Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11171
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

:wit Brawo , ładne pomidorki .Rysiek pięknie wybarwiony . Latem zapachniało .
Co do tego jak prowadzić pomidory to wtrącę swoje zdanie , że wszystko zależy od odmiany .
Taki np. Aussie aż się prosi by go prowadzić na 2 pędy . Krzak silny szkoda by tylko kilka owoców
wykarmił . Pomidor Lampa bardzo szczupły , można sadzić gęściej . Koktajlowe potrzebują za to więcej
przestrzeni .Pomidor K/149 czasami zrzuci kwiaty więc zawczasu wypuszczm dodatkowy pęd by zrekompensować
stratę . Specjalistką nie jestem , jak zrobię tak mam . W każdym sezonie inaczej . :)
Co do ściółki to są plusy dodatnie i ujemne . Stosuję ochronę biologiczną i dlatego mikrobom robię mikroklimat .
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Jak są dłuższe przerwy w opadach latem to oprócz tunelu muszę podlewać część warzywną,ozdobną,maliny,krzewy ozdobne owocowe w zasięgu węża.Parę godzin wyjęte z życiorysu.Pomidory nie mogą mieć za wilgotno,ale pamiętaj że nie mogą być przesuszane,szczególnie jak przychodzą upalne dni a wiążą się grona od trzeciego wzwyż.Kwiaty będziesz mieć drobniejsze,słabsze a co za tym idzie dużo mniej potrzebnego pyłku do wiązania owoców i robi się problem.Przyhamowany będzie wzrost roślin a owoce nawet jak się zawiążą dłużej będą dorastać i ogólnie będą drobniejsze już po wybarwieniu.Kardynalna zasada jest taka że w okresie intensywnego wzrostu roślin woda regularnie dostarczana i odżywianie mineralne krzaków to późniejszy sukces w uprawie.Jak tego dopilnujesz w tym okresie to jesteś w domu.Nie mam nic przeciwko ściółkowaniu czy to słomą czy ostatnio modną skoszoną trawą to dłużej zatrzymuje wodę w ziemi wokół roślin,ale ja tego nie stosuję z tej prostej przyczyny że mam bardzo lekką ziemię i podczas tropików momentalnie wysycha a ja muszę mieć kontrolę nad wilgotnością i momentalnie reagować.W nieco cięższej glebie można to sobie lepiej rozplanować i ma to sens.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Aniu z pomidorami jest trochę podobnie jak z człowiekami ;:224 do każdego trzeba mieć inne podejście,jednemu mniej,drugiemu musisz poświęcić więcej uwagi. ;:306 Tak Ausie jest takim typem który wymaga więcej troski,uprawiałem go bo smak ma świetny,ale żeby wydusić z niego więcej owoców tej pracy potrzeba dużo więcej. Lampę tak można sadzić gęściej bo to generatyk,też sadziłem i jest na liście powrotnej na ten rok.Poza tym wyjątkowo dobrze i wysoko wiąże owoce nawet podczas upałów.Koktajlówki tego miejsca potrzebują sporo,megagrona którego sadzę co roku tak właśnie traktuję,szczególnie że rośnie na tyle pędów bocznych praktycznie ile chce,bez przesady,ale te 6-7 ma i on się zgadza na takie warunki.Ryśman to odmiana praktycznie ustalona bo od trzech sezonów jest stabilny bez odchyłów.Owoc od kolegi z targu w drugim roku uprawy miał taki rozrzut od pięknych kształtnych po pokraczne.Drogą eliminacji powstała malinówka jak ja to mówię pancerna.Krzaki b.mocne-wegetatywne o mocnych korzeniach,piekielnie odporny na choroby,wolno wiąże grono za gronem po 4-5 owoców w każdym.Jest późny z tego powody,ale to akurat zaleta jak większość się kończy o długo jeszcze owocuje.Pełny w środku,trochę skórkę ma twardą jak na malinę,ale dobry co za tym idzie do dłuższego przechowywania.Obecnie to jak dobrze pamiętam to pokolenie siódme.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

KamilK02, rolnik90 dziękuję bardzo za podpowiedzi co do odmian wczesnych pomidorów. Już się nie mogę doczekać smaku swoich pomidorów, więc każdy tydzień się liczy :lol:


Ja ze swojej strony bardzo polecam odmianę Krakus. Pomidorki są średniej wielkości, dla mnie przepyszne i dość odporne na choroby. Zerwane do kartonu ładnie się dojrzewały.
Piecha21
200p
200p
Posty: 210
Od: 3 cze 2019, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żywiec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Witam !

Z racji że przespałem jesień na nawożenie ziemi pod pomidory to teraz mam dylemat. Zastanawiam się czy mogę jeszcze teraz ponawozić ziemię. Czy nie za późno ? Poprzez nawożenie mam na myśli obornik naturalny lub granulowany. Ze względu że teściowa ma gospodarstwo mam dostęp też do obronika takiego już przerobionego na torf/ziemię. Jest to obornik już przynajmniej 10 letni jak nie lepiej.

Nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Chcę dostarczyć składników do gleby przed posadzeniem pomidorów ponieważ wiem że u mnie gleba kiepskiej jakości niestety.

Przede wszystkim zastanawiam się czy jeśli dodam naturalny obornik i wymieszam z ziemią to czy potem przy sadzeniu pomidorów nie sparzy mi ich.

Pozdrawiam !
Aliwar
200p
200p
Posty: 293
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Dziesięcioletni nic nie poparzy, ja bym bez obawy dawała taki przekompostowany pod wszystko jak leci. :wink: Super taka materia tylko pozazdrościć dostępu :)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Piecha21 pisze: Jest to obornik już przynajmniej 10 letni jak nie lepiej.
Nie mam pojęcia jak się za to zabrać.
Pozdrawiam !
O ludzie!! Gumiaki na nogi, pikapa i w te pędy do teściowej! A nisko się jej pokłoń za taką darowiznę ! ;:180 I bierz i to i to. Bo ten 10-letni to już nie obornik a ziemia ogrodowa, a ten nie kompostowany będzie pod ogórasy i pomidorasy, (wczesną wiosną go przykopiesz) z nadwyżki zrób pryzmę i będzie jak znalazł. ;:215
Pozdrawiam! Gienia.
Piecha21
200p
200p
Posty: 210
Od: 3 cze 2019, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żywiec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

gienia1230 pisze:
Piecha21 pisze: Jest to obornik już przynajmniej 10 letni jak nie lepiej.
Nie mam pojęcia jak się za to zabrać.
Pozdrawiam !
O ludzie!! Gumiaki na nogi, pikapa i w te pędy do teściowej! A nisko się jej pokłoń za taką darowiznę ! ;:180 I bierz i to i to. Bo ten 10-letni to już nie obornik a ziemia ogrodowa, a ten nie kompostowany będzie pod ogórasy i pomidorasy, (wczesną wiosną go przykopiesz) z nadwyżki zrób pryzmę i będzie jak znalazł. ;:215
To nie wiedziałem że mam dostęp do takich dóbr :D Czyli ten obornik przekompostowany mogę traktować jako ziemię ?
Co do obornika " świeżego ". Mogę bez obaw wczesną wiosną przekopać z ziemią ?
Darek26
200p
200p
Posty: 295
Od: 5 maja 2019, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Potrzebuje 2-3 odmiany pomidorów ma linowych. Chodzi głównie o to, żeby były jak najsłodsze. Dobrze gdyby choć jedna odmiana nadawała się do uprawy bez oslon
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8153
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Piecha, bez obaw. Przykop go jak najwcześniej, i najlepiej żeby go przelał deszcz i to solidnie. Na świeżym oborniku nie pójdą Ci korzeniowe ale psiankowate i dyniowate jak najbardziej.. Nie wiem jak wygląda ten 10-letni, jeśli "pachnie " obornikiem to przemieszaj z ziemią rodzimą. Mój koński po trzyletnim pryzmowaniu stał się pulchną próchnicą (był przykryty folią) i trzeba było nos głęboko w niego wsadzić by wyczuć obornik. :D
Pozdrawiam! Gienia.
ogrodnik2
50p
50p
Posty: 68
Od: 24 lis 2019, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

I ja się bujam z dylematem przygotowania gleby...
Robiłem badanie na jesieni i azotu mam 60mg/l fosforu 100, a potasu 90mg/l
Nie wiem czy rozsypać teraz saletrę potasowa, czy podlewać pomidory nawozem, czytałem że dobry jest kristalon zielony, a potem bym podlewał pomarańczowym.

Pomidory będą uprawiane w donicach z wyciętym dnem.
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

Mam podobne wyniki gleby co ty z tym że mam mniej azotu.
Pomidory będą rosły w cylindrach
Planuję rozsypać saletrę potasowa w ilości 0,4kg na 10m2, a potem podlewać krzaki kristanolem zielonym do momentu kwitnienia , a potem pomarańczowym do końca uprawy. Pierwszy raz będę tak je uprawiał
Piotr
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11171
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

:wit Tak wygląda moja wiosenna uprawa pomidorów .
Obrazek
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3835
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

anulab piękne pomidorki, w kwietniu, albo początkiem maja będziesz miała pierwsze zbiory? Jakie to odmiany?
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2939
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

Post »

:D Anula Piękne pomidorki! Na noc przykrywasz styropianem? Zrobiłaś ciepłą grządkę ? I do jakiej temperatury udało Ci się podgrzać grunt? Wybacz, tyle pytań na raz :oops:
Pozdrawiam Eugenia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”