
Ja próbowałam np. uprawy pelargonii pachnącej, o pstrych mini listkach. Dwa podejścia i oba nieudane. Przykładowo - jeden dzień deszczu i pojawiały się plamy na liściach. To była odmiana przeznaczona ewidentnie do szklarni, nie do uprawy parapetowej czy balkonowej. Nie mówiąc już o tym, że kompletnie się nie chciała rozmnożyć

B.