Ziemniaki- wszystko o uprawie cz.1

[mirzan]

Oczywiscie firmy Samopomoc Chłopska.

[gienia1230]

A żebyś wiedział, kute motyki są najlepsze, aaa i jeszcze ruskie sekatory!!! Nie do zdarcia!

[peter]

dzięki czyli kupię motykę fiskarsa albo lepiej gardeny na złączkę bo mam z niej obsypnik i kultywator

[Rybka]

Podpowiedzcie prosze po jakim czasie od uschniecia krzakow mozna wykopywac ziemniaki?

[gienia1230]

Nie wiem kiedy je posadziłaś Beatko i czy to są wczesne czy późne. U nas wykopywało się we wrześniu wszystkie ziemniaki (sadzone w maju). Jak Ci już uschły łęty to wykop bo one już nie rosną i w skrzynkach przenieś do chłodnej piwnicy. One już chyba nie są "młode" tzn skórka nie daje się zdrapać paznokciem ? Bo by Ci szybko zwiędły.

[Rybka]

Byly sadzone jakos pod koniec maja, nie mam pojecia czy to odmiana wczesna czy pozna bo posadzilam podkielkowane normalne sklepowe odmiana Mandel (moze Gunnar cos bedzie wiedzial o tej odmianie). Skorke maja juz twarda, nie da sie ich zjesc ze skorka tak jak mlode ziemniaczki. Czas na wykopki
Gieniu kochana, napisz mi jeszcze czy powinnam je wysuszyc przed skladowaniem? Od dwoch dni leje i ziemia jest strasznie opita.

[gienia1230]

Musisz poczekać aż przestanie padać. Nie można składować mokrych ziemniaków, zaczną gnić.
Wystarczy, że jeden ziemniak zagnije, to od niego pójdą następne. A śmierdzi jak cholera, nieraz wybierałam z piwnicy zgniłki ! Jejuuuu jak śmierdziało!

[Rybka]

Znam ten zapaszek, pokrzywianka to maly pikus No to czekam do przyszlego tygodnia, ma byc ladnie. Dzięki

[GunnarSK]

Wykopałem ziemniaki Asparges i Marabel widłami Fiskars, i dobrze wyglądają. Natomiast rogaliki od mamy, które ostatnio wykopałem grabiami, są mocno uszkodzone. Ciekawy jestem, czy takie ziemniaki z raną nadają się do przechowywanie i używanie jako sadzeniaki.

[gienia1230]

Gunnar, takie uszkodzone ziemniaki trzeba szybko zużyć. W czasie wykopków, przy zbieraniu od razu ziemniaki sortujemy. Ładne, zdrowe wędrują na przechowanie do kopców lub ciemnej, chłodnej piwnicy a uszkodzone kopaczką (poprzecinane, poranione), nadgryzione przez myszy, zazielenione , drobiazg czyli niewyrośnięte trafią do parnika i do świńskiego koryta.

[GunnarSK]

Wykopałem ziemniaki Asparges i Marabel widłami Fiskars, i dobrze wyglądają. Natomiast rogaliki od mamy, które parę dni temu wykopałem grabiami (ostatnie wczoraj), są uszkodzone. Ciekawy jestem, czy takie ziemniaki z raną nadają się do przechowywanie i używanie jako sadzeniaki. Tam gdzie są ziemniaki, jest raczej sucho, ale to im chyba nie zaszkodzi?

[GunnarSK]

Dzisiaj i wczoraj wykopałem kolejne ziemniaki: Ditta. W sumie mam 5 dużych Marabel (oraz dwie malutkie) i 15-20+ Asparges i koło 20 rogalików od mamy, z których połowa jest uszkodzonych. Do tego dochodzą Ditta (18 szt. bez szwanku) i nowe Marabel (wliczone). Jeszcze nie wykopałem Irgi. Przeważnie ziemniaki są w takiej wielkości, która się nadaje do sadzenia bez przekrojenia.

[GunnarSK]

Dzisiaj znowu wykopałem Ditty. 13 oraz trzy malutkie. Też ("przypadkowo") znalazłem zielony Aspargeskartoffel, który będzie do sadzenia. Aspargeskartofler (i identyczne szwedzkie i norweskie Mandel) są półpóżne i należy je wykopać teraz we wrześniu lub w październiku.

[GunnarSK]

Dzisiaj wsadziłem wszystkie ziemniaki z wyjątkiem Irgi do papierowych worków, kóre są najlepsze do przechowywania przez zimę: Marabel, Aspargeskartofler, różowe "rogaliki" od mamy, Ditta. Nie wykopałem wszystkich Irg, ale jest worek dla nich. Wszystkie ziemniaki będą na sadzeniaki.

[GunnarSK]

Widłami do kopania, czyli amerykańskimi, się wygodnie wykopowuje ziemniaki (i dla mnie nawet bezpieczniej), bo można je wsadzić (wbić) w ziemię nie w samym kopcu blisko ziemniaków, tylko opodal, gdzie już ziemniaki wykopano, lub między rzędami, i to mi się sprawdziło.