Ankowo

[Zielona_Ania]

Czuję że ten rok będzie wyjątkowo udany- będę buszować nie tylko po moim ogrodzie ale i oglądać wszelkie cuda forumowiczów. A świadomość że można się doradzić osób z tymi samymi problemami ogrodniczymi (te nasze piachy! ) - bezcenna!

Na dobranoc pachnąca pysznogłówka. Aromatyczne liście- wystarczy jeden do herbaty aby uzyskać aromat podobny do bergamotki z Earl Gray :

[Tajka]

Mam ją także w kilku kolorach,ale pożytku wielkiego z niej nie ma.Jest atakowana wiecznie
przez mączniaka.

[Asiula z wyspy]

Aniu czy to zdjęcie to jest bergamotka? Czy pszczynogłówka to inna jej nazwa, czy to dwie rózne rośliny?

Ja mam bergamotkę w donicach na razie. W zeszłym roku wysiałam z mix odmian i nie wiem co dokładnie mam.
Pytanko takie: czy ona czasami nie ma tych samych zalet co mięta? W tych donicach to się tak szybko rozrosła z pędów podziemnych że aż boję się to wpuścić do ogrodu...
Ale poza tym jest świetna na przeziębienie. Robię taką miksture z miodu i liści lub kwiatów. Jak czuję ze coś się nie tak dzieje łycha takiego miodu z liśćmi zaparzona z plastrem cytryny, i jakie smaczne! Całą zimę nas ratowało!

[HalinaK]

Słuchajcie! Źle ze mną -całą noc mi się śniło że piszę posty na forum. Chyba potrzebuję pomocy

Aniu a, ja śpiąc czytam posty

Niech ta wiosna, jak najszybciej przyjdzie

Tylko, po pracach ogrodowych, w nocy, przez sen, dalej to samo robię ... najczęściej wyrywam chwasty

[Zielona_Ania]

Tajko- na razie (odpukać) mączniak się u mnie nie pojawił. Ale wiem że pysznogłówka łapie go łatwo.

Asiu - pysznogłówka ze zdjęcia, to biała odmiana. Masz rację, inna jej nazwa to bergamotka, ze względu na podobieństwo zapachu do pomarańczy bergamoty z Earl Greya. Faktycznie, na żyznych glebach jest bardzo ekspansywna, jak mięta. Poproszę przepis na ten cud miodowy może i ja w końcu nie będę całą zimę chodzić z katarem

Halinko- widzę że się uzupełniamy, ja piszę a Ty czytasz Dla mnie to i tak odmiana bo nareszcie nie śni mi się praca, tylko coś wiele milszego

Nareszcie zrobiło się wiosennie ciepło. Od dzisiaj ruszą prace porządkowe po zimie. Ocena strat. Może uda się przesadzić maliny... Byle nie padało.

[e-genia]

Witaj Aniu po raz pierwszy widzę białą pysznogłówkę znałam tylko czerwoną i chyba różową .
Genia

[Zielona_Ania]

Hej hej Geniu! Mnie się z kolei różowa zmarnowała. A ta biała jakoś walczy, tylko nie osiąga takich rozmiarów jak na dobrych glebach.

[[Iza]]

Aniu, cudowne zdjęcia pokazałaś, zwłaszcza te z motylami. Też uwielbiam je obserwować. Mam rozchodnik olbrzymi, pszczoły i moyle chętnie go odwiedzają.

[Zielona_Ania]

Dziękuję Izo Rozchodniki faktycznie ściągają owady! Postaram się rzucić wieczorem jeszcze kilka zdjęć motylowych, zapraszam

[Zielona_Ania]

Coraz mniej teraz czasu będzie można spędzać na forum, wiadomo- ogródek wzywa.

Obiecane zdjęcia motyli:

Na budlei- niestety przemarzła. Za to posiane niedawno nasiona wykiełkowały, więc będą nowe krzewy i to w różnych kolorach.



Na jeżówce- przyciąga wiele owadów, bardzo trwałe kwiaty, zresztą doskonale znana:



Na czyśćcu wielkokwiatowym - niedocenianej a bardzo wytrzymałej bylinie:



Na astrach -jesienny nastrój na wiosnę :

[Tajka]

Piękne motylki.
Czyśćca pierwszy raz u Ciebie zobaczyłam.

[Zielona_Ania]

Tajko . Czyściec ten jest raczej mało popularną byliną. Kupiłam go chyba 3 lata temu, żałuję że wzięłam tylko jednego. Trochę się rozrósł, ale nie tak jak bym chciała (marzy mi się taaaaaka wielka kępa ).

[HalinaK]

Aniu motylki i kwiatuszki śliczne

[katarzyna3221]

Witaj Aniu jak to miło pooglądać takie ciepłe klimaty odrazu na sercu cieplej -bo u mnie jeszcze śnieg jest no może nie wszędzie ale jest i tak czekam kiedy to lato przyjdzie bo na wiosnę to niema chyba co liczyć te motylki cudaśne, to muszą chyba być stali bywalcy Twego ogrodu ,bo nie uciekają przed fotografem- zrobić takie piękne fotki-

[Zielona_Ania]

Dziękuje Halinko Widziałam dzisiaj Twoje nowe nabytki - niezły wybór mają w Biedronce

Kasiu - dzięki za odwiedziny Wiosna na pewno Cię zaskoczy swoim bogactwem, nie martw się Motyle to niestety płochliwe bestie - zwiewają jak tylko się człowiek zanadto zbliży. Chyba najłatwiej je zdybać jak siedzą na budlei -są tak opite nektarem że ciężko im odlecieć

Jutro dzień zmagań - ciężkie roboty (nareszcie !) na działce, trzeba teraz odpocząć. Na dobranoc krótka wzmianka o względnym znaczeniu pojęcia chwast - często zostawiam takie wysiane przez naturę rośliny, jeśli tylko nie konkurują zanadto z moimi ogródkowymi. Coraz więcej chemii na polach, coraz mniej chabrów, maków. Kąkol to już wielki rarytas. dlatego cieszą mnie takie prezenty od natury: