Na leśnym balkonie
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj! Masz przepiękne kwiaty na balkonach, gratuluję też sreberka i wspaniałego męża. Cudne psiaki, i charakterne jak widać. Jak roślinki się mają po przechłodzeniu?
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
żabciu, Mandragoro, begonio, ewosz29, LeNko, karolaipiotrze i anoli - dziękuję, że mnie odwiedziłyście.
Maluszki - czyli te kilkucentymetrowe rośłinki, wstały. Te wieksze - kilkunasto i kilkudziesięciocentymetrowe - mają się gorzej
Kilka kobei i wilców już na pewno nie wstanie! A reszta - zobaczymy.. Frezje wczoraj podparłam palikami, trochę bez nadziei, bo wszystkie leżały na płasko na ziemi. Dziś z drżącym sercem odsunęłam paliczki i.. roślinki stoją same! Może więc będzie z nimi dobrze?
ewo! Nasze nasturcje rosną na balkonie z ekspozycją południe i zachód- słońce operuje od rana dosłownie do zachodu słońca i rosną jak widać;) U Ciebie też powinny sobie poradzić, tylko będą potrzebowały bardzo częstego podlewania, nawet codziennego, niestety.
Mandragoro, jak Twój bluszczyk? Mam nadzieję, że nie ucierpiał? A powiem Ci dala pocieszenia, że jak w zeszłym roku miałam plagę przędziorków (trwa poniekąt do dziś
), to chcąc ratować moje bluszcze przeprowadziłam je na balkon. Stały tam kilka tygodni i w końcu mąż wkopał je w donicę na stałe. Przetrwały pięknie zimę i już mają listeczki! A był to bluszcz zarówno zielony, jak i ten z białym brzegiem. Może się zaklimatyzowały?
Kupiłam dziś mojemu M kobeę, ponieważ jakiś czas temu nadszarpnęłam bankiem jego nasion (nie nasienia ;)). Kilka tygodni temu dostałam roślinki od mojej znajomej - cud kobieta, po prostu serce na dłoni. Miałam trochę swoich problemów, więc tak nie wysyłałam i nie wysyłałam ode mnie... A pewnego wieczoru siedzę i tchnęło mnie, że pewnie ona sądzi, iż o niej zapomniałam! I dawaj pakować różne nasionka i cebulki o 2. w nocy. M już spał, więc go nie pytałam, czy ma jakieś plany co do nich.A że przyniósł ostatnio całe stado nowych nasionek (jak to się odbywało, to osobna historia hihi może wieczorem napiszę ;)
).. to poszło do niej trzydzieści pare różnych. Ja tylko otwierałam torebeczki i odsypywałam..
oczywiście z jego zeszłorocznych zbiorów też trochę poszło;) Następnego dnia wracam do domu, a M cały zły. Mówi, że wrócił, a tam porozrywane paczuszki! Podejrzewał szkodnika, ale że następne torebeczki też były otwarte, to wiadomo, czyja to sprawka .. ;:91
Jak mu już te chwasty wyrosły, to chodził i pokazywał "O tu widzisz mi zabrakło, tu, i tu! ;:44
A że mu przemarzły rośłinki, to dostał dziś 2. kobee i petunię. Oczywiscie powiedział, że tamte jego były ładniejsze 8) hihi
Sobie kupiłam Bielunia surmikwiat - to roślina jednoroczna?
Słuchajcie, dostałam dziś 2 paczuszki, a wczoraj jedną od forumek, sadzoneczki rośłin doniczkowych, ale ten wątek miał być o balkonie.. można tak mieszać..?
Buziaki!:)
Maluszki - czyli te kilkucentymetrowe rośłinki, wstały. Te wieksze - kilkunasto i kilkudziesięciocentymetrowe - mają się gorzej

ewo! Nasze nasturcje rosną na balkonie z ekspozycją południe i zachód- słońce operuje od rana dosłownie do zachodu słońca i rosną jak widać;) U Ciebie też powinny sobie poradzić, tylko będą potrzebowały bardzo częstego podlewania, nawet codziennego, niestety.
Mandragoro, jak Twój bluszczyk? Mam nadzieję, że nie ucierpiał? A powiem Ci dala pocieszenia, że jak w zeszłym roku miałam plagę przędziorków (trwa poniekąt do dziś

Kupiłam dziś mojemu M kobeę, ponieważ jakiś czas temu nadszarpnęłam bankiem jego nasion (nie nasienia ;)). Kilka tygodni temu dostałam roślinki od mojej znajomej - cud kobieta, po prostu serce na dłoni. Miałam trochę swoich problemów, więc tak nie wysyłałam i nie wysyłałam ode mnie... A pewnego wieczoru siedzę i tchnęło mnie, że pewnie ona sądzi, iż o niej zapomniałam! I dawaj pakować różne nasionka i cebulki o 2. w nocy. M już spał, więc go nie pytałam, czy ma jakieś plany co do nich.A że przyniósł ostatnio całe stado nowych nasionek (jak to się odbywało, to osobna historia hihi może wieczorem napiszę ;)




Jak mu już te chwasty wyrosły, to chodził i pokazywał "O tu widzisz mi zabrakło, tu, i tu! ;:44

Sobie kupiłam Bielunia surmikwiat - to roślina jednoroczna?
Słuchajcie, dostałam dziś 2 paczuszki, a wczoraj jedną od forumek, sadzoneczki rośłin doniczkowych, ale ten wątek miał być o balkonie.. można tak mieszać..?
Buziaki!:)
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
fotorelację od posadzenia nasionka? Ale już mu wszystko wykiełkowało:) co prawda teraz kobea..
Mogę poprosić o cyknięcie tego, co dopiero kiełkuje:)

Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
hm czy jeśli ją wstawię do domu, to przeżyje do przyszłego roku? hm.. 

Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
Kochana Żabciu dziękuję!
LeNko spytałam M o instrukcję wysiewu. Powiedział cytuję:
"Co tu instruować - bierzesz nasionko, robisz pfff (tu pokazał gest robienia dziurki w ziemi ;)), wkładasz ziarenko, przykrywasz ziemią i tyli" ;)
A tak poważnie to trzeba przykryć nasionka folią i kontrolować, czy nie mają za wilgotno i ziemia nei pleśnieje, lub za sucho.
A teraz dla Ciebie fotorelacja z hodowli ;)

LeNko spytałam M o instrukcję wysiewu. Powiedział cytuję:
"Co tu instruować - bierzesz nasionko, robisz pfff (tu pokazał gest robienia dziurki w ziemi ;)), wkładasz ziarenko, przykrywasz ziemią i tyli" ;)
A tak poważnie to trzeba przykryć nasionka folią i kontrolować, czy nie mają za wilgotno i ziemia nei pleśnieje, lub za sucho.
A teraz dla Ciebie fotorelacja z hodowli ;)





Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
A teraz zdjęcia roślinek, które dostałam od Was, kochanych forumowiczek:)
Listki fiołeczków, ktore dostałam od fiołka13 i jeszcze od dwóch kochanych forumek, lecz przez własną głupotę skasowałam informację, od kogo, ale naprawdę bardzo dziękuję! Odezwijcie się!:D

Afelandry od rastharsis (nasionka róży pustyni już siedzą w ziemi:)) Dziękuję serdecznie - moja wymarzona:D

Cudny, "pochlapany farbą" bluszczyk od doroxette

A w bluszczach chował się uroczy fiołeczek:

I dzisiejsza przesyłeczka od Graszki - doszła w ekspresowym tempie (wysłana wczoraj). Już wsadziłam do wody! Ale radość!
DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ DZIEWCZYNY! To ogromna radość dla mnie!:)
I jeszcze na koniec mój bałaganik w pokoju "hodowlanym"

hihi
Listki fiołeczków, ktore dostałam od fiołka13 i jeszcze od dwóch kochanych forumek, lecz przez własną głupotę skasowałam informację, od kogo, ale naprawdę bardzo dziękuję! Odezwijcie się!:D


Afelandry od rastharsis (nasionka róży pustyni już siedzą w ziemi:)) Dziękuję serdecznie - moja wymarzona:D

Cudny, "pochlapany farbą" bluszczyk od doroxette

A w bluszczach chował się uroczy fiołeczek:

I dzisiejsza przesyłeczka od Graszki - doszła w ekspresowym tempie (wysłana wczoraj). Już wsadziłam do wody! Ale radość!


DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ DZIEWCZYNY! To ogromna radość dla mnie!:)
I jeszcze na koniec mój bałaganik w pokoju "hodowlanym"

hihi
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- Leśny Duch
- 1000p
- Posty: 2257
- Od: 10 lut 2009, o 12:40
- Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia
LeNko tak naprawdę lepiej za płytko niż za głęboko. Jak będzie za płytko, to i tak wyrosną, więc będziesz musiała ziemią zasypać ( o ile roślinki są w domu). Może spróbuj troszkę rzadziej podlewać? I temperatura musi być odpowiednia. Ja myślę, że wysiane doniczki można postawić na balkonie - wyrosną, gdy temperatury będą odpowiednie. W końcu w naturze jakoś muszą sobie radzić:)LeNka pisze:Nasienia kwiatów ma twój M bardzo dużo
, będziemy miały co podziwiać
. Ja tylko się zastanawiam czy nie za płytko sadzę niektóre i może dlatego mi nie wychodzi
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
Na leśnym balkonie
- zabcia_paula
- 500p
- Posty: 840
- Od: 24 sty 2009, o 10:34
- Lokalizacja: Gdańsk