Winorośl - odmiany jakie polecacie
- SETA
- 200p
- Posty: 281
- Od: 4 cze 2016, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań wschodni
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Jak pamiętają smak winogron z dzieciństwa, to na bank była to jakaś labrusca. Na bank. Mnie to też dopadło.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2348
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Polecone przeze mnie odmiany mają różny termin dojrzewania.
Galanth jest najwcześniejszy. Jagody niezbyt duże. Już w połowie sierpnia nadaje się do podjadania. Smak lekki muskat. W połowie września jest już taki ulepek, że ciężko to jeść. Od 06.09. bulka sobie już w balonie. Mam z 15 krzewów, więc jest co zjeść i co pić ;)
Potem jest Nero - przełom sierpnia i września. Smak neutralny z pikantną nutką. Mam 1 krzew deserowo. Jagody podobne do Galantha, ale grona bardziej zbite.
W I dekadzie września dobry jest już Muskat Bleu. Dla mnie jest pyszny, choć skóra nieco twarda. To jest taki muskat kwiatowy, z różaną nutą w przejżałych gronach. Za to omijają go osy. Mam ze 2 krzewy. On też zbiera wysoki cukier i nada się na wino bez dosładzania. Jagody większe, niż u poprzednich.
Niedługo potem Ajwaz jest jadalny. On może wisieć co najmniej do października. Smak ma neutralny, jagody duże i ładne, duże grona.
Zodiaka też mam - różowo-fioletowy. Termin dojrzewania coś koło połowy września, ale i wcześniej bywa jadalny. Smaczny - muskat, ale o nieco innym profilu aromatycznym, niż powyższe. Relatywnie zdrowy, ale lubią go osy i pęka w czasie deszczu. Rośnie bardzo silnie - nie mogę go opanować. Plenność taka sobie. Zastanawiam się, czy go nie wykopać na rzecz kolejnego krzewu Muskata Bleu.
Z różowych polecić mogę z czystym sumieniem jeszcze Einet Seedless. Bezpestkowe, aromat landrynkowej labruski - taka jakby perfumowana poziomka sztuczna. Ja lubię tą odmianę. Dojrzewa ok. w I połowie września. Lubią go osy, lubi się przeciążać, a wtedy źle dojrzewa i zanim jagody będą nadawały się do jedzenia, to się osypią.
Jest jeszcze Festivee, ale powinnam mocno ograniczyć owocowania, bo mi w tym roku nie smakuje
Oprócz tego mam jeszcze kilka odmian białych: Arkadia, V25-20, Palatina, Garant, Solaris, Kristaly, Seyval Blanc, Muscaris i jeszcze inne - w sumie ok 20 szt. Jednak ze względów zdrowotnych będę ograniczała białe odmiany na rzecz ciemnych.
Dzięki takiemu zestawowi odmian mam co jeść od połowy sierpnia do przymrozków.
No i po raz kolejny powtórzę - nie znam odmian, które nie chorują. U mnie każda choruje, ale te powyższe jestem w stanie utrzymać w zdrowiu przy ok. 3 opryskach rocznie.
Co do sadzonek Kapitana, to polecam Robi porządne sadzonki.
Galanth jest najwcześniejszy. Jagody niezbyt duże. Już w połowie sierpnia nadaje się do podjadania. Smak lekki muskat. W połowie września jest już taki ulepek, że ciężko to jeść. Od 06.09. bulka sobie już w balonie. Mam z 15 krzewów, więc jest co zjeść i co pić ;)
Potem jest Nero - przełom sierpnia i września. Smak neutralny z pikantną nutką. Mam 1 krzew deserowo. Jagody podobne do Galantha, ale grona bardziej zbite.
W I dekadzie września dobry jest już Muskat Bleu. Dla mnie jest pyszny, choć skóra nieco twarda. To jest taki muskat kwiatowy, z różaną nutą w przejżałych gronach. Za to omijają go osy. Mam ze 2 krzewy. On też zbiera wysoki cukier i nada się na wino bez dosładzania. Jagody większe, niż u poprzednich.
Niedługo potem Ajwaz jest jadalny. On może wisieć co najmniej do października. Smak ma neutralny, jagody duże i ładne, duże grona.
Zodiaka też mam - różowo-fioletowy. Termin dojrzewania coś koło połowy września, ale i wcześniej bywa jadalny. Smaczny - muskat, ale o nieco innym profilu aromatycznym, niż powyższe. Relatywnie zdrowy, ale lubią go osy i pęka w czasie deszczu. Rośnie bardzo silnie - nie mogę go opanować. Plenność taka sobie. Zastanawiam się, czy go nie wykopać na rzecz kolejnego krzewu Muskata Bleu.
Z różowych polecić mogę z czystym sumieniem jeszcze Einet Seedless. Bezpestkowe, aromat landrynkowej labruski - taka jakby perfumowana poziomka sztuczna. Ja lubię tą odmianę. Dojrzewa ok. w I połowie września. Lubią go osy, lubi się przeciążać, a wtedy źle dojrzewa i zanim jagody będą nadawały się do jedzenia, to się osypią.
Jest jeszcze Festivee, ale powinnam mocno ograniczyć owocowania, bo mi w tym roku nie smakuje

Oprócz tego mam jeszcze kilka odmian białych: Arkadia, V25-20, Palatina, Garant, Solaris, Kristaly, Seyval Blanc, Muscaris i jeszcze inne - w sumie ok 20 szt. Jednak ze względów zdrowotnych będę ograniczała białe odmiany na rzecz ciemnych.
Dzięki takiemu zestawowi odmian mam co jeść od połowy sierpnia do przymrozków.
No i po raz kolejny powtórzę - nie znam odmian, które nie chorują. U mnie każda choruje, ale te powyższe jestem w stanie utrzymać w zdrowiu przy ok. 3 opryskach rocznie.
Co do sadzonek Kapitana, to polecam Robi porządne sadzonki.
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Schuyler odradzam. Labruskowaty ze średnią odpornością na mączniaki.
Gdybym miał wybrać tylko dwie smaczne odmiany, których uprawę można prowadzić bez jakichkolwiek oprysków, wybór padłby na:
- Nero smakuje już w połowie sierpnia, nawet niecałkowicie wybarwiony. Przy nawożeniu obornikiem grona grubo przekraczają 0,5kg.
- Jasny Garant(os) też wczesny, grona do 0,5kg. Smak orzeźwiający.
Córce najlepiej smakują Galanth i Muscat Bleu, ale u mnie tym odmianom coś nie pasuje (grona tylko do 20dkg).
Ciemnoróżowy Zodiak przestraszył się szpadla (łapał rzekomego) i dał w tym roku grona półkilowe. Jagody spore, średnie w smaku.
Gdybym miał wybrać tylko dwie smaczne odmiany, których uprawę można prowadzić bez jakichkolwiek oprysków, wybór padłby na:
- Nero smakuje już w połowie sierpnia, nawet niecałkowicie wybarwiony. Przy nawożeniu obornikiem grona grubo przekraczają 0,5kg.
- Jasny Garant(os) też wczesny, grona do 0,5kg. Smak orzeźwiający.
Córce najlepiej smakują Galanth i Muscat Bleu, ale u mnie tym odmianom coś nie pasuje (grona tylko do 20dkg).
Ciemnoróżowy Zodiak przestraszył się szpadla (łapał rzekomego) i dał w tym roku grona półkilowe. Jagody spore, średnie w smaku.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2348
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
U mnie za to Garantowi coś nie pasuje i lubi się z m.prawdziwym trochę, przez co słabo drewnieje. Lubią go też osy. Zostawiłam go osom w tym roku, a cukier ma taki wysoki teraz, że zalepia kubki smakowe.
Galanth za.to miewa grona i do 700g u mnie.
Jak widać w każdej lokalizacji te same odmiany będą się ciut inaczej zachowywały.
Galanth za.to miewa grona i do 700g u mnie.
Jak widać w każdej lokalizacji te same odmiany będą się ciut inaczej zachowywały.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Zdecydowałam , zamawiam Nero i Super Extra.
Dzięki za sugestie.
Dzięki za sugestie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11143
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Kuneg , to ciekawe co napisałaś , że Zodiak pęka . Ja jestem z niego zadowolona właśnie
dlatego , że nie pęka . A może u mnie to pomyłka .
Mam odmianę z opisu i zdjęć podobny do Galantha , jedyna wada to duża twarda pesta .
W zasadzie nie wada bo pestki zdrowsze niż cała reszta .
dlatego , że nie pęka . A może u mnie to pomyłka .

Mam odmianę z opisu i zdjęć podobny do Galantha , jedyna wada to duża twarda pesta .
W zasadzie nie wada bo pestki zdrowsze niż cała reszta .
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2348
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Zodiak troszkę pęka - przy tak mokrym wrześniu., który nie zdarza się co roku. W sumie to trochę przesadziłam z tym stwierdzeniem. Dramatu nie ma. Te naprawdę pękające odmiany wykopałam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Swenson Red bez oprysków , chorób. Rośnie silnie w Tujach i ich towarzystwo mu nie przeszkadza. Smak jest najlepszy jak dla mnie z tego co mam. Słodki, złożony, harmonijny, soczysty. Ja zjadam całe grono w kilkadziesiąt sekund i co ważne nie czuć pestek i skórki. Wadą tej odmiany jest nierównomierne wybarwienie jagód w gronie, ale odpowiednie cięcie ogranicza ten problem. Na tej odmianie nie ma ani jednej osy. Nie ma też owoców popękanych, uszkodzonych, chorych.
Sposób na osy to borówka różowa Pink.L. Wszystkie osy tam lecą i wcześniej atakowane Nero i Iza. Z w ty roku bez os?
Sposób na osy to borówka różowa Pink.L. Wszystkie osy tam lecą i wcześniej atakowane Nero i Iza. Z w ty roku bez os?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Yogi, za późno odczytałam Twój post, skusiłabym
się Swensona, zamówienie i zapłata już poszło. Zamówiłam w końcu 3 sztuki, miejsce na działce jest tylko jedno a dwie sztuki musza jakoś „przeleciec” za ocean.
Zrobiłam fotki tej winorosli za płotem, w tej chwili już jest pyszne, orzeźwiające, zolknie lekko jak długo wisi, jadłam kiedyś samotnie wiszące z resztka liści grono w listopadzie, było zdrowe , słodkie i żółtawe. Grona nie są duże, ale i nie malutkie, to na fotce jest raczej z tych mniejszych, większe zniknęły. Miejsce kompletnie nieuporządkowane, chaszczowisko , slimakowisko za szopka u sąsiada. Poza przycieciem, bo bardzo się rozrasta, nic nie stosują, sąsiedzi są bardzo „eko”. Może ktoś pokusi się o identyfikacje?




się Swensona, zamówienie i zapłata już poszło. Zamówiłam w końcu 3 sztuki, miejsce na działce jest tylko jedno a dwie sztuki musza jakoś „przeleciec” za ocean.
Zrobiłam fotki tej winorosli za płotem, w tej chwili już jest pyszne, orzeźwiające, zolknie lekko jak długo wisi, jadłam kiedyś samotnie wiszące z resztka liści grono w listopadzie, było zdrowe , słodkie i żółtawe. Grona nie są duże, ale i nie malutkie, to na fotce jest raczej z tych mniejszych, większe zniknęły. Miejsce kompletnie nieuporządkowane, chaszczowisko , slimakowisko za szopka u sąsiada. Poza przycieciem, bo bardzo się rozrasta, nic nie stosują, sąsiedzi są bardzo „eko”. Może ktoś pokusi się o identyfikacje?




Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Bardzo podobna do Izy Z. też bardzo smacznej z lekkim labruskiem , tyle ,że ona jest wcześniejsza i już dawno oberwana. Swenson Red cenię za to ,że jest łatwy i ma ten smak ,,długi" z charakterystycznym posmakiem na końcu, takim owocowym jakby połączenie maliny, truskawki czy borówki? Nawet całkiem zielone owoce są smaczne i takowe się zdarzają w gotowych do zbioru gronach. Mogą być też słabiej wybarwione po zacienionej stronie. Jagody są różnej wielkości ale największe mają do 6 g , średnio koło 4 g. Uwielbiam też chrupać owalne jagody Nero są nie tylko słodkie ale mają też tą nutkę i harmonię co daje wysokie doznania kulinarne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Dzięki Yogi! Tak, trafiłeś.
To chyba jest Iza Zaliwska. Już w sierpniu rodzinka skubała przez płot po jagódce , twierdząc , że jest już gotowe do jedzenia. Sąsiedzi, z tego co zauważyłam z tej zarośniętej części działki nawet nie obrywają Izy. Musieliby chyba z maczetą przebić się za szopę, przez maliny , jeżyny i inne jakieś badziewie.


Pozdrawiam! Gienia.
- SETA
- 200p
- Posty: 281
- Od: 4 cze 2016, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań wschodni
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
U mnie, w tym roku po raz pierwszy zaowocowała winorośl Reliance. I była hitem. Grona duże, smaczne i zdrowe.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
To fakt, w poprzednim miejscu zamieszkania syna była w ogródku Reliance. Słodka, wczesna, rosła jak szalona , tylko jagody raczej drobne. Grona nawet spore. Wróble ja uwielbialy i inne ptaszyska tez. Nie łapała żadnego mączniaka, mimo, ze obrosła ja dynia i to porażona maczniakiem prawdziwym. A, i szara się czasami zdarzała.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Jeśli ktoś szuka odmian deserowych to polecam Bajkonur, Rembo, Alladyn, Bodryj, Zarja Nieswietaja . Z mniejszych interesujący jest Century i Jupiter. Jeśli chodzi o ochronę to w tym roku stosowałem tylko Topsin przed kwitnieniem i Zato po kwitnieniu oraz Alkalin KBSi i sodkę czyli w sumie 4 opryski.
Re: Winorośl - odmiany jakie polecacie
Najlepsza odmiana na soki ?