
Właśnie takie rosły w szklarniach gdzie miałem praktyki.
Potem je za bezcen sprzedawali bo na miejscu szklarni
mają apartamenty budować.
No a co do targów to chyba liczyły się na nich wszelkiego rodzaju
dodatki sztuczne a kwiaty miały na celu podkreślenie ich walorów.
Tak mi się zdaje



