Ogród Fridy - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Życzę miłego wypoczynku i wracaj szybko. :wit :wit ;:196
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
armabapa
500p
500p
Posty: 560
Od: 6 sie 2009, o 11:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

pogody i udanego wypoczynku zatem zyczę!
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Danusiu ,coraz więcej nas hortensjowych maniaczek 8-)
Piękne są ,mają w sobie niezwykły urok,ogrodowe umiem sadzonkować a wiesz czy można coś takiego zrobić z bukietowymi?
Byłoby fajnie :wink:

Ach,no i udanego wypoczynku :)
Awatar użytkownika
Anpio7
500p
500p
Posty: 715
Od: 7 lut 2009, o 23:34
Lokalizacja: 3city / Pomorze
Kontakt:

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Witam :D
wpadłam w odwiedzinki, a tu widzę wczasujemy się nad morzem,
mam nadzieje, choć już jest chłodno :?

Śliczne masz hortensje, pieknie kwitną i fajne pigwowce, u mnie wcale nie zaowocowały.
Ogród naprawde imponujący ;:63

Pozdrawiam ;:109
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Bardzo dziękuję za miłe słowa ;:167

Już jestem. Pogoda była zupelnie znośna, z wyjątkiem jednego deszczowego dnia. Nawet się opaliłam.
Ogród trochę zarósł chwastami, róże kwitną, kwitną również pojedynczymi kwiatkami różaneczniki.
Jestem w pracy, skrzynka pełna wiadomości, a biurko zawalone papierami, aż mam ochotę wrzucić to wszystko do śmieci. Na razie załatwiłam pocztę. Czyżbym miała depresję pourlopową, najnowszą dolegliwość wymyśloną przez psychologów?
U mnie leje, zimno i ponuro.
Pozdrawiam, Danuta
dosia
1000p
1000p
Posty: 1024
Od: 1 lut 2009, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

:witwitaj pourlopowo ,depresję przy takiej szrudze ma m i ja :( .Może jeszcze będzie złota polska jesień? czego nam wszystkim życzę.
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
Awatar użytkownika
Atka-a1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1357
Od: 28 kwie 2009, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Raszyn

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Wymyslają nazwy dla różnych dolegliwości. Kiedyś babcia zaleciłaby Ci ciacho i kompocik, albo kieliszek naleweczki na zły humor i po kłopocie.
Z tą naleweczką gorzej w pracy, ale można leki przyjmować i po południu ;:224
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Danusiu,gdzie się podziewasz??
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Droga Frido ;:167
Depresja depresją ale fakt jest taki iż czym bliżej do zimy tym smutniej. Dobrze, że jest Forum bo bym do cna zgłupiała ;:223
Pozdrawiam :wit :wit :wit
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Witam,
nie piszę, ale zaglądam od czasu do czasu.
Ten rok mam trudny, a jak mnie dopadają kłopoty, to nie potrafię o nich mówić. Radzę sobie sama, raczej stronię wtedy od ludzi. To chyba "syndrom jedynactwa". No i pracy mam ogrom, bo ciągle biorę jakieś zlecenia, a przecież normalnie pracuję na cały etat.
W ogrodzie właściwie wszystko zrobiłam, coś tam nawet kwitnie, szczególnie róże, chociaż niektóre prawie bez liści, plamistość zaszalała.
Pozdrawiam serdecznie, Danuta
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

To nie syndrom jedynactwa ,ja nazwałabym to syndromem "zostawcie mnie w spokoju" i dotyka on mnie ,dziewczynkę z dużej rodziny :wink:
Też tak miewam ale po złych dniach i tygodniach wracam do ludzi.
I Tobie,Danusiu,tego powrotu życzę !!
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

a ja na pociechę łażę po ogrodach, pięknych ogrodach :)
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Frido ;:167 , nie martw się, proszę. Każdego dopada smutny nastrój :cry: . Teraz troszkę ciepełka i oki. ;:3 Trzeba coś porobić w domu, w ogrodzie ale .... się nie chce. I dobrze. Pamiętaj: co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro a będziesz mieć wolne! :;230
Ja to stosuję co dziennie i żyję. :shock:
ps. dlaczego bierzesz tak dużo pracy? Wyluzuj i żyj pełnią życia...
Boże Kochany, i któż Ci, Kochana Czarna Frido radzi ;:223 ;:223 ;:223
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Dziękuję kochane dziewczyny.
Biorę dużo pracy, M. również, bo nas dopadły duże, acz niespodziewane a konieczne wydatki i musimy sobie poradzić. Jeszcze trochę i powinno być ok.
Z tych nerwów, to w ogrodzie zakończyłam pracę, M. przytargał ogromne ilości sośniny na okrycie róż, mam również kilka mat słomianych dla najwrażliwszych roślin. Ogród wysprzątany jak przed jakąś wizytacją, róże czekają na okrycie, ale to dopiero gdy będzie mrozik. Póki co pogoda piękna i róże kwitną, aż miło popatrzeć.
Stasiu, mam dla Ciebie kłącza dalii, ale wyślę je wiosną, przeschną, będą lżejsze i można je będzie trochę oczyścić z ziemi.
Pozdrawiam, Danuta
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogród Fridy - cz. 2

Post »

Kochana Moja Frido ;:167 ;:167 ;:167 , już mi ślina leci na te dalie, leci aż po kolanach. ;:60 Daj Boże abym doczekała do wiosny... ;:114
Czy mogę się czymś zrewanżować? :P
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”