No właśnie.
Byłoby wspaniale, gdyby taka krzyżówka się udała nie tracąc na wielkości kwiatu.
Jak te kupione mi podrosną i się zadomowią to będę eksperymentować.
A właśnie, jak wygląda sprawa z krzyżowaniem "pająków" i odmian o normalnej budowie kwiatów??? Czy Szanowne Koleżanki i Koledzy robią takie eksperymenty ?
Właśnie zamierzam skrzyżować go z innym o dużych kwiatach i pachnących.
Przymierzam się też do eksperymentu z lilią, co może wydawać się absurdalne, ale tak właśnie mam zamiar poeksperymentować.
kogra pisze:
Przymierzam się też do eksperymentu z lilią,
Ja już taki eksperyment mam za sobą- zapylana lilia liliowcem, nie zawiązała nasion, może odwrotnie trzeba- na wszelki wypadek mam już nazwę takiego mieszańca
Niestety chyba w warunkach naturalnych, w których działamy, taka sytuacja nie jest możliwa. Gdyby tak mogło być już pojawiłyby się takie samoistne mieszańce.
Drodzy Mistrzowie Liliowcowi i Znawcy tematu Moze uda sie nazwac te moje NN (przegladając fotki chodzi mi po głowie Tejas albo Rebel cause ?)
Dzięki Wam jednego liliowca już nazwałam
To mój ,Rebel Cause'
Twój teoretycznie też mógłby nim być, ale ten kolor na zdjęciu coś mi nie pasuje. Czy on w realu też jest taki bardziej ceglato-brązowy, czy raczej żywo czerwony?
Raczej chyba nie, mój jest taki wyraźnie czerwony, dość ostry, a jaki jest wysoki i jaka mniej więcej jest wielkość kwiatu?
na razie skojarzył mi się z ,Look Away', sprawdź, może to on?