Mój zbiór kłujących osobników

[Provitamina]

Chciałam Wam przedstawić mojego kolejnego kłujaka:

Ferocactus gracilis



Moi Drodzy! Sześć dni temu wysiałam żywe kamienie, dziś ujrzałam rozkoszne zielone "dupeczki"
Niedługo wstawię foto

[nyskadu]

Śliczny klujaczek, już nie mogę się doczekać tych zielonych dupeczek

[darekcn42]

He he . ,,Dupeczki", dobre określenie .
Również czekam na foteczki .

[Provitamina]

"Dupeczki", "foteczki" - matko! Co za rym
Naprawdę nikomu żywe kamienie nie kojarzą się w pupami? :P hihihi
One jeszcze są malusie i jeszcze nie wszystkie wykiełkowały.





Dziś ładnie świeci słoneczko, więc pupki się wygrzewają.

[nyskadu]

O jakie śliczne, w dodatku jestem pierwsza, która ogląda tą "pornografię"

[darekcn42]

He he .
No faktycznie, musimy to zgłosić! gdzie jest admin?
Żarty rzecz jasna. Tak na poważnie, to myślę, że będzie oki i ,,dupeczki" dotrwają spokojnie do wiosny .
Życzę powodzonka .

[bool]

Dziś ładnie świeci słoneczko, więc pupki się wygrzewają.

słitaśne oby szybko rosły ;)

[Sebek87]

Świetne "dupeczki" a Ferak śliczny.

[Spy]

Mi też właśnie zawsze z dupeczkami się kojarzyły. Ich kwitnienie nabrało dla mnie zupełnie innego znaczenia

[Provitamina]

Też mam nadzieję, że moje maluszki dotrwają do wiosny, a potem będą tylko zachwycać swoim wyglądem...

"Pornografia"...w dodatku "dziecięca" Jak już będą dorosłe, to nie wiem czy będę miała odwagę, by je tutaj pokazać, toć to może być karalne


Żeby było bardziej przyzwoicie, wklejam fotkę kolejnego Feraka z mojej kolekcji

Ferocactus glaucenscens

[darekcn42]

Śliczny feruś . Niech rośnie zdrowo .
Pozdrawiam i trzymam kciuki za hodowlę .

[Provitamina]

Moja Echeveria laui usycha...nie wiem jak ją uratować...

[Provitamina]

Widze, ze nikt nie odpowiedział...Moze za mało dałam informacji...

Listki na dole wysuszyły sie, zostały tylko te na górze...Nie wiem jak sie obchodzic z ta roslina :/

[hen_s]

Za sucho, za ciepło zimowana.
Powinna być w zimie trzymana w temp. 10-12 stopni praktycznie bez wody od grudnia do początku marca.

Ten rodzaj tak ma - gubi liście dolne aby utrzymać przy życiu całą roślinę i górę zdolną do kwitnienia.
Sugeruję jeśli rzeczywiście jest stosunkowo ciepło zimowana podlać troszkę - odzyska wigor.

Wiosną należy odciąć roślinę poniżej dolnych liści i od nowa ukorzenić. Będzie wkrótce znów Cię cieszyć.

[Provitamina]

Dziękuję za odpowiedz
Tę roślinkę dostałam jakiś czas temu, więc nie mam pojęcia w jakich warunkach była zimowana Teraz trzymam ją w domu na parapecie i faktycznie może mieć za ciepło. Podlałam ją, jednak nie wiem w jakiej częstotliwości mam to robić (nie chce jej przelać).
Poza tym roślinka luźno siedzi w doniczce.