakowania.
W halach w większości są produkty z importu.
Ja niestety z powodu mrozów mam b.mało śliwek ale ze dwa razy będę na giełdzie i to we wrześniu,to mogę Ci dać znać "czy już czas"
Przepis z papryką,żona wypróbuje.A czy kisisz zieloną paprykę?Zupa z niej,na wzór ogórkowej,jest super.
Pozdrawiam ,Krzyś.
akurat z tym mięskiem to nie do końca prawdaKrzysztof usun. pisze:Witam.
Magdo...jad kiełbasiany....oj oj oj.Aby był musi być mięsko,aby się przed nim zabezpieczyć trza by trzy razy po godzinie....Ale zejdźmy na ziemię,wystarczy Ci pasteryzacji koło 20 minut i się raczej nie rozgotuje-kwas z pomidorów temu zapobiegnie.
.
Natomiast ciągle chodzą mi po głowie te pomidory
Fasolkę gotuję właśnie po 3 razy a i tak mam potem obawy przed jedzeniem
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jeszcze nieKrzysztof usun. pisze:A czy kisisz zieloną paprykę?Zupa z niej,na wzór ogórkowej,jest super.
Dziękuję za rozpiskę o giełdzie, na pewno przyjadę po pomidory, pamiętam jak dawno temu z mamą jeździłyśmy na Krakowską po całe wory i skrzynie "prosto od chłopa" i jak byłam rozżalona, że wszystkie te owoce i warzywa sprzedawali pośrednicy
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
cx
Witam.
Taaak ,Nalewko,to już i ja się na te wozy drabiniaste na giełdzie ,nie załapałem
.I na starej giełdzie było dużo więcej piechoty.Co było dla producentów bardzo korzystne.
62. Papryka kiszona
Co do papryki to kisi się ją identycznie jak ogórki.Każdy ma swój sposób. Moja A. robi tak:
na litr wody daje dużą łyżkę stołową soli (tzw ruską łyżkę,do jedzenia się ona nie bardzo nadaje gdyż ma objętość~1i 1/4 łyżki klasycznej) plus dodatki: czosnek, korzeń chrzanu, koper, liście winogrona i porzeczki czarnej. Żona zalewa warzywka zimną, niegotowaną wodą (w kranie mamy wodę z wodociągu ze 150m) iiii o dziwo wtedy się zawsze udają. Do kiszenia dobra jest zielona, gdyż dojrzała bardziej mięknie, a zielona jest jędrna po ukiszeniu. Kisi się dłużej jak ogórki. Jest oczywiście kwaśna ale też lekko pikantna, poza zupą doskonała do surówek.
Polecam,smacznego Krzyś.
Taaak ,Nalewko,to już i ja się na te wozy drabiniaste na giełdzie ,nie załapałem
62. Papryka kiszona
Co do papryki to kisi się ją identycznie jak ogórki.Każdy ma swój sposób. Moja A. robi tak:
na litr wody daje dużą łyżkę stołową soli (tzw ruską łyżkę,do jedzenia się ona nie bardzo nadaje gdyż ma objętość~1i 1/4 łyżki klasycznej) plus dodatki: czosnek, korzeń chrzanu, koper, liście winogrona i porzeczki czarnej. Żona zalewa warzywka zimną, niegotowaną wodą (w kranie mamy wodę z wodociągu ze 150m) iiii o dziwo wtedy się zawsze udają. Do kiszenia dobra jest zielona, gdyż dojrzała bardziej mięknie, a zielona jest jędrna po ukiszeniu. Kisi się dłużej jak ogórki. Jest oczywiście kwaśna ale też lekko pikantna, poza zupą doskonała do surówek.
Polecam,smacznego Krzyś.


