Wężymord ( skorzonera )

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
kwapisz_ogrod
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 20 sty 2013, o 09:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Ale wiesz, że jak się oberwie pęd kwiatowy to po tygodniu można jeść korzeń?
Jak rozumiem zostawiony został kwiatek na nasiona - mnie to do głowy nie przeszło i teraz szukam po sklepach nasion ;:185
"Niecierpliwość to okropnie brzydka wada"
Trzeba nad nią ciężko pracować :)
Lila
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Moja skorzonera tez zakwitała - usuwałam pęd kwiatowy i rosła dalej.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11144
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Nasiona zebrałam,pęd kwiatowy ściełam,skorzonerę wykopałam pod koniec pażdziernika,była mniejsza od skorzonery Szansy,może przez to kwitnienie ?
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

ostatnia szansa pisze:Wykopanie graniczy z cudem - musiał kopać głęboko na 2 sztychy.
Podobno ziemia bogata w mikroorganizmy jest bardzo pulchna. Zachęciłyście mnie tą skorzonerą, dopisuję na listę zakupów. Jeśli uda mi się uprawa z EM-ami, opiszę zimą.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Przekonały mnie Wasze posty o skorzonerze i też sobie kupię na ten rok :) Mam ochotę spróbować to warzywko ;:137
psiara
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 6 lut 2013, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Zgłaszam się jako kolejny wielbiciel skorzonery.Kupiłam nasiona i ...czekam na wiosnę
Pozdrawiam serdecznie.
Przyjaciółka 4 niepowtarzalnych psiaczków.
Awatar użytkownika
Agrestowa
500p
500p
Posty: 643
Od: 13 cze 2012, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

ostatnia szansa pisze:Miałam dzisiaj wspaniały obiadek :D

Obrazek
Skorzonera wykopana w październiku włożona do nieprzezroczystego foliowego worka i trzymana w piwnicy chłodnej i wilgotnej jest jędrna, niezwiędnięta.
Ten worek jakoś sie dziurawi, zostawia dopływ powietrza?
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

:D :D :D
To było tak: wykopywałam marchew i skorzonerę, ładowałam do paczek i brakło. Znalazłam foliowy worek po ziemi 80l, włożyłam skorzonerę ułożyłam równo jak rosła , w piwnicy zakręciłam worek zostawiając dość dużo powietrza i położyłam zakręconym w dół aby się trzymało i nie rozkręcało, oparłam ukośnie o ścianę. Skorzonera leżała "do góry nogami". Zostawiłam i zapomniałam :;230
Koleżanka na forum napisała o skorzonerze i poszłam sprawdzić czy całkiem zgniła czy da się coś wybrać - dla mnie szok ;:oj w pozytywnym znaczeniu.

Na pewno była ostrożnie wykopana, nie połamana (troszkę same końcówki bo dłuuuuga)
Worek był nieprzezroczysty
Była poduszka powietrzna - nie ruszałam, nie wymieniałam tego powietrza ale jakiś dostęp powietrza minimalny był
Wykopana była podczas ani suchej ani mokrej pogody.
Piwnica wilgotna i zimna (ok 4-6 stopni) - zawsze mi się dobrze przechowywały jabłka i ziemniaki, na dynie jest zbyt wilgotna.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
basiaamatorka
200p
200p
Posty: 409
Od: 12 lip 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

:wit witajcie - weszłam niechcący, muszę się przyznać, że w zeszłym roku po raz pierwszy posiałam skorzonerę - i chudzinki, korzonki nawet wykopałam ale jak zaczęłam obierać to mnie wnerwiły te niteczki i za karę poszły na kompost; ale tu widzę piękne - może się przekonam?
Za to jedna zapomniana mi zakwitła i dała nasiona - dam im szansę w tym roku - czy ktoś próbował już z własnych nasion siać? Obrazek
Basia
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Skorzonera jest warzywem dwuletnim i wspaniale zimuje w gruncie. Żeby była słusznej grubości a nie niteczki, powinno się ją posiać jednego roku na wiosnę, a wykopywać w drugim, latem, przed zakwitnięciem ;:333
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Basiu, miałaś chyba słabo nawiezioną grządkę. Skorzonera jest bardzo łatwa w uprawie i zbieramy ją w pierwszym roku uprawy ;:108 . Obieranie jest uciążliwe, ja umyte korzenie gotuję w wodzie i dopiero po ostudzeniu obieram, wtedy robi się to bardzo łatwo. Warzywo to świetnie zimuje w ziemi i wiosną po odmarznięciu gleby można je wykopywać do spożycia.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Ja obieram w zlewie pełnym wody z odrobiną octu. :D
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Ja jak obierałam w rękawiczkach lateksowych to sok zaczął mi sklejać rękawiczki ;:oj ;:oj musiałam odkręcić wodę i pod bieżącą skrobać :D
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Poszukałam w internecie i znalazłam takie informacje:
Skorzonerę uprawia się w cyklach jednorocznym lub dwuletnim. Korzenie są smaczne, czasami nazywa się je szparagami zimowymi, mają długość około 30 cm i średnicę 3-4 cm, skórkę brunatną do czarnej, miąższ natomiast biały i soczysty. Gleba przygotowana pod uprawę powinna być pulchna i głęboka. W ogrodach od dłuższego czasu uprawianych metodami biologicznymi, gdzie stosuje się kompost i ściółkę, gleba zawiera zazwyczaj odpowiednie ilości próchnicy, jesienią można tylko dodać niewielką ilość dodatkowego nawozu organicznego.

W uprawie dwuletniej jako nawóz można zastosować długo działającą mieszankę mączek rogowej, kostnej i z krwi, natomiast w zależności od gleby można dodatkowo zasilić jeszcze wiosną gnojówką roślinną (na glebach lżejszych). Skorzonera wymaga dużej wilgotności gleby.

Jeżeli usuniemy kwiaty rośliny, możemy pozostawić ją na drugi rok. Skorzonera jest spokrewniona z żywokostem, podobnie jak on ma wiele właściwości leczniczych, np. dzięki zawartości inuliny polecana jest do stosowania przez cukrzyków jako słodzik.

A jeszcze wyczytałam, że Topinambur też ma dużo inuliny i też polecany jest dla cukrzyków ;:333 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wężymord ( skorzonera )

Post »

Jolu, nie uprawiałaś skorzonery tylko piszesz na podstawie wyczytanych wiadomości?
Skorzonera jest rośliną dwuletnią, podobnie jak buraki czy marchew, ale to nie znaczy, że w drugim roku korzenie nadają się do jedzenia. Kilka razy gotowałam przeoczone przy wykopywaniu skorzonery i musiałam wyrzucić bo miały brzydki szary kolor i były łykowate.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”