
Historia pewnej donicy.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Historia pewnej donicy.
o i widzę ze bakcyl już złapany to co teraz czekamy aż kolekcja się powiększy 

-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Na moim balkonie wciąż jest kolorowo. Pelargonie, żeniszki, bacopa, nagietki kwitną. Chociaż zwolniły trochę - czekają na słońce, którego ostatnio niestety nie jest zbyt wiele.

Nachyłki są łądne i jak widac niezawodne. W przyszłym roku też będą na balkonie - ale muszę znaleźc niższą odmianę. Ta jest za wysoka. A to widok przez okno na skalniak:


Nachyłki są łądne i jak widac niezawodne. W przyszłym roku też będą na balkonie - ale muszę znaleźc niższą odmianę. Ta jest za wysoka. A to widok przez okno na skalniak:



-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Historia pewnej donicy.
No witaj skalniaczek ładnie ci rośnie, kolorowo i wesoło u ciebie .Czy masz w planie jakieś jesienne kwiaty na balkon?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Historia pewnej donicy.
Witaj, dopiero teraz przejrzałam sobie twój wąteczek. I nie żałuję!!! Pięknnie urzadzony balkonik, wszystko czyściutkie, wypielęgnowane. Na pewno spędzasz przy tym mnóstwo czasu, sama wiem, że nic nie urośnie bez naszego doglądania, chuchania i pieszczenia. Robisz także bardzo fachowe zdjęcia. Jedym słowem: będę tu wpadać!
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Witajcie! dziękuje za miłe słowa. Niestety nie mam teraz zbyt wiele czasu... a tak bym sobie chciala posiedzieć na forum ...
Kasiu - na jesień i zimę zakupiłam sobie małego jałowca, trzmielinę i trawę turzycę. Niedługo pokaże Wam te roslinki na zdjęciach. Nie planuję teraz zbyt wiele, bo czeka mnie remont balkonu...
Zawsze miałam na balkonie iglaczka, bukszpan ... Niestety moje krzaczki nie przetrwały ostatniej zimy. I to chyba nie mróz był powodem, ja je chyba wysuszyłam. Końcem września zmieniłam im donice. Może nie zdąrzyły się ukorzenić... na dodatek nie podlewałam ich zbyt regularnie... No i skończyło się, tak jak się skończyło.
Kasiu - na jesień i zimę zakupiłam sobie małego jałowca, trzmielinę i trawę turzycę. Niedługo pokaże Wam te roslinki na zdjęciach. Nie planuję teraz zbyt wiele, bo czeka mnie remont balkonu...
Zawsze miałam na balkonie iglaczka, bukszpan ... Niestety moje krzaczki nie przetrwały ostatniej zimy. I to chyba nie mróz był powodem, ja je chyba wysuszyłam. Końcem września zmieniłam im donice. Może nie zdąrzyły się ukorzenić... na dodatek nie podlewałam ich zbyt regularnie... No i skończyło się, tak jak się skończyło.
Re: Historia pewnej donicy.
Ja nie mam farta do iglaczków.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Historia pewnej donicy.
Twoja tytułowa donica na pewno będzie mieć swoją dalszą historię, gdy tylko nadejdzie przyszły sezon. Szczerze ci tego życzę i nam wspólnie także życzę przyjemności z oglądania przepięknych roślinek.
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Historia pewnej donicy.
No pięknie
, iglaczek ładniusi ,jaki duży może urosnąć, czy to odmiana karłowata
Trawa bardzo ładnie się prezentuje i fakt urody dodadzą jej ciemne liście innej rośliny.Jeżeli będziesz chciała to na wiosnę ,oczywiście jak uda mi się przezimować swoją żurawkę ,to chętnie dam ci jej odnóżkę.


-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Historia pewnej donicy.
Witaj po długiej nieobecności .Welkam ładna jesień u ciebie na balkonie panuje .Co do skalniaczka to trochę słoneczka i roślinkom też się poprzestawiało .U mnie kwitnie dopiero teraz macierzanka miniaturka która powinna kwitnąć maj-lipiec
Re: Historia pewnej donicy.
Wspaniale Ci wyszło
Też próbowałam coś zrobić ze swoim balkonem w tym roku, ale jakoś średnio wyszło.

Też próbowałam coś zrobić ze swoim balkonem w tym roku, ale jakoś średnio wyszło.
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Hallo!
Chyba juz najwyższy czas schowac wrazliwe na zimno rośliny do domu. Taaa... Ja ryzykuję. Wciąż trzymam pelki na balkonie. Lawendy też. Skalniaki też. Pelki przezimuję jak zwykle w mieszkaniu na parapetach. Co do reszty nie mam pomysłu.
Na początku września zrobiłam sadzonki z czerwonej pelki. Ukorzeniły się i rosną.

Muszę jeszcze upchac na parapetach białą pelargonię i angielki. Z doświadczenia wiem, że angielki lepiej zimują niż zwykłe pelargonie rabatowe.
Chyba juz najwyższy czas schowac wrazliwe na zimno rośliny do domu. Taaa... Ja ryzykuję. Wciąż trzymam pelki na balkonie. Lawendy też. Skalniaki też. Pelki przezimuję jak zwykle w mieszkaniu na parapetach. Co do reszty nie mam pomysłu.
Na początku września zrobiłam sadzonki z czerwonej pelki. Ukorzeniły się i rosną.


Muszę jeszcze upchac na parapetach białą pelargonię i angielki. Z doświadczenia wiem, że angielki lepiej zimują niż zwykłe pelargonie rabatowe.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Historia pewnej donicy.
Tego że angielki są lepsze w ich zimowaniu od zwykłych Pelasiek, nie wiedziałam. Człowiek ciągle czegoś się uczy. Śliczne roślinki.


