Róże Gosi - w większości nie znane

[gosia07]

W tamtym roku A w tym zamierzam jutro.

[skorpion811-51]

Gosiu a przeżyły Ci wszystkie róże bo u mnie chyba z 2 lub 3 padły choć były bardzo dobrze okryte
jeszcze poczekam może coś wypuści

[gosia07]

Stasiu na straty mogę już spisać jedną pienną tą o która się już bałam wcześniej i sz..k ja trafił nie w te mrozy tylko potem i ja mam obawy co do 2-3 .Najlepiej się ma miniaturka marketowa z tamtego roku wypuszcza już listki.

[tade k]

Wszystkie zakopczykowałem i jest nieżle. Padła jedna , kupiona jesienią. Kupiłem też 2 pnące wielkokwiatowe ,,wybitnie mrozoodporne'' I właśnie takie są To co wystawało nad kopczykiem jest zielone

[gosia07]

Tadek moje zmarznięte do kopczyków Ciekawa jestem twoich mrozoodpornych.

Znalazłam już swoją zadołowaną wypuszcza już listeczki i nie wiem czy to nie za wcześnie żeby ją wykopać?

[tade k]

Też jestem ciekawy jak zakwitną te pnące. Bo już wiem , że odporne. Mają być czerwone , wielokwiatowe. Niestety NN.
Myślę , że już można, nawet jak będzie niewielki przymrozek , nic nie może się stać.

[gosia07]

A ja czekam na róże I martwię się bo naprawdę nie wiem gdzie ja mam je posadzić.Część pójdzie do doniczek a reszta ... chyba też do doniczek M miał przed domem wyciąć orzecha i tam trochę miejsca dojdzie ale reorganizacja w urzędzie i nie można na razie nic załatwić

[tade k]

Na miejsce tej zmarzniętej kupiłem dzisiaj trzy.Niestety znowu NN. Po prostu nie ma u mnie róż z nazwami. Takie są po prostu droższe kilkakrotnie . Większość ludzi nie interesuje nazwa , chcą by ładnie rosły i kwitły. Wolę jednak kupić taką bez nazwy, ładną sadzonkę , przechowywaną przez zimę w dobrych warunkach. Jest duża szansa , że będzie rosła. Mam już doświadczenie z ,,marketowymi'' i nie chcę już tych wysmarowanych parafiną ( a może malowanych) , z marnym korzeniem. Z 6 kupionych tylko jedna dawała znaki , że żyje. Też nie za długo.

[gosia07]

Tadeusz ja zamówiłam po 10zł od różanej forumki i czekam na przesyłkę .A swoje pierwsze miałam z Końskowoli za grosze chociaż tez zamawiałam na chybił trafił bo nazw nie znałam a siostra przywoziła od koleżanki po 1zł

[gosia07]

No i dostałam róże jutro jak przyjdę z pracy powsadzam je do donic .Tylko czy ja mam tyle donic

[tade k]

Gosiu, dlaczego do donic Jeżeli z braku miejsca , to tak. Ale nie ma już obaw , że zmarzną.

[gosia07]

Tadek z braku miejsca Chcemy wyciąć orzecha i czekam to będzie kiedyś miejsce dla róż.A część co się nadaje do donic spróbuje mieć w donicach

[gosia07]

Taka przyszła paczka


i część róż już w donicach

[Annes 77]

Gosiu skąd przyjechały różyczki?

[gosia07]

Annes od forumowej dobrej wróżki