
Ale będę go rozsadzał i ukorzeniał bo ukorzenione lepiej rosną niż z nasionka.

Dziś miałem jazdę.. Sąsiad przechodzi przez taras i się pyta,
- Michał po co ci tyle mleczów?

Ja na to:
- Eee.. To nie są mlecze.

Sasiad:
-Jak to nie? Przecież widzę, że jeden nawet na żółto kwitnie.

Ja:
-Pan gerber nie rozpoznaje?

Sąsiad:
-Gerbery? Dał bym głowę uciąć, że ty tu mlecze jednak masz..

Ja:
(...)








Żółty jest tylko jeden i akurat musi kwitnąć.

(Nie widziałem mlecza nigdy z czarnym środkiem)
Wziąłem je do środka bo zaczęły mi jakoś pleśnieć, oprysk!
