Mój kawałek zieleni - eryba
Dziękuję Aniu za odwiedziny 
Ja w ogóle nie pryskam brzoskwinki. W zeszłym roku miała takie czerwone liście to je pozrywałam, a teraz na razie nic złego się z nią nie dzieje. Parę małych brzoskwinek opadło, ale jak na tak młode drzewko to ma dużo owoców.
pewno miejsce jej pasuje rośnie przy ścianie pod daszkiem, gdzie przez cały dzień świeci słońce.
A w jakimś programie ogrodniczym słyszałam ostatnio, że kompost ze skrzypu polnego zapobiega chorobom grzybowym roślin. Więc może warto profilaktycznie zastosować. Ja już zbieram skrzyp
Czy ktoś wie jak się nazywa ten kwiatek
Ja w ogóle nie pryskam brzoskwinki. W zeszłym roku miała takie czerwone liście to je pozrywałam, a teraz na razie nic złego się z nią nie dzieje. Parę małych brzoskwinek opadło, ale jak na tak młode drzewko to ma dużo owoców.
pewno miejsce jej pasuje rośnie przy ścianie pod daszkiem, gdzie przez cały dzień świeci słońce.
A w jakimś programie ogrodniczym słyszałam ostatnio, że kompost ze skrzypu polnego zapobiega chorobom grzybowym roślin. Więc może warto profilaktycznie zastosować. Ja już zbieram skrzyp
Czy ktoś wie jak się nazywa ten kwiatek
Wydaje mi się że to floks wiechowaty, skrzyp nie wiem czy pomaga przy takiej pogodzie. Nawet nie można opryskać bo wszystko mokre. Zaraziło mi różę okrywową pojawił się biały nalot na liściach. Nic nie można zrobić cały czas leje, po opryskaniu musi być kilka godzin sucho więc nic z tego. To prawda że brzoskwinie lubią zaciszne miejsca i wtedy owocują i dobrze rosną.
U mnie już mniej pada:D , ale w niektórych rejonach Polski rzeczywiście jest nie ciekawie. I wtedy chyba żadne opryski nie pomagają. Trzeba cierpliwie poczekać na lepszą pogodę i wtedy ratować kwiaty.
U mnie pokazywały się mszyce na róży, ale zdejmowałam je ręką i w ten sposób chociaż ograniczyłam ich populacje w czasie deszczu.
A oto moja róża. Niestety nie potrafię jej zidentyfikować więc jeśli mi ktoś podpowie będę wdzięczna :P
U mnie pokazywały się mszyce na róży, ale zdejmowałam je ręką i w ten sposób chociaż ograniczyłam ich populacje w czasie deszczu.
A oto moja róża. Niestety nie potrafię jej zidentyfikować więc jeśli mi ktoś podpowie będę wdzięczna :P
Dziękuję Ewo 
Staram się ukwiecić działkę chociaż musi zostać jeszcze na razie też dużo miejsca do zabawy dla dzieci.
Dzisiaj byliśmy w mieście żeby synek trochę pobawił się z dziećmi, bo u nas na ulicy nie ma żadnych małych dzieci.
A po południu wybraliśmy się do pobliskiego lasku na jagody. A tutaj zdjęcia mojego kwietnika przed wykopkami
I po wykopkach. Mam teraz na środku kwietnika studzienkę kanalizacyjną. Mogę postawić sobie tam doniczkę.Całe szczęście, że nie musiałam przesadzać sosny. Córka sadziła ją z nasinka na zbiórce zuchowej i mam do niej sentyment.
Staram się ukwiecić działkę chociaż musi zostać jeszcze na razie też dużo miejsca do zabawy dla dzieci.Dzisiaj byliśmy w mieście żeby synek trochę pobawił się z dziećmi, bo u nas na ulicy nie ma żadnych małych dzieci.
A po południu wybraliśmy się do pobliskiego lasku na jagody. A tutaj zdjęcia mojego kwietnika przed wykopkami
I po wykopkach. Mam teraz na środku kwietnika studzienkę kanalizacyjną. Mogę postawić sobie tam doniczkę.Całe szczęście, że nie musiałam przesadzać sosny. Córka sadziła ją z nasinka na zbiórce zuchowej i mam do niej sentyment.
Dziękuję ci Alu za pomoc tak to pewno jest lepnica(bardzo się lepią łodyżki). Mam jeszcze białą tylko nie znałam jej nazwy.
A synek musi się bawić sam czasami tylko siostra dotrzymuje mu towarzystwa. Ale od września idzie do przedszkola więc będzie miał towarzystwo.
To może mi pomożesz jeszcze z identyfikacją tej roślinki na razie rośnie w doniczce, bo nie wiem gdzie ją posadzić Kwitnie właśnie na żółto
A synek musi się bawić sam czasami tylko siostra dotrzymuje mu towarzystwa. Ale od września idzie do przedszkola więc będzie miał towarzystwo.
To może mi pomożesz jeszcze z identyfikacją tej roślinki na razie rośnie w doniczce, bo nie wiem gdzie ją posadzić
Kwitnie właśnie na żółto
Witam,pięknie masz w ogrodzie,ładne rośliny wszystko super.Może pomogę z tą Twoją roślinką do identyfikacji ,jest to Tojeść rozesłana 'Aurea' ,tak wyraźniej u Ali widziałem fotkę,że by liście były żółte potrzebuje słoneczne miejsce i dużą wilgotność,jest to roślina okrywowa ,poczytaj tutaj http://oczkowodne.net/strony/lysimachia.php
