Hej dziewczyny, no niestety pogoda beznadziejna, róża chińska, miała tyle pączków , niestety zmarzły,

hibiscus bylinowy szkoda nawet gadać,

zwykła szmata się z niego zrobiła.
Bida na ogródku aż piszczy, można dostać depresji,

dobrze że są roślinki domowe, i nimi można oko nacieszyć i przetrwać te brzydkie dni.
Wstawiam zdjęcie cytryńca, bo mnie proszono jak rośnie. Teraz z cytrynca nic już nie ma, ale latem tak wyglądał. Następna fotka to zdjęcie cytryńca zimą, on znajduje się po lewej stronie na barierce, widac tylko takie łyse gałezie. Jak widzicie nie przykryte. I kolejna fotka to owoce cytryńca. Mialam go jeszcze na pergoli ale niestety , bo wichurze z pergoli , można było tylko ognisko zrobić. I Cytryniec leży sobie, część wykopałam, i przesadziłam, bo już tam pergoli nie będzie.Z filaru na budynku, tez obecnie mam odmłodzony, dlatego nowych zdjęć nie mam. Zmienialiśmy barierki i musiałm go odwiązać. Teraz jest mały, przycięty.
Tu zdjecie cytryńca na balkonie, w doniczce
