Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Czy hosty były dzielone?
Ile ich jest (tych co kwitły a teraz nie kwitną)?

Taka sytuacja może zaistnieć, ale nie jest to powód do obaw. :wink: ( niektórzy by się cieszyli, gdyż nie chcą kwiatów, a jedynie liście i gdy tylko się pojawią obcinają je.)
W przyszłym roku powinno wszystko wrócić do normy.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

kwiaty były duże ,białe i pięknie pachniały, chciałabym żeby kwitły, nie były przesadzane
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Z Twojego opisu wynika, że masz hostę plantadinea.
Hosta ta jeszcze nie kwitnie i to jest normalne.
Jej początek kwitnienia to sierpień. :D
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Ta odpowiedź bardzo mi się podoba. Chyba zacznę zbierać etykietki z nazwami, bo przydałaby mi się teraz. Bardzo ci dziękuję,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Sprawdź jeszcze tutaj:
http://www.encyklopediahost.info/hosta_plantaginea.html
czy na pewno myślimy o tej samej funkii!
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

No tak, jesteś wielki. Zgadłeś bez żadnych wskazówek,dziękuję. Moja jeszcze taka duża nie jest ale juz wiem jaka będzie.Super.
aden
100p
100p
Posty: 181
Od: 15 sie 2009, o 13:47
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Wiosną, pomiędzy krzakami znalazłem hostę. Wyglądała mizernie, więc ją wykopałem. Poprzerastana była korzeniami od krzaków. Korzenie powyjmowałem i posadziłem w inne cieniste miejsce. Nie miałem wówczas pojęcia o HVX. Na nowym stanowisku też rośnie raczej mizernie. Wygląda jak zarażona. Czy specjaliści mogliby służyć swoim doświadczeniem i potwierdzić lub zaprzeczyć? Dzisiaj wygląda tak
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poza tym Sun Power. Na początku lipca wyglądała tak:
Obrazek
a dzisiaj tak wygląda
Obrazek
Czy jest to efekt przypalenia? Podobno jest wytrzymała na słońce. U mnie rośnie w całkowitym cieniu przed południem, w godzinach południowych prześwitujące słońce, a pełne słońce dopiero późnym popołudniem.
Pozdrawiam, Andrzej
x_P-42

Post »

Moim skromnym zdaniem Twoje hosty nie zapadły na wirusa.
Pierwsza z nich ,undulata już tak ma ,że o tej porze roku dziwaczeje i właśnie tak nieciekawie wygląda. Natomiast druga ...wg mnie jest przesuszona, lub przypalona. Piszesz,że ma mało słońca. Należy jednak pamiętać, ze dość silny wiatr w połączeniu z nawet lekkim niedostatkiem wody może wysuszyć hostę.
Oczywiście jest to moje zdanie - poczekajmy na opinię bardziej doświadczonych hościarzy :)
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

To jest dokładnie to o czym pisze Pola. Zaschnięte końcówki to efekt przesuszenia. Pamiętaj,ze hosty tworząc rozetę liści, nie dopuszczaja zbyt wiele kropel deszczu pod korzenie....przyjrzyj się układowi liści, dyć tworzą idealny parasol, po którym woda spływa za bryłę korzeniową. Sam tego nie rozumiem, bo hosty to przecież rośliny wilgoci,a tworzą anty wodną barierę. To,ze siedzi pod drzewami to kolejna sprawa. Nawet po bard zo dużych deszczach może być tam pustynia. Zauważ co dzieje siew czasie upałów- dwa dni i pod drzewami pieprz.
aden
100p
100p
Posty: 181
Od: 15 sie 2009, o 13:47
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Wielkie dzięki. Szkoda byłoby Sun Power. Pierwsza, jak ją zidentyfikowała Pola, undulata tak dziwnie wygląda właściwie od wiosny. Jest bardzo mała co widać porównując wielkość liści z kulkami keramzytu średnicy ok. 1cm. Dać jej czas do przyszłego roku, czy od razu wyrzucić i w to miejsce posadzić inną?
Pozdrawiam, Andrzej
x_P-42

Post »

Mnie szkoda każdej hosty, wiec nawet takiej nie wyrzuciłabym. Jest mała, bo pewnie po tych wszystkich przejściach musiała odbudować najpierw swój system korzeniowy, który zapewne był uszkodzony. Daj jej czas na regenerację. Wiosna podsyp nawozem azotowym. Co do keramzytu mam mieszane uczucia. Lepiej wyściółkować ziemię korą ( po uprzednim podlaniu rośliny).Kora nie tylko zmniejszy ubytki wilgoci, osłoni korzenie, ale rozkładając się , dodatkowo zaopatrzy Twoja hostę w niezbędne składniki pokarmowe i nieco przykwasi ziemię :)
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Post »

Jeśli kora to koniecznie dodawać nawozu, bakterie rozkładające ten rodzaj ściółki wyczerpują z gleby najważniejszy dla roślin składnik. Oczywiście od czerwca żadnego nawozu nie dawaj.
Przestań się przejmować tą undulatą - nic jej nie jest. I Nie wyrzucaj, ona nie jest chora, może młoda i tyle.
aden
100p
100p
Posty: 181
Od: 15 sie 2009, o 13:47
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Świetnie. Dziękuję serdecznie za dobre rady. Hosta zostaje. Zobaczymy jak będzie wyglądać w przyszłym roku.
Pozdrawiam, Andrzej
hankab
50p
50p
Posty: 78
Od: 14 sty 2008, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Proszę o rade. Kupiłam hostę Guardian Angel. Sadzonka z jednym pędem, ale miała dwa pąki przy korzeniu. Z tych pąków wyrosły niebieskie liście.

Obrazek

Oddzieliłam pędy niebieskich liści, posadziłam do doniczki. A teraz mam takie hosty.

Obrazek

Obrazek

Hosta w gruncie wypuszcza ponownie całkiem niebieskiego listka, a w doniczce jeden pęd niebieski, drugi podobny do oryginału.
Co teraz zrobić proszę o poradę. Może złożyć reklamacje.

Pozdrawiam Anka
x_P-42

Post »

Mamą Twojej hosty jest Blue Angel i Twój Guardian chyba wraca do "korzeni". Nie wiem, co Ci doradzą fachowcy tzn. Tomki, ale myślę, że to nie jest wina sprzedawcy, czy nawet producenta Być może ta odmiana jest mało stabilna. Hosty tak mają:)

Druga strona medalu jest taka, ze dzieląc młode hosty, później otrzymasz roślinę dojrzałą. Zadzwoń do sprzedawcy i pogadaj...miło :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”