Na starym po nowemu 6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16297
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na starym po nowemu 6
Moje forsycje jeszcze uśpione, zarówno przy domu, jak i na działce. Ale nie zważając na to, nie czekam, tylko tnę już wszystkie róże.
Ładny ten Twój wawrzynek. Czy on tak kwitnie TERAZ? I czy w ogóle ta roślina kwitnie długo? Pytam dlatego, że ewentualnie chciałabym posadzić na odległej działce i móc się cieszyć kwiatuszkami, kiedy tam jeżdżę od czasu do czasu.
Ładny ten Twój wawrzynek. Czy on tak kwitnie TERAZ? I czy w ogóle ta roślina kwitnie długo? Pytam dlatego, że ewentualnie chciałabym posadzić na odległej działce i móc się cieszyć kwiatuszkami, kiedy tam jeżdżę od czasu do czasu.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, Twoja wiosna kolorowa i radosna. Biały wawrzynek śliczny
Wrzośce i u mnie kwitną i to bez żadnej mojej ingerencji. Po kwitnieniu w ubiegłym roku tylko je przycięłam i na tym zakończyły się moje zabiegi pielęgnacyjne. Mają stanowisko półcieniste, ale akurat w tym miejscu ziemia jest przepuszczalna i zapewne im to pasuje 


- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1947
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko
We wszyskich ogrodach już widać wiosenne kwiatki.
U mnie forsycja w pączkach i czekam aż wreszcie zakwitnie aby zacząć obcinanie róż.
Wawrzynek, wrzośce
We wszyskich ogrodach już widać wiosenne kwiatki.
U mnie forsycja w pączkach i czekam aż wreszcie zakwitnie aby zacząć obcinanie róż.
Wawrzynek, wrzośce

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Wandziu, wawrzynek kwitnie bardzo długo, od lutego do kwietnia. Mam tylko biały, ale jest tak piękny, ze na razie nie tęsknię za fioletowym chociaż bardzo mi się podoba. Nie lubi przesadzania, nie tnę go wcale. Jedynie co to sypię mu skorupki z jajek. To wszystko.
Lubię go w każdej fazie, bo np teraz ma i jeszcze kwiaty i już zieloniutkie listki

U nas forsycja kwitnie już na całego, oby jak najdłużej.
Chyba zmieniły się trendy co do cięcia róż, ostatnio jednak proponowane jest by ciąć różę jak zaczyna ruszać. Myślę, że jest to dobry sposób. Też nie czekałam już ze swoimi aż zakwitną forsycje, tak jak to dawniej bywało.
Dorotko, to ja jeszcze mniej z moimi wrzośćcami robię, bo w ogóle ich nie tnę.
Wandziu, Dorotko,
mam doskonałe wieści co do siania zimowego w butelkach i woreczkach. Wszystko wschodzi co posiałam początkiem marca

No i co do różnych odmian budlei, zrobiłam fotkę tej wysokiej i tej mniejszej. Zimą kwiatostany też się różnią

Ewuś, szybciutko zakwitnie i u Ciebie forsycja, bo u mnie kwitnie już na całego. Bardzo lubię te krzewy.
Oj tak, jak jadę do pracy autobusem to jest już co podziwiać w wiosennych ogródkach.
A to moja dzisiejsza ogródkowa wiosenka






Lubię go w każdej fazie, bo np teraz ma i jeszcze kwiaty i już zieloniutkie listki


U nas forsycja kwitnie już na całego, oby jak najdłużej.
Chyba zmieniły się trendy co do cięcia róż, ostatnio jednak proponowane jest by ciąć różę jak zaczyna ruszać. Myślę, że jest to dobry sposób. Też nie czekałam już ze swoimi aż zakwitną forsycje, tak jak to dawniej bywało.
Dorotko, to ja jeszcze mniej z moimi wrzośćcami robię, bo w ogóle ich nie tnę.
Wandziu, Dorotko,
mam doskonałe wieści co do siania zimowego w butelkach i woreczkach. Wszystko wschodzi co posiałam początkiem marca


No i co do różnych odmian budlei, zrobiłam fotkę tej wysokiej i tej mniejszej. Zimą kwiatostany też się różnią

Ewuś, szybciutko zakwitnie i u Ciebie forsycja, bo u mnie kwitnie już na całego. Bardzo lubię te krzewy.
Oj tak, jak jadę do pracy autobusem to jest już co podziwiać w wiosennych ogródkach.
A to moja dzisiejsza ogródkowa wiosenka







- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4887
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
U wiosenka na całego
Na północny jest nieco później, dzisiaj padał śnieg i grad.

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, cudna wiosna
, tylko u mnie dzisiaj zmrożona i posypana śniegiem
.
Uwielbiam czas kwitnienia forsycji
, a w mojej okolicy jest coraz mniej tych krzewów, jak i starych lilaków, ogólnie coraz mniej kwiatów w ogródkach
.
Wrzośce u mnie teraz nie chcą rosnąć
, ale dokupuję każdej wiosny z nadzieją, że w końcu znajdę im dobre miejsce
.
Biały wawrzynek tworzy u Ciebie zgrabny krzaczek
, mój różowy, wypuszcza gałązki w różne strony i jest bardziej "rozczochrany". Gdybyś zatęskniła za różowym, to u mnie sieweczek mnóstwo
.


Uwielbiam czas kwitnienia forsycji


Wrzośce u mnie teraz nie chcą rosnąć


Biały wawrzynek tworzy u Ciebie zgrabny krzaczek


Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Na starym po nowemu 6
Pięknie wiosennie Beatko .
Zapewne był u Ciebie przymrozek?
U nas był ,dobrze że zdążyliśmy okryć wczoraj wyrywki- lilie
Ale za to powódź znów na działce ,tyle wlalo deszczu .
Dobrej pogody i dobrego nastroju życzę
Zapewne był u Ciebie przymrozek?
U nas był ,dobrze że zdążyliśmy okryć wczoraj wyrywki- lilie

Ale za to powódź znów na działce ,tyle wlalo deszczu .
Dobrej pogody i dobrego nastroju życzę

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, Twój ogród chwali się ładnymi wiosennymi kwiatuszkami. Pięknie już prezentują się pierwiosnki, ślicznie rozwinęły się puszkinie, cudny bielutki wawrzynek pyszni się jak panna młoda na ślubnym kobiercu, a jeszcze forsycja, narcyzy, śnieżniki, fiołeczki urozmaicają wiosenny obraz.
Jednej roślinki nie potrafię rozpoznać. Tej z trzeciego zdjęcia o lawendowoniebieskich kwiatuszkach.
No i butelkowe uprawy - jak widać - bardzo udane.
Do mnie wróciła zima, w nocy przymroziło, rano sypnęło śniegiem, później wyszło słoneczko, ale temperatura była niska, a do tego jeszcze towarzyszył jej zimny wiatr.
Kiedy wreszcie doczekamy się cieplutkiej wiosny....



Jednej roślinki nie potrafię rozpoznać. Tej z trzeciego zdjęcia o lawendowoniebieskich kwiatuszkach.
No i butelkowe uprawy - jak widać - bardzo udane.


Do mnie wróciła zima, w nocy przymroziło, rano sypnęło śniegiem, później wyszło słoneczko, ale temperatura była niska, a do tego jeszcze towarzyszył jej zimny wiatr.

Kiedy wreszcie doczekamy się cieplutkiej wiosny....

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4224
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Na starym po nowemu 6
Dorodne siewki,piękne i ciekawe kolaże
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6

I jak mija dzisiejszy żartobliwy dzień? Było wkręcanie?

Olu, no już się czuje wiosnę, a jak się skosi trawę to będzie już jak należy. Na razie nie trzeba, niech przebiśniegi rosną w siłę zanim je zetnę.
Dzisiaj przycięłam trawę pampasową, jestem bardzo ciekawa czy dała radę przetrwać zimę. Pamiętam, przestrzegałaś mnie, że nie ma się co łudzić. Ale zielona była cały czas

Martuś, na różowy na razie sobie nie mogę pozwolić, ale dziękuję za propozycję wawrzynka. I chyba tak jest jak w opisach, że biały jest bardziej kompaktowy.
Może znowu zatęsknią za forsycją i lilakami? Znajomy jak do nas przyjechał to powiedział, że ogród bez lilaka to nie ogród - od razu posadziłam

Teraz jest idealny moment by kupić wrzośca. Można mu po prostu "stworzyć" dobre miejsce, nie zorientuje się a polubi. Kwaśne podłoże, wyściółkować korą, na pełnym słoneczku i duuuuużo fusów z kawy co jakiś czas. Będzie zadowolony, Ty też


Bogusiu, tak, jeszcze co jakiś czas jest na minusie nocami. I pewnie to nie koniec. Ale ja nie okrywam roślin. Lilie sobie świetnie radzą w taki czas. Moja jedna już ma 20 cm i wcale się o nią nie boję. Rośliny wiedzą co robić. Podobnie z liliowcami, już są na prawdę bardzo wysokie. Ale ja kupuję rośliny, które mrozów się nie boją. Podobają mi się różne delikatniejsze, ale coś za coś, więc wolę i wybieram te mocniejsze.
A ptaszki już szaleją, prawda? Pięknie koncertują

Lucynko, te pierwiosnki zwykle kwitły mi dużo później. Aż mnie zaskoczyły, że w tym roku aż tak szybko mają kwiaty.
Ta roślinka to śnieżnik, tylko był wiatr i się nie umiała ustawić w kadr jak należy oraz kolor się przekłamał. Mam je błękitno niebieskie. Są przeliczne i super, że się tak rozsiewają.
Może druga połowa kwietnia przyniesie jakieś cieplejsze chwile w ogrodzie. Oby

Arku, no eksperymentuję dopiero z tymi wysiewami. Kilka dni temu zrobiłam kolejne podejście z tymi tak zwanymi ciepłolubnymi roślinami, zobaczymy. Też od razu dałam je do ogrodu. Aksamitki, Cleome - no fajnie by było jakby się powiodło.
Trzymaj, proszę kciuki za jarmuż Toscana, bardzo mi się podoba i mam go po raz pierwszy

Na fotkach powtórka roślin z poprzedniego postu ale tym razem w solowym wydaniu:


Powojnik Pamela - już za chwilkę za kwitnie, na Święta na pewno


Kilkuletnie wrzośce


- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, różowy wawrzynek byłby świetnym tłem dla tego białego
, a zanim osiągnie spore rozmiary, minie wiele lat, no i zawsze możesz go wsadzić do donicy i przycinać
.
Lilaki, po jakimś czasie, stają się kłopotliwe ze względu na odrosty
, zwłaszcza kiedy grzebie im się przy korzeniach
.
Forsycji w mojej okolicy ubywa z każdym rokiem, tak samo jak bzów, dlatego mam w ogrodzie chyba z dziesięć krzaczków
. Jeden mój eM strzyże sobie na okrągło i powiem Ci, że nie przyciąga mojego wzroku, zdecydowanie wolę takie "rozczochrane", zwisające
.
Wrzośce kupuję każdej wiosny i już powinnam mieć ich cały ogród
teraz właśnie zamierzam spróbować z nimi w donicy
, chociaż posadzone jesienią nie wykazują śladów życia, ale może nie zdążyły się przekorzenić? A może właśnie kawy im nie robiłam?



Lilaki, po jakimś czasie, stają się kłopotliwe ze względu na odrosty


Forsycji w mojej okolicy ubywa z każdym rokiem, tak samo jak bzów, dlatego mam w ogrodzie chyba z dziesięć krzaczków


Wrzośce kupuję każdej wiosny i już powinnam mieć ich cały ogród

teraz właśnie zamierzam spróbować z nimi w donicy



Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko
A to zaskoczyła mnie liliami .
Wszyscy drżą o nie i ja też .
Nakryłam ich nosy gałązkami sosny ,może niepotrzebnie ?hm
Dmuchać na zimne
A powiedz czy posadziła byś teraz azalie wielokwiatowe ?
Wykopane stoją u mnie w wiadrach na tarasie .
I hortensje ogrodówki też
Piękne foteczki wiosny proszę o kolejne
Wszystkiego dobrego ,zdrówka
Beatko 


A to zaskoczyła mnie liliami .
Wszyscy drżą o nie i ja też .
Nakryłam ich nosy gałązkami sosny ,może niepotrzebnie ?hm
Dmuchać na zimne

A powiedz czy posadziła byś teraz azalie wielokwiatowe ?
Wykopane stoją u mnie w wiadrach na tarasie .
I hortensje ogrodówki też

Piękne foteczki wiosny proszę o kolejne

Wszystkiego dobrego ,zdrówka


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, nie tylko trzymam kciuki,
ale jeszcze ślę dobre fluidy,
by Twój powojnik nie zmarzł i rzeczywiście zakwitł zgodnie z Twoim oczekiwaniem.
U mnie ziąb jak na Syberii,
na szczęście bez śniegu, to wiatr nieco przesuszy zmoczoną działkę.
Dobrego tygodnia, Beatko.





U mnie ziąb jak na Syberii,


Dobrego tygodnia, Beatko.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4887
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
Piękny okaz wrzośca
na taki czekam, mój też ma parę lat, ale nie ma słońca przez cały dzień. Sadziłam w zeszłym roku, ale coś się nie udało, może spróbuję i w tym roku, wolę je od wrzosów, które u mnie się nie utrzymują. Brateczki są super
zwłaszcza o tej porze.


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6456
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6

Wszystkiego dobrego!

Marta, oczywiście, że masz rację - fajne takie połączenie obu wawrzynków

Pipi na razie wciąż śpi, ale niech się wyśpi by potem pięknie kwitła.
Mnie się chyba udało kupić dobre sadzonki tych wrzośców. Jak wsadziłam je do gruntu wiosną parę lat temu tak są. Pytałam czy mam je przyciąć jak przekwitną, I dostałam odpowiedź - nic nie robić, - więc nic nie robię z nimi. Tylko ta kawa.
One mają cały czas listeczki, jesienią zawiązują pąki i dość wcześnie zaczynają kwitnąć aż do maja/czerwca. Więc oznaki życia muszą Ci dawać non stop.
To właśnie przez te odrosty tak zwlekałam z lilakami. No ale dałam je w takie miejsca, że może nie będzie to przeszkadzało. Tylko Palibina będę musiała pilnować, bo jest na rabacie.
Chyba mamy wreszcie wiosnę.
Pozdrawiam

Bogusiu, no tak mam trochę spokoijniej w ogrodzie co do zimy bo sadzę odmiany, które są wytrzymałe. Bardzo sprawdzam mrozoodporność roślin zanim coś kupię czy posadzę.
U mnie rośliny źle reagują na przykrywanie. przez pierwszy rok np. okrywałam chryzantemy, teraz już tego nie robię bo im lepiej jest bez kołderki. Kiedyś się odkopywał mi liliowiec, korzonki na wierzch, no to ja go podsypałam w tym zimnie, a on znowu hops korzonki na górę, no to ja znowu go posypałam, ale jak kolejny raz się odkopał to już wtedy stwierdziłam, że rośliny wiedzą czego chcą. I już od tamtej pory idą po swojemu, swoim rytmem, swoim sposobem.
Ale Bogusiu, mam ciepły ogród - to też jest ważne.
Pewnie musiałaś wykopać te rośliny przez tę wodę. No ja bym od razu je do gruntu, w tym samym dniu, żeby się nie zorientowały, ale każdy ma inny klimacik w ogrodzie. A jeśli do donic - to normalnie, posadziłabym wtedy do ziemi. Często tak robię jak nie mam możliwości posadzenia w danym momencie, duża donica, sporo ziemi, zaciszne miejsce i niech czeka na lepszy moment aż pójdzie do gruntu.
Poniżej dodam fotki moich lilii z minionego poniedziałku. A potem zaczął padać śnieg....
Wzajemnie - wszystkiego dobrego, pozdrawiam

Lucynko, clematis Pamela Jackman tak wcześnie kwitnie i dlatego ją mam. Zobaczyłam ją pierwszy raz u Jadzi i się zachwyciłam. Posadziłam do gruntu, ale nornicy się też spodobała, więc utraciłam tego clematisa. Kupiłam kolejnego i tym razem trzymam go w donicy - wiadomo, słabiej przyrasta, ale tak wczesne kwitnienie wszystko wynagradza. Nawet go przycinać nie trzeba, bardzo go lubię.
U mnie śnieg zszedł dopiero wczoraj. Miał krócej leżeć, ale jednak cały czwartek i piątek sobie był. Ale dogadał się z ogrodem i jest wszystko ok. Wczoraj było bardzo ładnie, słonecznie i ciepło, tak jak na wiosnę przystało. U Ciebie może już też jest cieplej i słoneczniej?
Było ostatnio kilka nocy na minusie, ale wysiewy w ogrodzie nic sobie z tego nie zrobiły - jestem bardzo zadowolona z tego sposobu. Astry od Ciebie też tak wysiałam, liczę na dobry efekt.
Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam

Oleńko, wrzośce mam przypadkowo. Pojechałam do pobliskiej szkółki po wrzosy a właściciel mi powiedział, bym lepiej kupiła wrzośce bo te wytrzymują u nas lepiej niż wrzosy. Posłuchałam - a efekt zaskoczył mnie bardzo. I wciąż mile zaskakuje, że to są aż tak cudowne rośliny.
Wrzosy u mnie bardzo dobrze zimują te białe, mam je już też kilka lat.
Jak podejdziesz ładnie kwitnące wrzośce wieloletnie - to na pewno się uda.
A bratków miałam nie sadzić w tym roku, ale się nie dało.

Wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam

Zdjęcia z poniedziałku, a te ze śniegiem - z czwartku ( w piątek białego puchu było jeszcze więcej). A od wczoraj po śniegu ani śladu.
Lilie, liliowce, czosnki ozdobne - pewnie wielu z Was w ogrodach ma już takie większe liście, nic im nie zaszkodziły te trochę trwające nocne przymrozki.







