
Albicja, drzewo jedwabne (Albizia julibrissin) - uprawa, pielęgnacja, sianie
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Ja trzymam cały czas od wiosny do jesieni na polu- nie szkodzą jej warunki atmosferyczne. Wyjmuję tylko na czas deszczowej pory podstawkę spod donicy-a w dnie duże dziury- wylatuje nadmiar wody- stoi też na trawniku- i wypływająca woda wsiąka od razu... 

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Oto postępy mojego drzewka :]


- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22019
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Zobaczcie jak albicja rośnie w u nas (w Polsce)
w gruncie http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 35&t=46059 zajrzyjcie do linku jaki podaje tam monika

- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Województwo Dolnośląskie
Miasto Wrocław
Ogród botaniczny
Czyli tak gdzie klimat łagodniejszy .U mnie północ polski mrozy i po - 30 stopni to choć bym chciał to albizia i tak wymarznie w gruncie za pewne :/
Miasto Wrocław
Ogród botaniczny

Czyli tak gdzie klimat łagodniejszy .U mnie północ polski mrozy i po - 30 stopni to choć bym chciał to albizia i tak wymarznie w gruncie za pewne :/
Maniak roślin egzotycznych 

- Kuguar
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Zależy w jakich warunkach hodujesz, moja zakwitła po dwóch-trzech. Pięcioletnią sprzedałem za dobre pieniądze i rośnie z powodzeniem w ogrodzie teraz zaczynam od nowa ;) Jak tam wasze albicie rosną zdrowo?
Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Jaką wysokość miała Twoja albicja jak zakwitła?
U mnie 2 albicje rosną już trzeci rok, ale z problemami.
Jedną z nich w zeszłym roku po posadzeniu w ogrodzie ktoś uciął przy samej ziemi (przedtem była to największa z albicji, które wtedy wyhodowałem) i zaczęła odrastać, ale po zimie (była okryta tekturą falistą) wyglądała jak martwa. Po wyciągnięciu jej z ziemi stwierdziłem że korzenie są żywe, więc wsadziłem do doniczki. Urosła od ziemi na kilka pędów, ale teraz ma zaledwie 30cm, więc przezimuje w domu.
Druga już na starcie była spóźniona, ale po posadzeniu do gruntu zeszłej wiosny mocno urosła i miała ponad metr wysokości. Niestety po zimie zaczęła odrastać od samej ziemi i teraz ma podobną wysokość jak rok temu - ok. 115cm.
Trzecia wykiełkowała w tym roku (pod koniec zimy) i ma już ok. 90cm i jest to jak dotąd najlepiej rokująca albicja. Jako pierwsza w ogóle nie chorowała. Wystarczyło regularnie podlewać i nawozić i co jakiś czas przesadzić do nowej doniczki. Przynajmniej najbliższą zimę spędzi jeszcze w pomieszczeniu.
Oczywiście wszystkie albicje o których piszę należą do odmiany rosea ('Ernest Wilson'), ze zwykłymi raczej bym nie eksperymentował.
U mnie 2 albicje rosną już trzeci rok, ale z problemami.
Jedną z nich w zeszłym roku po posadzeniu w ogrodzie ktoś uciął przy samej ziemi (przedtem była to największa z albicji, które wtedy wyhodowałem) i zaczęła odrastać, ale po zimie (była okryta tekturą falistą) wyglądała jak martwa. Po wyciągnięciu jej z ziemi stwierdziłem że korzenie są żywe, więc wsadziłem do doniczki. Urosła od ziemi na kilka pędów, ale teraz ma zaledwie 30cm, więc przezimuje w domu.
Druga już na starcie była spóźniona, ale po posadzeniu do gruntu zeszłej wiosny mocno urosła i miała ponad metr wysokości. Niestety po zimie zaczęła odrastać od samej ziemi i teraz ma podobną wysokość jak rok temu - ok. 115cm.
Trzecia wykiełkowała w tym roku (pod koniec zimy) i ma już ok. 90cm i jest to jak dotąd najlepiej rokująca albicja. Jako pierwsza w ogóle nie chorowała. Wystarczyło regularnie podlewać i nawozić i co jakiś czas przesadzić do nowej doniczki. Przynajmniej najbliższą zimę spędzi jeszcze w pomieszczeniu.
Oczywiście wszystkie albicje o których piszę należą do odmiany rosea ('Ernest Wilson'), ze zwykłymi raczej bym nie eksperymentował.
- Kuguar
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Z tego co pamiętam to była stosunkowo niska, miała niecały metr(ta która przeżyła) ale nie przebywała na dworze przez te 2 lata oraz była niesamowicie pieszczona i niestety chorowała - to wolno znajomy miał albicje która po roku miała ponad 1,5 metra i pięknie zakwitła. Dwie mi padły, zjadły je szkodniki niestety. No to szkoda że Ci ją tak nisko przycięli, a jak będziesz zimował ? To najgorszy okres zwłaszcza gdy masz w domu ciepło a światła brak, ja od kilku lat bawię się lampami i doświetlaniem w domu i dopiero teraz zaczynam mieć konkretne efekty - ale nie chce zapeszać bo właśnie wyskoczyło mi 5 kolejnych albicji - zaczynam od początku i mam nadzieję na lepsze efekty niż ostatnio oraz kolejne baobaby z nasion ;)
Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
U mnie pierwszą zimę (2009-2010) spędziły na klatce schodowej, gdzie zimą jest dość zimno. Zrzuciły liście, przeszły w stan spoczynku, ale wiosną dalej rosły.
Natomiast inną albicję dałem swojej babci, u niej zimowała w chłodnym pokoju i nawet zachowała większość liści. W tym roku powędrowała do ogrodu i aktualnie ma jakieś 150cm jak nie więcej. Więc jeśli zimę zniesie bez większej szkody /co jest prawdopodobne, bo ma w większej części mocno zdrewniały pieniek/ to może w przyszłym roku raczy zakwitnąć.
Natomiast inną albicję dałem swojej babci, u niej zimowała w chłodnym pokoju i nawet zachowała większość liści. W tym roku powędrowała do ogrodu i aktualnie ma jakieś 150cm jak nie więcej. Więc jeśli zimę zniesie bez większej szkody /co jest prawdopodobne, bo ma w większej części mocno zdrewniały pieniek/ to może w przyszłym roku raczy zakwitnąć.
- Kuguar
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Ja właśnie będę próbował zrobić tak żeby nie miały zimy - nie wiem czy się da ;) Czyli ciepło i pod lampami od 8 rano do 20, zobaczymy czy się uda .. jeśli tak to roślinki będą potężne za kilka lat. Spokojnie, jeśli już przetrwała u Ciebie tyle lat to znaczy że się zahartowała i wyda piękne kwiaty ;)
Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1252
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Ale masz pewność że to im wyjdzie na dobre? Tam gdzie rosną naturalnie występuje zima, mniej lub bardziej łagodna, ale w tym okresie rośliny przechodzą okres spoczynku. Co innego rośliny tropikalne, które w naturze przez cały rok mają lato. Czy albicji takie warunki w zimie nie zaszkodzą w dalszym rozwoju, np. nie uniemożliwią kwitnienia?
- Kuguar
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Albicja, jedwabne drzewo odm. rosea
Nie mam pojęcia, mam dwie lampy metr długości o widmie niebieskim barwa 16000 - czyli tak jak słońce w tropikach w południe oraz barwa 4600 słoneczne żeby szły w górę i na boki, nie wiem co się stanie dopiero co 3 dni temu wrzuciłem nasiona i już kiełkują cztery albicje razem z Baobabami więc to światło im sprzyja, eukaliptus trochę cierpi nie wiem co mu jest ale bambusy idą pięknie. Zobaczymy jak będzie dalej, całe tropiki przeniosłem na strych, jak temperatura spadnie poniżej 20 na strychu to włączę grzejnik i zobaczymy jakie będą efekty w połowie zimy.
Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Witajcie,
ładne te Wasze drzewka. Ja, moją przygodę z albicją zacząłem w tym roku. Kupiłem na necie roślinkę ok 30 cm.
Rośnie średnio. Na wiosnę przywiozłem z Włoch dużo nasion. Kiełkują dziarsko. Wiele siewek rozdałem. 3 sztuki pozostawiłem i są całkiem ładne , tj. ok 20 cm. Dzisiaj trafiły do garażu. We wrześniu byłem znowu we Włoszech i przywiozłem masę różnych nasion i znowu albicje. Wysieję na wiosnę. Wysiałem też z 50 nasion Magnolii Grandiflory, ale na razie nic nie kiełkuje.
Najmocniej kiełkuje jednak melia. Dosłownie 100 %.
Roślin i nasion nie sprzedaję, ale chętnie wymienią na coś ciekawego, szczególnie jeżeli trafią do fascynatów.
ładne te Wasze drzewka. Ja, moją przygodę z albicją zacząłem w tym roku. Kupiłem na necie roślinkę ok 30 cm.
Rośnie średnio. Na wiosnę przywiozłem z Włoch dużo nasion. Kiełkują dziarsko. Wiele siewek rozdałem. 3 sztuki pozostawiłem i są całkiem ładne , tj. ok 20 cm. Dzisiaj trafiły do garażu. We wrześniu byłem znowu we Włoszech i przywiozłem masę różnych nasion i znowu albicje. Wysieję na wiosnę. Wysiałem też z 50 nasion Magnolii Grandiflory, ale na razie nic nie kiełkuje.
Najmocniej kiełkuje jednak melia. Dosłownie 100 %.
Roślin i nasion nie sprzedaję, ale chętnie wymienią na coś ciekawego, szczególnie jeżeli trafią do fascynatów.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12680
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Moja albicja (stoi sobie na balkonie ? i tam już sobie stać będzie ? obstawiam, że francuska zima, gdzie najsroższy mróz to -7°C raczej jej nie zaszkodzi) właśnie pięknie gubi liście na jesień i wchodzi w fazę zimowego spoczynku. 
Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
Re: Albicja. Drzewo jedwabne (Albizia julibrissin)
Zazdroszczę lekkiej zimy, w Polsce to Syberia się robi ostatnimi czasy.
Chciałbym pochwalić się swoją albicją, mam ją od nasionka.

Ma ok 10cm wysokości i ciągle rośnie.
Chciałbym pochwalić się swoją albicją, mam ją od nasionka.


Ma ok 10cm wysokości i ciągle rośnie.

Moje maleństwa:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=42137
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=42137